List do leminga.

Obrazek użytkownika Mohair Charamassa
Kraj

Drogi Lemingu,

Cieszę się, że tu trafiłeś, ale nie myśl, proszę, że Cię powitam z otwartymi rękami. Wiem, że tu bywasz, bo słyszałeś w biurze, że bywanie tutaj robi się trendy. Jeśli już jesteś, w porządku, nikt Cię nie wygania, ale zanim siądziemy, żeby pogadać - obiecaj mi, że już nigdy w windzie nie będziesz mnie przezywał od „zatwardziałych oportunistów”. To znaczy, mów co chcesz, ale skoro wszystko sprawdzasz w googlach, bądź łaskaw sprawdzić, czy na pewno oportunista to ten, co stawia opór. No i nie musisz mi ciągle przypominać, że jesteś MBA. Świat jest mały, nie chcę Cię urazić, ale od dawna wiem, kto Ci napisał pracę dyplomową i nawet wiem za ile. Spokojnie, Lemingu, nie musisz się aż tak czerwienić, choć na Twoim miejscu też bym był wkurzony, gdybym nagle odkrył, że ten Twój szef, no wiesz, ten co Ci ciągle targety podnosi i deadlinami gnębi, korzystał z tego samego źródła, ale wyszło mu taniej.

 Wiesz, Lemingu, kiedyś lubiłem Twojego ojca. Miałem mu za złe, że się zapisał do partii, ale mi imponował, gdy stał na mrozie i zachwalał te chińskie podróbki Louis Vuittona porozkładane w jego pierwszych „szczękach”. Miał taką śmieszną bluzę z napisem „I love NY” i żółte nauszniki. Wiesz, on Was naprawdę kocha. Kiedy kupowałem torebkę dla żony, mówił mi, że jak się odkuje, Tobie i Twojej siostrze zafunduje studia, żebyście nie musieli – jak on - wstawać o trzeciej i wypychać kieszenie hurtownikom.

A potem … nawet dziś nie jestem pewien, czy powinienem Ci o tym mówić, bo wiesz, tu u nas tak się przyjęło, że „czcij ojca swego i matkę swoją” to nie slogan z tych waszych spotów, ale najprawdziwsza prawda. Tak, Lemingu, bywają prawdziwe prawdy. Jak by nie było, mam prośbę: nie dopytuj dlaczego moja żona nie chciała nosić tej super torebki, nawet do kościoła. Jesteś dorosły, pogadaj z tatą, niech Ci opowie o liście Wildsteina i aferze rublowej. On Ci to lepiej wytłumaczy ...

To jednak powinieneś pamiętać: byłeś przed maturą kiedy Tusk, wasz idol, obraził także Twoją mamę i ubrał ją w moherowy beret. Coś Ci powiem, Lemingu. Nie musisz mnie lubić, ale ktoś wreszcie musi Cię oświecić – gdyby nie ona, zeświniłbyś się do reszty. Rozumiem, byłeś młody i głupi. „Kopiuj, wklej” to wygodna metoda, ale ile można, do cholery?! Kim chcesz matkę zastąpić? Bredniami Olejnik, Środy czy Pochanke? Nie widzisz, co się dzieje? To nie moja sprawa, ale idź do mamy i spytaj ją jak żyć. I nie śmiej się, synku, gdy znowu Ci powie, że jeśli Boga postawisz na pierwszym miejscu, to wszystko się ułoży.

Wiesz co, Lemingu? Fajnie to już było. Sam widzisz, że te Twoje autorytety bledną z godziny na godzinę i zmieniają się w clowny. Naprawdę chcesz być taki jak Kutz, Pszoniak, Wajda, czy Olbrychski? Wiem, że poezji nie czytasz i nie mów mi, że tylko dlatego, bo tablet Ci się zepsuł. Nigdy lotny nie byłeś, ale to zrozumiesz: jest taki poeta, który o was mówi – z nimi nie warto, jebał ich pies!

Ja się z nim zgadzam. Bez łaski – nie chcesz, nie musisz. Sami damy radę. Wiesz, co mnie jednak skłania by pisać ten list? Wiem, że kupiłeś flagę. Pamiętasz, co mi wtedy mowiłeś w piwnicy? Bez kitu, Lemingu, Euro już za nami. Gadaj, co chcesz – ja ciągle chcę wierzyć, że będą z Ciebie ludzie.

Co Ty na to? I wypluj tę gumę, bo wyglądasz jak – nie przymierzając – Borusewicz.

Pozdrawiam,

Wujek Mohair.

Brak głosów

Komentarze

Świetny tekst. :-)
Życzę Ci, abyś doczekał się... odpowiedzi od tego leminga, w którym skruszony przeprasza, iż tylko brak wiedzy i świadomości spowodował, że popierał tę bandycką tuskolandię. Byłby to niewątpliwie Twój sukces.

Pozdrawiam z 10, Satyr   
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#307209

Obawiam się, Mohairze, że wierzysz w reedukację recydywisty.

Kiedyś, dawno temu - zapewne pamiętasz te czasy - wierzyłem w reedukację tzw. szeregowych członków ;-).

Co prawda wiara przenosi góry, ale nadzieja jest matką głupich. Tak przynajmniej powiadają... ;-)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#307235

A leming szary? Uważasz, że będzie mutował wyłącznie w kierunku ... zombie? ;-))

Vote up!
0
Vote down!
0

charamassa

#307244

Co prawda nie jestem specjalistą od mutacji, ale amatorskie badania nad tzw. szeregowymi członkami utwierdziły mnie w przekonaniu, że ich mutacje miały trzy przyczyny: oportunizm, głupotę i żądzę dominacji. Czynniki owe mogły występować odrębnie lub w kombinacjach.

Sądzę, że w przypadku lemingów szarych jest podobnie. A poza tym ogromnie udoskonalono system katalizujący mutację ;-)

Nie szukajmy poputczików, szukajmy sojuszników.

Vote up!
0
Vote down!
0
#307246

Ufff, odetchnąłem z ulgą. To jednak nie do mnie. Gdybym jednak odnajdował w sobie geny leminga, to możliwość upodobnienia się do Borusewicza natychmiast by mnie wyleczyła z lemingozy. Wszystko byle nie ten loczek.

Vote up!
0
Vote down!
0
#307238

Oni są mediami zafascynowani jak ruchomym obrazem
Który po raz pierwszy pokazano we Francji
Wtedy nie było rozpowszechnione gadanie o tolerancji
Dziś o tym plują na okrągło wszędzie
W tym takiemu lemingowi osłowi i przybłędzie
Lecz on ma tolerancję do wszelkich dziwadeł
Nie rozumie co znaczy Polak spod prześcieradeł
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#307351