Hurra! Niech żyje Donald T., niech żyje... bo nie jest Łukaszenką!
a... Polska nie Białorusią!...
;
Tak zdają się wołać dzisiejsze Wiadomości TVP1.
Doprawdy takie prymitywne zabiegi propagandy medialnej jakie stosuje w ostatnim czasie telewizja publiczna w swoim najważniejszym programie informacyjnym wywołują u mnie politowanie, śmiech a nawet zażenowanie...
Dzisiaj jako jedną z ostatnich podano - w oczywiście wygładzonej formie - informację o czekających nas podwyżkach dosłownie wszystkiego... Bezpośrednio po tej bardzo ważnej przecież dla Polaków wiadomości nadano bardzo długi (jak na serwis informacyjny) felieton o tym... jak to źle jest na Białorusi i jak tam rosną ceny żywności!
Polacy! Cieszmy się więc, że Donald Tusk to nie Łukaszenka (czy aby na pewno?) a Polska jeszcze nie jest Białorusią! Nie jest przecież źle...! Na Białorusi jest gorzej! Więc bądźmy wdzięczni Premierowi i jego ferajnie, że nie mamy tak tragicznie jak na Białorusi, że mamy takie same ceny jak w UE... ale płace choć na poziomie 30% tych unijnych, że jesteśmy tak bogaci, iż stać nas na wspomaganie unijnych lichwiarzy w kwocie 6 mld Euro z naszych narodowych rezerw walutowych...
A może byśmy w tej szczęśliwości poprosili naszego Przywódcę Ukochanego, aby w referendum raczył nas zapytać czy zgadzamy się pozbyć naszych, polskich pieniędzy... z naszego, polskiego Narodowego Banku Polskiego... na pomoc bogatym, kiedy my biedniejemy?
Pozdrawiam
P.S.
Zaczynam wprost alergicznie reagować na ciągle roześmianą twarz Pana Kraśki... i jego głos zaczyna mnie drażnić, i cała ta jego familia od lat związana z TVP:
""Bardzo duże wpływy Kraśki w sferze kultury ułatwiły karierę jego potomków w szczególnie atrakcyjnej jej dziedzinie – publicznej telewizji. Ciekawie opisała to dziennikarka “Tygodnika Solidarność” (nr z 19 listopada 2004 r.) Marzanna Stychlerz-Kłucińska w tekście “Kraśko i inni”, stwierdzając m.in.: “Kolejnym charakterystycznym zjawiskiem w TVP jest pokoleniowość, dziedziczenie stanowisk. Władza przechodzi z ojca na syna, a potem pałeczkę przejmują wnuki. Wystarczy, że przez jakiś czas senior rodu pełnił jakąś ważną funkcję. Klasycznym przykładem jest tu familia Kraśków. (…) Rodzina Kraśków stanowi jakby oddzielną instytucję w TVP. Początek dynastii dał Wincenty Kraśko, sekretarz KC PZPR ds. kultury.
Wszystko, co szło na antenę, było z nim konsultowane. Wkrótce w dziale kultury w TVP pojawił się młody Kraśko [Tadeusz - J.R.N.] (zdjęcie powyżej), przed kilku laty jeszcze młodszy [Piotr Kraśko - J.R.N.]. Średni Kraśko był człowiekiem kochliwym i zmieniał partnerki. Ale miał ludzkie odruchy, wszystkie byłe żony oraz liczne przejściowe przyjaciółki nadal pracują w TVP i jakoś – mówią moi rozmówcy – w tym sobie w miarę bezkonfliktowo funkcjonują. To swoisty fenomen. W ślad familii Kraśków poszli inni. (…) Jedna z większych telewizyjnych rodzin wraz z ‘przyległościami’, czyli dziećmi, kuzynami, kochankami oraz bliższymi i dalszymi znajomymi – wg Michała Mońki (dziennikarza związanego z ‘Solidarnością’) – liczy 64 osoby”".
Źródło: http://czerwonykiel.blogspot.com/2011/07/czerwone-dynastie-koneksje-rodzinne-cz1.html
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3247 odsłon
Komentarze
Donald nie jest Łukaszenką ?
29 Grudnia, 2011 - 00:58
Czy widać jakąś różnicę, jeśli tak to w którą stronę ?
Baćka jest szczery, nic nie ukrywa, przeciwników zamyka na 3 dni,
pochodzi z KGB, dla organizacji pracuje jak może...
wp
wp
Folwark Tuska
29 Grudnia, 2011 - 10:18
Gdzie świnie są przy korycie,a dobermany i rodwajlery pilnują POżądku
Parobki medialne
29 Grudnia, 2011 - 10:05
Łukaszenką to on może i nie jast,ale łapska ma ubabrane
w polskiej krwi. Mówię to z całą odpowiedzialnością,nie
będąc jeszcze porażony,medialną chorobą umysłową.
http://www.youtube.com/user/janolsza?feature=mhee
JAN OLSZEWSKI
@Wszyscy
29 Grudnia, 2011 - 10:48
Witam
Cały przecież to był tak żenujący przekaz, że naprawdę zacząłem się wpierw śmiać... ale ta moja radość została zachwiana, bo niestety przez ostatnie 20 lat tak "odmóżdżono" Polaków, że jestem pewny, iż u wielu z nich te perswazyjne porównanie "złych" podwyżek w Polsce z jakże strasznym życiem na Białorusi i tyranią Korei Północnej wywołało coś na kształt "nie jest tak źle, może być gorzej jak np. na Białorusi i to dzięki Donaldowi...". Smutne, ale chyba prawdziwe...
Dlaczego nie dokonano porównania jak jest w Unii Europejskiej, której pomagamy. Ile w Unii zarabiają? Za ile żyją, ile co kosztuje...
Niedługo o tym napiszę...
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
Krzysztofjaw
29 Grudnia, 2011 - 11:13
Witaj:)
Tylko tak można z sowietem.
Trzeba obnażać to, co sowiet przemilczał.
Pozdrawiam serdecznie
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
PO ichniemu to się nazywa "bogostroitelstwo"
29 Grudnia, 2011 - 20:46
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt