Sensacyjne odkrycie literackie!!!
Najwybitniejsi literaturoznawcy, historycy i krytycy literaccy skupieni wokół „Krytyki Politycznej” dokonali zaskakującego odkrycia. Otóż "Autobiografia” Perfectu – uznawana dotąd subiektywne, poetyckie podsumowanie losów pokolenia lat `50, ` ub. stulecia – okazała się w istocie utworem profetycznym. Jej właściwe odczytanie (patrz poniżej) upewnia, że twórcy doskonale przewidzieli losy pokolenia lat `70 XX wieku.
1
Miałem dziesięć lat
Gdy usłyszał o nim świat*
(*Podmiot liryczny urodził się zapewne w 1979 roku, bowiem w 1989 toku świat usłyszał o Okrągłym Stole)
W mej piwnicy był nasz klub
Kumpel radio zniósł
Usłyszałem "Blue Suede Shoes"*
(*To był klub poszukiwaczy sprzeczności, nazwany Krzywym Kołem na pamiątkę Okrągłego Stołu. Utwór, który usłyszał podmiot liryczny, nosił w rzeczywistości tytuł „Kiszczak Shoes Blues”)
I nie mogłem w nocy spać
Wiatr odnowy wiał
Darowano resztę kar*
(*Podmiot liryczny ma na myśli amnestię generalną zwaną „grubą kreską”.)
Znów się można było śmiać
W kawiarniany gwar
Jak tornado jazz się wdarł*
I ja też chciałem grać
(*Podmiot liryczny myli tu jazz z disco polo. Ale nic dziwnego, bo wówczas większość też myliła pojęcia)
2.
Ojciec, Bóg wie gdzie,
Martenowski stawiał piec*
Mnie paznokieć z palca zszedł.
Z gryfu został wiór
(*Podmiot liryczny użył tu pieca martenowskie jako przenośni. W rzeczywistości chodziło o stawianie tzw. szczęk.)
Grałem milion różnych bzdur
I poznałem co to seks* .
(*Znowu przenośnia, którą należy rozumieć jako zaangażowanie podmiotu lirycznego w liczne, nieprzemyślane przedsięwzięcia gospodarcze. A z tym seksem, to nie wiem, o co chodzi.)
Pocztówkowy szał
Każdy z nas ich pięćset miał*
Zamiast nowej pary jeans.
(*Kolejna przenośnia. Pocztówkowy szał należy rozumieć jako szał kredytowy.)
A w sobotnią noc
Był Luksemburg*, chata, szkło
Jakże się chciało żyć!
(*Czyli Radio Zet.)
3.
Było nas trzech,
W każdym z nas inna krew
Ale jeden przyświecał nam cel
Za kilka lat
Mieć u stóp cały świat
Wszystkiego w bród.
Alpagi łyk*
I dyskusje po świt
(*Mówiąc o alpadze podmiot liryczny ma na myśli najtańsze gatunki whisky.)
Niecierpliwy w nas ciskał się duch.
Ktoś dostał w nos
To popłakał się ktoś
Coś działo się*
(Oj działo się wtedy, działo…)
4.
Poróżniła nas
Za jej Poli Raksy twarz*
(*Doprawdy dziwne, jak podmiot liryczny mógł skojarzyć twarz Dody z twarzą Poli Raksy?)
Każdy by się zabić dał
W pewną letnią noc
Gdzieś na dach wyniosłem koc
I dostałem to, com chciał
Powiedziała mi,
Że kłopoty mogą być
Ja jej, że egzamin mam.
Odkręciła gaz
Nie zapukał nikt na czas*
(*Sterroryzowany przez Ciemnogród podmiot liryczny bał się wprost przypisać winę za tę tragedię panoszącej się postawie pro life.)
Znów jak pies, byłem sam.
Stu różnych ról
Czym ugasić mój ból
Nauczyło mnie życie jak nikt
W wyrku na wznak*
(*Kolejna metafora dotycząca tzw. posady korporacyjnej.)
Przechlapałem swój czas
Najlepszy czas
W knajpie dla braw
Klezmer kazał mi grać
Takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd*
(*Podmiot liryczny wstydził się swojego udziału w tzw. imprezach integracyjnych.)
Pewnego dnia
Zrozumiałem, że ja
Nie umiem nic
Słuchaj mnie tam!
Pokonałem się sam
Oto wyśnił się wielki mój sen
Tysięczny tłum
Spija słowa z mych ust
Kochają mnie
W hotelu fan
Mówi: "na taśmie mam
To jak w gardłach im rodzi się śpiew"
Otwieram drzwi
I nie mówię już nic
Do czterech ścian*
(*Sfrustrowany i dotknięty weltschmerzem podmiot liryczny wybrał w końcu karierę polityczną. Ona również przyniosła rozczarowanie…)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3616 odsłon
Komentarze
Przewidywanie przyszłości
4 Listopada, 2012 - 14:58
Może nie od rzeczy byłoby dokonać rozbioru jakiegoś współczesnego utworu? ;-)
@PP
4 Listopada, 2012 - 15:01
Przykro mi, nie jestem na bieżąco :-(. Podrzuć jakiś tekst zasługujący na zainteresowanie... "Krytyki Politycznej"... ;-)
Tł
4 Listopada, 2012 - 15:36
Też nie jestem na bieżąco - jakieś starocie wynalazłam. ;)
Dla Krytyki politycznej mam utwór omawiający główne założenia ideologii lewicowej. (Uwaga! Linia melodyczna też jest skrajnie... lewicowa).
http://www.youtube.com/watch?v=xMP-JqFQ_l4&feature=fvwrel
A dla "Krytyki politycznej" ;) coś spokojniejszego:
http://www.youtube.com/watch?v=lQLqDiGBomY
To jak będzie z tymi szansami - wyjdziemy na prostą? :)
@PP
4 Listopada, 2012 - 15:42
Czy wyjdziemy, to okaże się po czasochłonnych, skrupulatnych badaniach... ;-). Obydwie Krytyki przystępują do pracy...
Tł
4 Listopada, 2012 - 15:44
Rozumiem i usuwam się na popołudnie, by nie utrudniać pracy. ;-)
@PP
4 Listopada, 2012 - 15:55
Cenna postawa, szanująca niezależność i rzetelność badań naukowych... ;-)))
TŁ - hahahahaha !!!
4 Listopada, 2012 - 19:52
" El amor en los tiempos del cólera"....
Cokolwiek by to znaczyło.
Pozdrawiam z podziękowaniem za porcję dobrego humoru !
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
4 Listopada, 2012 - 19:56
Do usług ;)
Pozdrawiam
PS. Znielubiłem Marqueza ze względu na Fidela ;-)))
TŁ
4 Listopada, 2012 - 20:51
Jakoś przeżył ten hmmm... afront i klasyką pozostał.
;););)
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
4 Listopada, 2012 - 20:56
Rozumiem ;-)
Jednak najlepszy - dla literatury - jest nieżywy klasyk ;-)
TŁ
4 Listopada, 2012 - 22:10
No widzisz jaka ze mnie zacofana konserwatywna idealistka ????
;);)
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
4 Listopada, 2012 - 22:28
No! Pure mohair wool :-))).
@tł
4 Listopada, 2012 - 15:23
Dychaaaaaaaaa, cha, cha, cha !
mukuzani
@mukuzani
4 Listopada, 2012 - 15:43
Cieszy mnie to potrójne "cha" ;-)
Re: @tł
5 Listopada, 2012 - 01:33
Chyba zaśmiałam się nieortograficznie, przez "CH" , ale za to głośno, aż psina zawyła !
Bezpieczniej jednak tak : :)))))))))))))))))))))
mukuzani
@mukuzani
5 Listopada, 2012 - 07:21
Za moich szkolnych czasów panowało równouprawnienie "cha, cha" i "ha, ha" ;-).
Ale przezorny zawsze ubezpieczony :-)))!
@ tł - zależy, w której szkole ;-)
5 Listopada, 2012 - 14:29
To nie jest wszystko jedno.
Cha cha - to jest śmiech.
Ha, aha - no nie wiem, jak to nazwać fachowo, ale jako native speaker domyślisz się i bez definicji.
@proxenia
5 Listopada, 2012 - 14:38
Jako native speaker, odwołujący się do przymglonej już nieco pamięci czasów dzieciństwa i młodości, przypominam sobie, że wtedy można było śmiać się zarówno przez "ch", jak i "h" ;-))).
Trzeba nam chyba poprosić o konsultację @markową? :-)
A zresztą; :-))) lub :-c)c)c)
@ tł - nie kłóc sie ze mną ;-)
5 Listopada, 2012 - 14:53
Jest, jak mówię, i nie potrzebuję potwierdzeń.
Jestem trochę zła. Wybrałam się dzisiaj na Puławską, żeby załatwić dwie, odkładane z braku czasu (a raczej z lenistwa), rzeczy. Po pierwsze, w sklepie Natura przy Dworkowej kupić trochę miodu z tegorocznych "zbiorów", a po drugie kupić cos w sklepie ze szkłem z Krosna (bliżej kina Moskwa), bo poprzednia sztuka mi się stłukła, a tam była kupiona.
W sklepie z miodem miałam tez wykonać to, o co mnie prosiłeś kiedyś - pozdrowić od niejakiego tł państwa Szczepłków.
I co? Sklep Natura zlikwidowany (na stałe, pytałam się po sąsiedzku), jest tam remont. Zlikwidowany też został sklep ze szkłem. A ja w taką niepogodę...
Źle się dzieje na Puławskiej.
@proxenia
5 Listopada, 2012 - 15:21
Don`t worry ;-). Likwidację Szczepłków zauważyłem dopiero 1 bm. jadąc na cmentarz. Szkło zlikwidowali już parę miesięcy temu, teraz jest mięsny. Na Puławskiej od dawna obserwuję dynamiczny przyrost placówek bankowych ;-))). Bo już nawet lumpexy się likwidują :-))). Róg Narbutta, Skolimowska i Plac Unii... :-(
Znaczit, koniunktury brak, popytu brak, a bankowość się rozwija... ;-)/:-(
Zle, Proxeniu, to się dzieje w państwie polskim. O ile można to nazwać państwem... :-(((
PS. Ale po prawej stronie Willowej (idąc od Puławskiej) powstała urocza kawiarenka prowadzona przez przemiłę, starszą Panią....
@ tł - uff :-)
5 Listopada, 2012 - 15:44
Uff, już myślałam, że napisałam zbyt obcesowo, żeby otrzymać odpowiedź. To jest tak, kiedy odbiorca nie widzi wyrazu twarzy i nie słyszy intonacji - wtedy może nieszkodliwy, czasem w zamierzeniu nawet żartobliwy, wpis potraktować jako wypowiedzenie wojny czy obrazę.
Zajrzę do tej kawiarenki, chociaż w tej chwili nie kojarzę, która to Willowa, chyba ta, gdzie na rogu apteka (jest? była?) - po prostu nie uczę się z tabliczek.
Ja oceniam kawiarenki po tym, czy puszczają nachalnie muzykę.
Muzykę bardzo lubię i właśnie dlatego wolę wybierać ją sama, do tego w odpowiedniej chwili i w odpowiedniej głośności.
Kiedyś umówiłam się z kimś, było ciastko - a puszczali wyjątkowo charczącego Armstronga. Nie mam nic przeciw Armstrongowi, Boże broń, ale to ciastko rosło mi w ustach.
Kiedyś zmuszona byłam pójść kilka razy do lecznicy Centrum Damiana na Wałbrzyskiej. Tam muzyka była idealna: ledwie słyszalna, ale słyszalna. Delikatne koncerty fletowe Vivaldiego - o ile zdołałam, laiczka, rozpoznać.
Warto zrobić listę kafejek bez muzyki.
Re: @mukuzani
5 Listopada, 2012 - 16:38
W moich też, nawet nie tylko w odniesieniu do ha, cha :))))
mukuzani
Seks to wiadomo z kolesiem
4 Listopada, 2012 - 15:43
Podobnym jemu tej rasy obwiesiem
W sumie pasuje opis zbokowi
Który coś bełkocze tępemu tłumowi
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
@Jacek Mruk
4 Listopada, 2012 - 15:52
To rozumiem, tylko dlaczego tak późno? Podmiot liryczny wydaje się przecież przedwcześnie dojrzały...Już biznesy i dopiero seks... ;-)))
Pozdrawiam
Może mu brakowało odwagi w tamtym czasie
4 Listopada, 2012 - 16:00
Teraz może sobie pozwolić w pełnej krasie
Bo to nawet jest wyróżnik i topowe
Przedtem było ,ale tylko pokątnie i salonowe
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Tł
4 Listopada, 2012 - 16:02
Zainteresowała mnie w szczególności ta interpretacja:
(*Podmiot liryczny urodził się zapewne w 1979 roku, bowiem w 1989 toku świat usłyszał o Okrągłym Stole)
To bowiem oznaczałoby, iż w podmiocie powinna dokonac się w najbliższym czasie jakaś znacząca i głęboka przemiana, jako że osiągnął w tym roku "wiek Chrystusowy". Może to dobry znak?
Interpretacja całości utworu godna mistrza i "dziesiątki"!:)
@ellenai
4 Listopada, 2012 - 16:06
Bardzo dziękuję za "wyrazy" pod adresem badaczy z "Krytyki Literackiej" ;-))), ale...z optymizmem to bym nie przesadzał.
Człowiek bez właściwości przekroczywszy wiek Chrystusowy nadal pozostaje człowiekiem bez właściwości... ;-)/:-(
Pozdrawiam
Tł
4 Listopada, 2012 - 16:19
Chyba powinnam napisac "miszcza", ale wtedy Markowa włączyłaby się na bank! :))
Co do człowieka bez właściwości, to aczkolwiek generalnie masz rację, to przecież prawdziwe cuda tez się zdarzają :))
@ellenai
4 Listopada, 2012 - 16:24
Bardzo dziękuję za ostrożność i roztropność ;-)))
@ Drodzy ,Szanowni państwo... proszę....
4 Listopada, 2012 - 18:35
@maruś
4 Listopada, 2012 - 18:41
10 jest OK ;-))). Ale, Marusiu, Ty to strasznie nieuważnie czytasz ;-). To nie moja autobiografia ;-). To nie ja słuchałem "Blue Suede Shoes" (oraz "Kiszczak Shoes Blues") w piwnicy. Ja "Laxa" słuchałem na parterze i na poddaszu.
Pozdrawiam
PS. Nigdy nie przepadałem za Presley`em ;-)
@ TŁ...
4 Listopada, 2012 - 19:18
...stwierdziłeś :
// Nigdy nie przepadałem za Presley`em ;-) //
...................
no, byłem pewny i dlatego wysłałem Ci wersję orginalną,
-Carla Lee Perkinsa.
ps.
... swoją drogą, już dawno chciałem Cię zapytać...
jak to się stało, że nie wybrałeś "budy" na Okólnik 2, tylko
tę "Szopę", na Krakowskim 26 :-))))))))
A ja... serdecznie pozdrawiam
M.S.
@maruś
4 Listopada, 2012 - 19:26
Odpowiadam: Ponieważ słoń nadepnął mi na ucho :-))).
PS. Moja śp. Matka miała nadzieję, że zostanę pianistą. W związku z tym postanowiła, aby nadano mi na chrzcie imię Fryderyk. Mój śp. Ojciec bardzo kochał Matkę, więc nie zaprotestował ;-). Uratował mnie - nie bacząc na konsekwencje - śp. ojciec chrzestny, wuj Władysław ;-))). Rodzice zdecydowali się sprzedać fortepian dopiero wtedy, gdy zastali mnie grającego na nim na cztery...nogi, wraz z kumplem, Pietrkiem. Pietrek też już jest śp.
To tyle w ramach mojej autobiografii...muzycznej ;-). Zamiast zdjęcia w piwnicy... ;-)
tł - idąc tym tropem ośmielam się dokonać odkrycia większego
5 Listopada, 2012 - 01:06
Analizując ten fragment:
Pewnego dnia
Zrozumiałem, że ja
Nie umiem nic
Słuchaj mnie tam!
Pokonałem się sam
Oto wyśnił się wielki mój sen
Tysięczny tłum
Spija słowa z mych ust
Kochają mnie
Przeżyłem szok.
To jest co ?
To jest "Autobiografia Donalda Tuska" - reszta pasuje jak ulał.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
suplement - Piotr Bukartyk - Sznurek
5 Listopada, 2012 - 02:17
na gitarze Marek Błaszczyk
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@markowa
5 Listopada, 2012 - 07:17
Hipoteza badawcza @Adama Dee zyskuje nowe przesłanki ;-)))!
Pozdrawiam
@Adam Dee
5 Listopada, 2012 - 07:14
Otwierasz nowe horyzonty interpretacyjne ;-)! Dziękuję Ci w imieniu polskiego literaturoznawstwa za tę śmiałą hipotezę! Oraz w imieniu polskiej politologii ;-)))!
Pozdrawiam
Ku chwale !
5 Listopada, 2012 - 13:17
Czuwaj !
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
TŁ
6 Listopada, 2012 - 02:20
Veni, Vidi i pieprzyć Perfekt.
Jedni z pierwszych złamali bojkot mediów w PRL - Stan Wojenny.
Teksty pisane/inspirowane przez wytrawną agenturę wpływu - na młodzież.
Tyleż samo warci, co Lady Punk.
I po latach, jak i oni się umieli znaleźć w III RP.
AutoCo ?, Autokompromitacja, a Urząd Cenzury i SB biją brawo.
Muzyczka obejdzie, tekst gładziutki, choć buntowniczy.
Kłania się sterowany "Flower Power".
W Ameryce niby byli i karierze w oczy zaglądali.
I ciupasem na "Dyżur do Trójki".
A potem dzieciaczki zbierają srebrniki.
To jak opalanie się na dachu za pomocą nafty, a może ropy.
Jeszcze nie raz się nabierzemy na bardów z bardacha.
Wokalista - pożal się Boże, jak i cała reszta.
Gdzie im do Niemena, Demarczyk, Grechuty, Zauchy, choćby do Klenczona i wielu innych.
Kocham muzykę i nie wyobrażam sobie bez niej Życia.
Jednak nie godzę się na jej zawłaszczenie przez miernoty. Szczególnie, gdy są lansowane. Przez alkowę lub doraźną politykę i jej "dźwiękowych realizatorów".
Pozdrawiam
P.S. I nie ważne kto tekst napisał, ważnym jest, kto podpisał lojalkę. Bo inaczej nie było by tournee. Ni Kuby, ni NRD i RFN. Ameryki i żadnego wyjazdu dewizowego. Również w rublach transferowych i bonach PEWEKS-u.
Pozdrawiam Marylę Rodowicz, jej PRL-owskie "Porszawki" i bezkarność na "Gazie".
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@jwp
6 Listopada, 2012 - 07:44
Coś Ty się tak chłopie wkurzył ;-)? Za "czasów Perfectu" to ja już miałem pod "trzydziestkę" i to nie była moja muzyka...
Ale doceniam ponadczasowy wymiar tekstu... :-)))
Pozdrawiam