NOWA TOŻSAMOŚĆ ANTY-POLSKIEGO AGENTA

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Słynne motto marszałka Piłsudskiego: "Podczas kryzysów strzeżcie się agentur" jest jak najbardziej aktualne. Dziś – w dobie światowego kryzysu, który najmocniej dotknął kraje graniczące z Ukrainą, zaatakowaną przez zbrodniczy reżim putinowskiej Rosji  - warto zastanowić się jak mocno Polska może być opleciona siatką "nielegałów" – znanych także pod rosyjską nazwą „matrioszka”.

Matrioszka (ros. матрёшка, zdrobnienie od imienia Matriona) – to rosyjska zabawka, złożona z drewnianych, wydrążonych w środku lalek, włożonych jedna w drugą. W środku dzisiejszej, europejskiej matrioszki znajdziecie jednak jak nie Stalina to Putina. A Putin to przecież nie Stalin – jak stwierdził Radek Sikorski „… bo jeśli morduje to detalicznie, a nie hurtowo. To duża różnica, szczególnie dla ofiar” – stwierdził były szef MSZ w rządzie Donalda Tuska.

Jak można było po 1945 roku ukraść cudzą tożsamość? W jaki sposób można żyć pod cudzym nazwiskiem, z wymyśloną biografią, w obcym kraju tak, jakby od urodzenia był naszą ojczyzną? Pułkownik Andrzej Kowalski mówi: Najprostsze opisane w literaturze sytuacje związane są na przykład z odnalezieniem na jakimś grobie albo w gazecie informacji o tym, że jakieś małe dziecko zginęło i miało rodziców, którzy także zginęli w wypadku. Próbujemy w tym momencie tę tożsamość "przechwycić", czyli zbudować całą historię tak, jakby to dziecko przeżyło, mimo że nie żyją jego rodzice. No i tak powolutku, powolutku można zbudować w ten sposób "fałszywego człowieka"

Wiedzę o siatce sowieckiej agentury jednak zabrał ze sobą do grobu Piotr Jaroszewicz. Piotr Jaroszewicz - polski komunista, generał dywizji Wojska Polskiego, premier PRL - został zamordowany razem z żoną Alicją Solską w niewyjaśnionych okolicznościach, w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992, w swoim domu w Aninie i jak się sądzi - dysponował listą sowieckich „nielegałów” zainstalowanych w Polsce po 1945 roku.

Dziś znamy niewiele nazwisk polskich „patriotów”, którzy przybyli do Polski w 1945 roku na ruskich tankach i tu już pozostali. Znamy jednak nazwiska potomków ruskich „matrioszek” z których jeden nawet zasiada w Europarlamencie! Oczywiście popierając wszystkie rezolucje przeciwko Polsce...

Dzisiejsza agentura w Polsce to nie tylko wywodzący się z ZSRR potomkowie „matrioszek”. To także agenci niemieccy – działający świadomie lub z głupoty na rzecz potęgi dawnej rzeszy niemieckiej, poniżając Polaków za ich „ nienormalną polskość”. To także „pożyteczni” idioci – działający przeciwko Polsce - często w sposób jawny głosując (jako jedyni w euro-parlamencie) przeciwko swojemu państwu.

Wojna z Polską pro-rosyjskiej Unii Europejskiej (a w zasadzie Niemców, którzy uzależnili Europę od rosyjskich węglowodorów) jest bowiem faktem. Tę wojnę Unia prowadzi na różnych frontach, gdyż po obaleniu rządu Tuska - w latach 2015-21 Parlament Europejski wydał aż 15 rezolucji, których adresatem bądź punktem odniesienia była Polska. Większość dotyczyła kwestii „praworządności” – reform sądownictwa, Trybunału Konstytucyjnego, aborcji, LGBT a nawet... Marszu Niepodległości. Celem Unii jest bowiem zmiana rządu PIS na rząd posłuszny Federalnej Republice Niemiec a niebawem Niemieckiej Unii Europejskiej.

