Przyczyna katastrofy smoleńskiej: zaczadzenie Putinem

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Ja już nie słucham tych kanalii. Wystarczył mi 10 kwietnia w TVN. W ten wieczór niejaki Morozowski – niczym Judasz pytał się wszystkich przesłuchiwanych: czy ja, to ta kanalia ? Tak, żurnalisto Morozowski – jesteście takim samym kanalią, jak ubrani w mundury spikerzy telewizji Jaruzelskiego. Następnego dnia i w następne dni będziecie przecież odreagowywać masowe demonstracje z dnia 10 kwietnia 2012 roku w dawnym stylu: zapraszając do reżimowych telewizji jeszcze gorsze od was kanalie, wykreowane na autorytety III RP. Tak jak w telewizji Putina...

Już pokazał się Palikot, już pluł Niesiołowski, już Halicki robił głupków z tysięcy ludzi, którzy 10 kwietnia mieli śmiałość powiedzieć Tuskowi i Komorowskiemu, że są zdrajcami. Już Kidawa coś mamrocze o braku odpowiedzialności – jednak bez dotychczasowego żaru osobistej agitatorki Donalda Tuska.

10 kwietnia widziałem te porozumiewawcze uśmieszki „autoryteta” Krzemińskiego z cynglówą Olejnik, gdy prof. Zybertowicz mówił o nich, że są sektą „naciskową”. Gdy Zybertowicz mówił o prezydencie Kaczyńskim, który nie był zarejestrowanym przez SB agentem, ani też zwolennikiem utrzymania WSI. Bo  Kaczyński nie pasował do „elit” pro-sowieckich, więc musiał gdzieś „polecieć, żeby się to wszystko zmieniło”... 

Chociaż rosyjska teza o naciskach gen. Błasika na pilotów i teza polska o naciskach prezydenta Kaczyńskiego – lansowana przez agenta Bolka już dawno padły w konfrontacji z Instytutem Sehna – to polskie pro-sowieckie towarzystwo nadal się kurczowo trzyma tez generałowej Anodiny. Jedynym ich argumentem na to, że Putin, któremu Tusk tak zaufał,gdy dzisiaj nie chce nam oddać wraku samolotu i czarnych skrzynek – jest chęć uniknięcia wojny z Rosją, co dobitnie wyraził kanalia Nałęcz u kanalii Morozowskiego ! Doprawdy, większego lizusostwa, poddaństwa, zaprzaństwa i strachu przed władcą Rosji nie słyszeliśmy w tym kraju od czasu reżimu Jaruzelskiego !

A więc strach i zaczadzenie Putinem, to cechy „establishmentu” III RP Donalda Tuska. Tą III RP trzeba rozpieprzyć w pył, razem z kanaliami, które codziennie odstawiają propagandówę nie gorszą jak za Jaruzela. Dlatego widok tysięcy ludzi na Krakowskim Przedmieściu tak ich przeraża. Dlatego będą się co dzień pytać: czy pan wierzy w zamach ? Ja na to odpowiadam: Wierzę w Boga, kanalio Morozowski, a zamach jest bardziej prawdopodobny, niż stek kłamstw smoleńskich generałowej Anodiny i komisji Millera. Bo 10 kwietnia widziałem w programie cynglówy Olejnik zaproszonego „eksperta” z tej komisji – niejakiego prof. Żylicza. Takiej „eksperckiej” żenady dawno nie widziałem. Żylicz ocenił zamach, jako absurd, choć stwierdził, że nie zna się na lotnictwie ! Okazało się, że ten staruszek w istocie na niczym się nie zna, gdyż nawet nie potrafił wskazać, kto w tej komisji Millera poznał głos gen. Błasika ! Bo tacy są odważni ci „eksperci” – wypuszczając jakieś tezy, niczym bąki wuja Stacha na weselu ! Ale te tezy żyją, a raczej już dogorywają, dzięki kanaliom telewizyjnym i zapraszanym „autorytetom” - gorszym niż telewizyjne kanalie.

W tej całej historii obchodów drugiej rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem najbardziej zaimponował mi ojciec Agnieszki Radwańskiej, który wraz z utytułowaną córką Agnieszką był obecny na Krakowskim Przedmieściu: Podejście niektórych mediów do katastrofy to ohydztwo, które przebiło nawet stan wojenny. Nie wierzyłem, słysząc tyle bredni i przeinaczeń mających na celu zagmatwanie sprawy, której wyjaśnienie przekazano w cudze ręce. Byłem tym zszokowany. Czegoś takiego na Zachodzie nie ma. Media nie są tam w stanie być tak jednostronne. Mam nadzieję, że kiedyś prawda wyjdzie na jaw – stwierdził Piotr Radwański.

I o tę prawdę musimy dziś walczyć wiedząc doskonale, że nie jesteśmy już sami...

Brak głosów

Komentarze

Leje mi Pan balsam na schorowane serce ! Od ponad 2 lat walczę z całą tą PO-wską hołotą samotnie ! Wydrwiwana, opluwana - trwam na posterunku i zbijam ich "teorie" , umiłowanych idoli w postaci tych, których Pan opisał.Zaspraszam na mój blog kresowianka32.blog.interia.pl oraz na kresowianka32.blog.interia.pl/kresowianka32blogabi

Na pierwszym prowadzę życiorys, a ostatnio wojnę z PÓwą, notabene architektką. Początkowo, zanim dowiedziałam się o jej prefernecjach politycznych, potem fanatycznym oddaniu tej parii i całej tej chamskiej czeredzie - wydała mi się zupełnie fajną kobietą, która jednak w końcowej fazie swej propagandowej działalności, przeszła samą siebie i umieściła w facebooku "dowcip" - nie do przełknięcia (jest ten fotomontaż przekopiowany na moim pierwszym blogu i moja reakcja na nie, niezależnie od bardzo surowej jego oceny na tymże facebooku, gdzie 95% hołoty wydrwiwało Kaczyńskich i popierało jej primaaprilisowy , chamski żart. Zerwałam z nią kontakty, a ona nie dając za wygraną - odszczekiwała się na drugim, gdzie umieszczam obrazy malarzy polskich, bo nie miała gdzie indziej miejsca. Serdecznie pozdrawiam. Jestem pensjonariuszka DPS we Wrocławiu i mam "zaledwie" 80 lat. Za to wiele walk z komuną i m.in. obecnie rządzącymi (pisze o 3 nad ranem, bo z powodu złego samopoczucia nie moge zasnąć). Gabi D.

Vote up!
0
Vote down!
0
#244083

Bardzo proszę o kontakt.

Vote up!
0
Vote down!
0

kazikh

#244104

Bardzo serdecznie Panią pozdrawiam! Jestem pełna prawdziwego podziwu, że w niełatwej sytuacji życiowej korzysta Pani z internetu. W dodatku nie tylko pisze Pani komentarze na forach, ale nawet prowadzi bloga. To wspaniałe, będę stawiała Panią za wzór. Znam jeszcze dwie takie osoby, Pani będzie trzecia, ale na pewno nie na trzecim miejscu.

Jeszcze raz bardzo, bardzo serdecznie Panią pozdrawiam, życząc dużo, dużo zdrowia, sprawności fizycznej i pogody ducha.

Vote up!
0
Vote down!
0
#244193

KEDYW.morozowski za ta piane na ustach i szydzenie powinien zmienic wyglad zewnetrzny.nawet kanalia nalecz spasowal w pewnym momencie ,a ten ciagnal swoje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#244086

"We wczorajszych obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej w Krakowie wzięła udział najlepsza polska tenisistka Agnieszka Radwańska. Była jednak tak szczelnie zawinięta szalem, że praktycznie nikt jej nie rozpoznał."

Chyba,ze wieczorem polecieli do Warszawy...w co wątpie!

Cytat pochodzi z Rzepy,a ja stary Krakus byłem pod Wawelem!

Vote up!
0
Vote down!
0
#244113