wredny wierszyk

Na pewnym portalu ukazał się dziś taki wredny wierszyk :

"Ach, nie znęcajcie się nad Olgą,
co kulturowy kod odkrywa;
czasami marzy się jej pogrom :
gwałcą staruszki !
jest szczęśliwa..

Od tego organ jest Michnika
by nie zginęły senne mary :
niedźwiedź, co śpi,
lecz pszczółkę bzyka,
trutnie, co kit wciskają w szpary;

dla niedojrzałych i przejrzałych
jest tu hospicjum i kabaret :
leżą na bruku ideały
a gówno zmienia się w dolary,

więc nie znęcajcie się nad Olgą.
Ma tam wstęp wolny.
A my - wolność.
(A.T.)"

Gdyby dziennikarze śledczy znieważonej tym wpisem GW chcieli dociekać, kto ukrywa się pod inicjałami "A.T." spieszę donieść, że to ja.
Łączę należne wyrazy -
Andrzej Tatkowski