Nie dziwi więc, że w tych wszystkich głosowaniach ramię w ramię przeciwko Polsce głosowali politycy PO, PSL, Lewicy i partii Hołowni. Gdy się te fakty przypomina – słyszymy larum o „dzieleniu” Polaków lub próbie wyprowadzenia Polski z Unii! Na forum Parlamentu Europejskiego nie odbyła się jednak ani jedna debata na temat odpowiedzialności Niemców za spowodowanie największego kryzysu od czasu zakończenia II Wojny Światowej. Przeciwnie! Żądanie Polski reparacji wojennych za straty w okresie okupacji Polski w latach 1939-45 określane jest przez niemieckich polityków i niemieckie media a także przez anty-polską opozycję – jako działanie rządu PIS przeciwko „jedności Unii Europejskiej”! Tym samym to Niemcy i ich agentura potwierdzają, że dzisiejsza Unia Europejska to w istocie Republika Federalna Niemiec, która sparaliżowała Europę po to, by przejąć formalną władzę nad prawie całą Europą!

Stąd się biorą żądania Niemiec o likwidację prawa veta i o „praworządność” – z wyłączeniem oczywiście Niemiec, gdzie sędziów mogą wybierać politycy a czołowi funkcjonariusze partyjni zatrudniani są w rosyjskich spółkach -  chodząc na jawnym pasku Putina i łamiąc sankcje przeciwko Rosji...

Przefarbowanie na patriotów trwa więc także w Polsce. Trwa zmyślanie życiorysów, choć przecież nie tak dawno ucichła rozpoczęta przez Bronisława Komorowskiego dyskusja o jego szlacheckim rodowodzie. Badania genealogiczne wykazały jednak, że przodkowie Bronisława Komorowskiego wyłudzili od zaborców tytuł hrabiowski na podstawie sfałszowanych dokumentów! Po ogłoszeniu wyników badań genealogicznych, informację o pochodzeniu hrabiowskim Bronisława Komorowskiego usunięto z jego oficjalnej strony!

Podobnie ma się rzecz ze Stolzmanem. W Internecie nadal istnieje informacja o agencie NKWD Izaaku Stolzmanie. Co łączy byłego agenta NKWD z Aleksandrem Kwaśniewskim –  ministrem w rządzie „nielegała” Jaruzelskiego oraz byłym członkiem PZPR który w „wolnej” Polsce został prezydentem a teraz stał się „europejczykiem”? Dowiecie się ze strony ]]>http://www.goleniow.net.pl/e107_plugins/content/content.php?content.69]]>

Fałszywy hrabia i prawdziwy „europejczyk”, zorganizowali właśnie nowy „okrągły stół”, by uratować V kolumnę - tak jak wtedy, gdy uratowano PZPR, obalając komunę na 4 łapy. Nic więc dziwnego, że zlot agentury odbył się pod nośnym hasłem „Bezpieczeństwo wschodniej flanki” – co należy odczytać, jako OWD, czyli „Ochronę Własnej D…y”. Nie zaskakuje więc, że zjednoczenie totalnej opozycji z całą mocą popiera GW - żydowska gazeta (wg. Barbary Engelking), kierowana przez Adama ( a właściwie Aarona) Michnika – syna wypróbowanego agenta Moskwy w Polsce Ozjasza Szechtera. A także TVN - telewizja założona przez esbeków...

