Absurdy lewicowego umysłu

Jak widać z moich ostatnich notek,największym producentem wszelakich absurdów jest lewica. Nie ma granic absurdu do jakiego potrafi wznieść się umysł lewicowy pozbawiony niezbędnej grawitacji. Zanim przejdę do szczegółów, pozwolę sobie zrobić jedno zastrzeżenie. Otóż nie od dziś wiadomo,że lewica nie kieruje się żadnymi racjonalnymi argumentami lecz czystym chciejstwem, a dopiero potem, by stworzyć pozór racjonalności kleci sobie z rozmaitych, przypadkowo dobranych dowolnych stwierdzeń, pseudoargumentację dla naiwnych.

Punktem wyjścia tradycyjnego aborcjonizmu jest prymitywna intelektualnie, bo bazująca na banalnej naoczności, teza o braku tożsamośći/ciągłośći między widocznym i hałaśliwym noworodkiem a niewidocznym i milczącym płodem. Dlatego aborcjoniśći boją się wystaw fotograficznych ujawniających naocznie przebieg i skutki aborcji.

Skoro płód jest niewidoczny, bo noszony w łonie matki, uznają go oni, cóż za wyrafinowanie, za nieistotny. Założywszy brak ciągłości/tożsamości aborcjoniści negują człowieczeństwo płodu, co pozwala im uznać dopuszczalność aborcji. A że genetyka wskazuje,że jest inaczej, kto by się tym przejmował.

Ale myśl lewicowa na tym nie poprzestała, poszła dalej i pojawiło się, dzięki etykom z Australii, o których niedawno pisała prasa, nowe roszerzone podejście aborcjonistyczne. Jak wykazałem powyżej, tradycyjni aborcjoniści wychodzą od uznania braku tożsamośći niemowlęcia z płodem, co pozwala im negować człowieczeństwo płodu, w wyniku czego orzekają o dopuszczalności aborcji. W nowym proponowanym ujęciu, w tym punkcie aborcjoniśći dokonują wolty i, faktycznie negując swój wcześniejszy argument o braku tożsamośći, przywracają, o dziwo, argument o tożsamości dojrzałego płodu z niemowlęciem, ale po to tylko by rozciągnąć negację człowieczeństwa płodu na następny okres, czyli niemowlęctwo, a wspierając się uznaną już za oczywistość tezą o dopuszczalności aborcji, dopuszczają mozliwość zabójstwa niemowlęcia. Bo skoro można zabić płód, ktory niewiele różni się od noworodka pod względem osobowościowym, to można zlikwidować i niemowlę.

Głupio zaczęli, jeszcze głupiej skończyli. Taka jest natura lewicowej umysłowości, uwięzionej we wszechwładzy chciejstwa. Chciejstwo pokona wszelkie przeszkody, z logiką włącznie.