Tintin nie chciany na Wiejskiej, Murzynek Bambo. Pani Grodzka znów ma dwudniowy zarost! Koza przed urzędem stanu cywilnego.

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Tintin przesympatyczny bohater Belga Georges'a Remi / nie mylić z Remy Martin!!/ zjawił się w polskim sejmie!
Widocznie po drodze mu było do Rosji. "Tintin w kraju Sowietów", 1930, (Tintin au pays des Soviets) i od razu wielka afera bo napotkał tam niemal swego krajana pochodzącego z nieodległej od Konga /byłej kolonii belgijskiej/ niejakiego Godsona, posła partii rządzącej!
I coś musiało między nimi zaiskrzeć!
Przypuszczalnie poszło nie tylko o prawa człowieka, lecz chyba także o termin "murzynek".
Tintin już od 80 lat pospołu ze swym psem Milusiem oraz kapitanem Baryłą nie wstydzi się tak nazywać swoich nowopoznanych kolegów, napotkanych czarnoskórych mieszkańców Afryki i bawi szczególnie dzieci na kartach komiksów z serii Les Aventures de Tintin/ ponad 200 mln egz, przetłumaczono na 50 języków/
Ale dzisiaj coś mu na wiejskiej nie poszło, gdyż przewielebny Godson obraził się, że jest Murzynem/nkiem/!
Widocznie poprawność brukselska dotarła już na dobre do pochodzącego z Nigerii parlamentarzysty.
Chodzi o to, że kilka lata temu uznano, że te przezabawne historyjki z Tintin w roli głównej rzekomo obrażają rdzennych mieszkańców Afryki, a termin "murzynek" w szczególności!
Płodny w historyjki o Tintin, Herge /pseudonim pisarski G. Remi/ nie przewidział, że zastosowana przez niego w komiksach nowatorska technika zwana ligne claire- czystą linią, okaże się po latach dla brukselskich nierobów wcale nie taką czystą!
Tak więc komisja etyki ma nad czym pracować przez całą noc ... czarną!!!/ aż strach wymieniać ten przymiotnik skoro D.Tusk już kazał podpisać ACTA/.
I niechaj poseł Suski już czyta wydaną w Polsce w roku 1958 "Coke en stock" -Koks w ładowni, gdyż ma jak w banku minimum zasądzone galery na kabotażowcu Gdynia-Dover!
Podobnież ma się rzecz w Polsce z przyjaciółmi Stasia i Nel!
Była min. Hall'ówa nakazała wybielić postać Kalego! oraz spalić wszystkie egzemplarze elementarza, aby Bambo nasz czarny koleżka już nigdy nie uciekał na drzewo!
A na... drzewo z taką poprawnością!

W obecnym sejmie co rusz można w coś wdepnąć! lub nadepnąć!
Co prawda nie ma już posła PO, byłego dyr. szpitala w Skarżysko Kamienna, co to ... lubiał sobie POleżeć na korytarzu sejmowej bursy po ostrym chlaniu!
Więc odpada przydeptania mu ucha lub...!
Ale trzeba totalnie uważać na każde niemal słowo!, gdyż awantura gotowa.
Bardzo śliskie i co gorsza grożne stały się zwroty- terminy zdawałoby się oczywiste i jednoznaczne już w Polsce od wieków; takie jak "pan" i "pani"!
Pan czy pani?
Przepuścić przodem do restauracji czy nie!?
A w toalecie!
W męskiej cholera strach niemal jak w '68 za Jaruzela, kiedy to jego politrucy sprawdzali koszerność w rozporkach oficerom ludowego wojska polskiego, ich sympatie do syjonizmu!
Koszerny czy nie!?
Chrzczony nożem?!
Dzisiaj co prawda już nie grozi bilet w jedną stronę z Warszawy Głównej!/ kto jeszcze pamięta gdzie była W-wa Gł?!/
Ale co najmniej niepewność pozostaje także w toalecie damskiej, gdy wchodzi taka? czy taki? poseł z Krakowa z dwudniowym zarostem.
Podobno najmodniejszy!?/Nie znam się, bo od lata gole się staranni!/.
Weszła!? a może raczej wszedł?! przypudrować nos? czy?
Cholera wie!
Tyle tego na filmach pokazują, że strach! a minimum niepewność!
I wcale nie tego rodzaju, jak w pięknej piosence niezapomnianego Marka Grechuty!
A w męskiej wcale nie lepiej! nie spokojniej!
Taki Biedroń bez ogródek w każdym niemal wywiadzie powtarza, że do wielu posłów czuje miętę!
Pozostaje tylko kabina, ale nawet po wyjściu strach umyć ręce przy umywalce!
Bo można usłyszeć!
A .... paluszki są tu!

I jak tu przejść do tytułowej kozy.
Ona tez zagrożona, ale dając jej min. bezpieczeństwa spróbuję!
Słynny już rysunek Andrzeja Krauze w "Rz".
"Jeszcze ci panowie wezmą ślub , a potem my" trafił jak wiadomo na wokandę i sąd pewnie nieżle musiał się napocić jak wybrnąć z wniosku lambdy i inszego popapraństwa.
Na szczęście nie tylko dla A. Krauze i "Rz? wybrnął nie doszukując się kryminalnego treści!
Ale ta sprawa ma tez swój opolski epizod.
Rysunek zawisł w gablocie Uniwersytety Opolskiego jakieś tam forum, zwące się nawet otwartym uznało, że:
" rysunek narusza ich godność osobistą i nie powinien być rozpowszechniany na państwowej uczelni."
Uczelnia twierdzi, że ktoś wyłamał w niej zamek, więc umieść go mógł każdy.
Rysunek usunięto, ale sprawa i tak jest w sądzie.
Biedny sędzia, któremu prezes wyznaczał tę sprawę zachorował!
Ze strachu czy ze... śmiechu?!
Tego nie wiemy!

Ach te kozy!
Gomułka chyba przeczuwał coś z kozami, skoro nakazał wszelkimi sposobami zniszczyć przydomową ich hodowlę, gdyż kojarzyły mu się one z przedwojenną biedą!
I dlatego dopiero pod koniec prl odblokowano jego decyzję!
A to samo zapewne zrobi D. Tusk gdy dojdzie do koalicji z Biedroniem i Grodzką vel Grodzkim!

pzdr

Brak głosów

Komentarze

Vote up!
0
Vote down!
0

Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.

 

#219431

popierana przez Biedronia i kumpli od marychy swoboda opinii i wypowiedzi ? :-))
Co nagle tacy zrobili się bardzo wrażliwi i drazliwi na swoim punkcie, gdzie ich poczucie humoru, miejce na happening i performance, które ordynowali nam i ordynują od lat nazywając nas wszelkimi obelżywymi epitetami?
Czy Grodzka, Palikot, Biefroń to nowa wersja nadludzi i nietykalna kasta rasy panów?

Vote up!
0
Vote down!
0

„Naród, który nie ma siły i woli powiedzieć łotrom, że łotry, nie wart być narodem." Aleksander Fredro

#219453

gratuluję tekstu!!!
MD

Vote up!
0
Vote down!
0
#219519

  i  zarazem burza w szklance wody!  No bo cóż takiego się stało,żę pan Suski nazwał Johna Godsona, Murzynkiem.Każdy z nas wie,że człowiek o czarnej skórze jest  murzynem.  To samo dotyczy pana Grodzkiego. Jak można nazywać kobietą ,osobę,która ma dwudniowy zarost?  Przecież to  ewidentne,że to jest PAN. Jak można nam robić wodę z mózgu, mówiąc,że murzyn - nie jest murzynem ,a pan  jest panią. Takich farmazonów jest dużo więcej. Np.ustawa refundacyjna. Wmawia się nam,że leki są tańsze.Rozmawiałem z ludźmi,którzy wybierali leki  - WSZYSCY zgodnie twierdzą,że leki są droższe. Platworma Obywatelska zaś wmawia nam,że  jest inaczej. U nich czarne jest białe a pan jest panią.  Nie pozwalajmy się tumanić!

Vote up!
0
Vote down!
0
#219538