Czy ktokolwiek słuchając wywodów red. Morozowskiego na TVN na temat konieczności obalenia reżimu PIS domyśli się, że Morozowski to potomek Jodka Mordki - komunistycznego działacza, który po wojnie spędzonej w ZSRR pracował w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego PRL, czyli w UB? Nic więc dziwnego, że to właśnie TVN i gazeta żydowska desperacko promują nową tożsamość Donalda Tuska, jako polskiego patrioty, walczącego z Niemcami o uniezależnienie Europy od rosyjskiego gazu a także bohaterskiego sojusznika Ukrainy, walczącego ze zbrodniczą Rosją i osobiście z samym Putinem…

Tusk zapowiadając na zlocie totalnej opozycji wojnę z tymi, którzy nie wyrzekli się litery „Z” – symbolu ruskich zbirów – może jednak spać spokojnie. Na sali pojawił się bowiem tow. Czarzasty, który przezornie jako pierwszy wyrzekł się litery „Z” z nazwy swojej partii, zmieniając tożsamość PZPR na SLD a dziś na Nową Lewicę. Za nim poszedł sojusznik PZPR z czasów komuny i „wolnej” Polski, czyli ZSL, który zastąpił literę „Z” na „P”,  zaś Andrzeja Kosiniaka-Kamysza na syna Władzia, zwanego "Tygrysem'!

W dzisiejszej rzeczywistości – mając za sobą polsko-języczne media - wystarczy napisać nową biografię, by odrodzony stary agent mógł uchodzić za europejczyka - człowieka postępu miłującego pokój a nienawidzącego faszystów i nazistów. Wzorem do naśladowania polskiego agenta jest nie kto inny jak Władimir Putin – agent KGB w czasach NRD, gdy Angela Merkel kierowała komunistyczną organizacją młodzieżową FDJ i nie myślała, że na jej pasku będzie kiedyś chodzić skromny malarz kominów Donald Tusk - szczerze nienawidzący "polskości".

Dzisiaj Putin morduje Ukraińców i ich torturuje w imię "wyzwolenia” Ukrainy spod okupacji „faszystów”, zaś wyhodowany przez Angelę człowiek Putina w Warszawie - stał się nagle obrońcą Ukrainy! Cel tej zmiany tożsamości Tuska jest tak samo oczywisty jak plan Putina, który całą Europę wziął za mordę, by móc mordować Ukraińców. Tuskowi chodzi także o wyzwolenie Polski z faszystów i z faszystowskich rządów PIS-u oraz wprowadzenie w Polsce prawa do zabijania na życzenie nienarodzonych dzieci...

Szatan nie jedno ma imię a śmierć jego znakiem rozpoznawczym.  

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

  • Niemcy i UE są rządzeni przez rosyjskich agentów - jak Merkel i Scholz.

         Sowiecko-rosyjska agentura w Niemczech jest bardzo liczna - włączając Merkel oraz obecnego kanclerza Niemiec zakochanego w sowieckiej tzw. NRD. Także lista rosyjskich agentów i lobbystów w UE i Niemczech na żołdzie Kremla jest bardzo długa. Zachodni politycy od lat bardzo skutecznie wspierają polityczne i gospodarcze interesy zbrodniczej Rosji.

     Także część lewactwa w Niemczech i UE to ruska agentura, a pseudo ekolodzy oraz zieloni są opłacani przez rosyjskich zbrodniarzy. Problem infiltracji państw europejskich przez rosyjskich agentów pracujących w rosyjskich tajnych służbach jest poważny.

    Zbolszewizowani łgarze i cynicy: Tusk jako przydupas sowieckiej agentki Merkel oraz Trzaskowski, łącznie z postbolszewicką, mafijną PO, której członkowie latami rabowali i Polskę i Polaków - wykonują wszystkie antypolskie działania dyktowane im przez antypolską i rosyjską agenturę oraz mafie w UE i w Niemczech.

    Po to, by zbrodnicze mafie bezkarnie działające w Polsce w okresie rządów PO-PSL - znów mogły bezkarnie rabować Polaków, czyli "żeby było jak było".

Vote up!
4
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1647084

myślę że wybór jest oczywisty ?

Vote up!
4
Vote down!
0

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1647098

Ależ Panie Kapitanie , agentury ci u nas dość.Po wyjściu tylko bolszewików zostało 15 tysięcy kretów a polaczków nie liczę. Trzeba sie rozprawić z rodzimą agentura a później to z górki.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1647163