Polityczne aktualności

Obrazek użytkownika Janusz 40
Kraj

             Niżej zamieszczam kilka niektóre moje wpisy na X (tt) z ostatnich kilku dni. Jestem obecnie piekielnie zajęty i nie stać mnie (z uwagi na czas) na publikowanie dłuższych tekstów: 

 

          Opozycyjny lider nigdy nie porusza spraw gospodarczych. Oczywiście - nie musi. Jako premier miał doradców, miał też wytyczne z europejskich stolic. Na ekonomii się nie znał, nie znał chemii (z poziomu liceum). Gdyby w jego średniej szkole dobrze uczyli chemii, to mógłby sobie łatwo wyliczyć, że w wyniku spalania benzyn też się wydziela CO2 (kilkanaście tylko % mniej) i woda (para wodna), także w wyniku spalania gazu też się wydziela CO2 (ok 20% mniej) i woda. Tylko przy spalaniu węgla nie wydziela się para wodna, co nie jest obojętne dla efektu cieplarnianego, to nie podpisywałby fatalnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego, który opodatkował polskie węglowe elektrownie (z racji emisji CO2). A więksi emitenci CO2 (F, I i GB - wg EUROSTATU) nie musieli płacić tego para podatku (D płacili). Sprawujący wówczas - 2008 r. - prezydencję UE Sarkozy "wygadał się", że to największe zwycięstwo "starej" Unii, nad nowoprzyjętymi państwami..

 

          Warto sobie uświadomić, że te wspaniałe europejskie fundusze odbudowy są pozyskiwane poprzez sprzedaż unijnych obligacji. A kupił te absolutnie nieatrakcyjne obligacje EBC (obsługujący strefę Euro). Jest to po prostu druk pustych pieniędzy, co oczywiście grozi inflacją w strefie...

 

          Z racji słabych gospodarczych niemieckich wskaźników - Unia zaczyna strzyc uszami w obliczu finansowych kłopotów. To jedna z przyczyn wstrzymywania funduszy dla Polski, która z racji, że jest też żyrantem tych obligacji, jest właścicielem tych funduszy. To nie wstrzymywanie, to kradzież!!!

 

          Opozycyjni znawcy filmowej sztuki podnoszą artystyczne walory filmu. Ale gdyby J. Matejko namalował najwyższej artystycznej próby obraz przedstawiający polskiego króla klęczącego przed Szujskimi, czy Hochenzollernem, to wartość artystyczną takiego dzieła wcale nie przeszkodziłaby stwierdzeniu, że jest to nadzwyczaj wrogi Polsce obraz i należy go natychmiast spalić, a popiół rozsypać na cztery wiatry.

 

          Nawet gdyby wszystkie sceny (może 20-30) tego politycznego filmu były zbliżone do faktów (a na pewno nie są) to i tak stanowią 1 milionową część promila pozytywnych wydarzeń, wspaniałych zachowań naszych pograniczników i eksponowanie tych pierwszych, to perfidne szkalowanie Polaków pilnujących granicy.

 

         Kołodziejczak - z wyraźnym deficytem cywilizacyjnej ogłady - dopuścił się czynnej napaści na red. Rachonia - chciał się pokazać jako zdecydowany sojusznik D. Tuska broniący do niego dostępu "niewygodnych" pytań. Pokazał się jednak jako jednorazowy bojówkarz gdyż w państwie przestrzegającym prawo powinien znaleźć się w miejscu odosobnienia...

 

           Ten rekordowo wulgarny osobnik (słuchałem nagranie jak "organizował" swoją audycję "Co z tą Polską" w TV) nigdy nie wybełkotał uczciwego zdania na polityczne tematy; nawet J. Żakowski przestał go zapraszać do swojej "trzódki".

 

          Opozycja rzuciła się jak sępy na padlinę na sprawę wydawania wiz. Nie wiemy ile ich było, ale inną rzeczą są faktyczne wizy, a inną chęć ich uzyskania (może jak 1 do 100 000). Rozumiem, że wizy otrzymują ci, którzy mają uzasadnione potrzeby wjazdu do Polski (czy do całej strefy) - są to wyjazdy biznesowe, turystyczne, służbowe (przedstawicieli rządów różnych państw), do rodziny, na leczenie i inne. Takich wiz Niemcy wydają 10 na 1000 mieszkańców, a Francja 20/1000, Polska wydaje 2 wizy na 1000 mieszkańców, czyli 10 razy mniej niż Fancja, a w liczbach bezwzględnych - ok 20 razy mniej. Ponadto wizy pracownicze wydawane w Polsce nie są równoznaczne z braniem tych "uchodźców" na garnuszek. W Polsce - w odróżnieniu od zach. Europy "uchodźcy" utrzymują się sami (wyjątek stanowią prawdziwi uchodźcy z Ukrainy - matki z małymi dziećmi, chore starsze osoby). Warto jeszcze sobie uświadomić, że wizy "unijne" nie są ważne w US, czy w Meksyku. Podnoszenie zagrożenia tych państw wizami z Polski to prymitywna hucpa...

 

         Orędzie Ursuli, które w dużych fragmentach wysłuchałem brzmiało jak wystąpienie wielkiego reformatora świata, który pod jej przywództwem stanie się sprawiedliwy, piękny i bogaty. O narodach tworzących Unię - ani słowa - po prostu, nie mówi się o minionych społecznych formach...Ursula nie omieszkała pochwalić się "sukcesami" w walce o światowy klimat. "Zapomniała" , że "świat". to lekceważy i te sukcesy są na koszt Europy, głównie na koszt Polski, której (przez D. Tuska) przypisano największe obciążenia za "znaczoną" emisję CO2"..

 

          Komuś bardzo przeszkadza pomyślność Polski; wystarczy na nas naświnić i już w perspektywie ukazują się Oskary i Noble...

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Podaj swój adres na TT (X)

Vote up!
3
Vote down!
0
#1654623

Janusz40

@Janusz404

 

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

Janusz40

#1654625

Janusz40

@Janusz404

 

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

Janusz40

#1654626

Janusz40
@Janusz404

Vote up!
1
Vote down!
0

Janusz40

#1654627

Janusz40
@Janusz404

Vote up!
1
Vote down!
0

Janusz40

#1654628

świński szmalec...

 

świński szmalec

to nie ohyda

za trzos srebrników

matkę wyda

 

Vote up!
3
Vote down!
0

jan patmo

#1654629