Chyba już nikt trzeźwo myślący nie ma wątpliwości – już w maju i czerwcu zapowiadana przez naukowców i medyków druga fala ataku koronawirusa właśnie się rozpoczyna.
Powodów do paniki nie ma. Wiemy znacznie więcej teraz, w październiku o tym koronawirusie, niż wiedzieliśmy w kwietniu, czy w maju. Wtedy to była wielka niewiadoma. Nie tylko dla zwykłych ludzi, ale także dla specjalistów wirusologów i epidemiologów. Lecz przez te siedem miesięcy wiele się nauczyliśmy.
Władze państwowe z całą stanowczością oświadczają, że kolejnego lockdownu nie będzie. Nie będziemy ponownie uwięzieni w domach, zatrzymane będą zakłady pracy i pozamykane szkoły.
Wszyscy zdają sobie sprawę, że takie działania rozłożyły by państwa, w szczególności gospodarkę, na całe dziesięciolecia.
Jak zwykle istnieją grupy dziwaków i oryginałów, którzy wbrew faktom i naukowym doniesieniom twierdzą, że cała ta pandemia, cała ta afera z koronowirusem to lipa. A nawet światowy spisek, by bardziej zniewolić ludzi, zastraszyć, a potem odpowiednio manipulować.
Wolna wola. Niech sobie tak myślą, jeżeli ich wewnętrzna logika i szczątkowa wiedza prowadzi do takich wniosków.
Lecz gdy do mnie taki człowiek, bez maseczki i jeszcze może pokasłujący, czy spluwający, będzie usiłował się zbliżyć, to będę ostro i zdecydowanie reagował.
Media nieustannie powtarzają, jak powinniśmy się teraz zachowywać. Więc nie ma co powtarzać.
Przypomnę tylko, że noszona maseczka w żadnym wypadku nie chroni ciebie przed zarażeniem; ona chroni innych przed tobą, gdybyś przypadkiem nosił tego wirusa w trybie bezobjawowym.
Dlatego właśnie ważne jest, żeby wszyscy byli w maseczkach w miejscach, gdzie możliwy jest bliższy kontakt. Chyba szczególną uwagę należy zachować w komunikacji zbiorowej, oraz w sklepach, w tym najbardziej, w kolejkach do kasy.
Też nie ma tu powodów do wielkiej paniki. Niekwestionowany ekspert, wirusolog, prof. Włodzimierz Gut twierdzi, żeby wystąpiło wysokie prawdopodobieństwo zarażenia musimy być w kontakcie z osobą chorą w dystansie poniżej 2 metrów i przez około 15 minut.
Każdy Polak jest urodzonym lekarzem i wie najlepiej, jak się leczyć i co mu pomoże.
Licho wie, jaka będzie ta jesień 2020 pogodowo. Na razie już jest kapryśna. W takich warunkach szczególnie łatwo o typową, sezonową chorobę – przeziębienie, grypę, paragrypę i jeszcze inne infekcje dróg oddechowych. Więc niewątpliwie łatwiej też zapaść na COVID19. Nie ma co się pocieszać, że u 80% zarażonych infekcja przejdzie bezobjawowo. A może ty własnie jesteś w pozostałych 20 procentach?
A już w ogóle nie ma o czym dyskutować, gdy cierpisz na coś chronicznego od lat. Cukrzyca, nadciśnienie, choroby serca, alergie, masz więcej niż 60 lat i tak dalej. Jesteś w grupie ryzyka.
Powiem, za apelem profesora, generała Grzegorza Gieleraka, szefa chyba najlepszego szpitala w Polsce, warszawskiego Wojskowego Instytutu Medycznego – budujmy teraz swoją naturalną odporność. Nie trzeba dużo – codziennie 1 gram dobrej witaminy C, oraz minimum 2000 j.m. Witaminy D3, a jeszcze lepiej 4000 j.m.
Remedia medycyny ludowej również pomagają. Lecz aż takiej mocy nie mają.
Dodam jeszcze coś od siebie, co nie jest żadną tajemnicą i miliony rodaków to stosuje – miejcie pod ręką w domu zawsze coś takiego jak aspiryna, czy ibuprofen, albo inny wasz ulubiony lek przeciwgorączkowy i przeciwzapalny. I nie czekajcie, aż was jakaś jesienna choroba rozłoży, a temperatura zacznie gwałtownie rosnąć. Reagujcie jak najszybciej.
Mam nadzieję, że wszyscy będziemy sobie składać radosne życzenia w Boże Narodzenie.

.
Komentarze
Ciekawi mnie "rola" Chin
Tam powrotu pandemi nie ma, a my ich bijemy w statystykach tej tragicznej tabeli na glowe
https://www.worldometers.info/coronavirus/
Babies Lives Matter
White Lives Matter
@Husky
1. Skąd mamy pewność, jak jest w Chinach na prawdę?
2. Chiny to państwo policyjne. Wszystko tam można zrobić i nikt nie podskoczy.
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
...lemingi są pod panowaniem..a myślą, że są wolni...
Dziękuję za wpis.......ale czy inne państwa nie........czy jesteś tego pewna ?.....lemingi są pod panowaniem.....a myślą, że są wolni........
........ odwieczna wężowa sztuczka........
pozdrawiam,
z Panem Bogiem
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
@Maria Magdalena
Witaj
Po prawdzie, niczego na 100% nie możemy być jeszcze pewni. Mamy do czynienia z zupełnie nowym zjawiskiem. Olbrzymia ilość niewiadomych. A wirus nie jest nawet organizmem żywym.
Lemingi... cóż... Biedni ludzie. Samym się nie chce myśleć, więc szukają atrakcyjnych podpowiedzi. Emocjonujących. Światowa zmowa... tajny atak Chin... cudowna broń... Ale na prawdę, to wszystko lipa. Ha, ha, ha - ale daliście się nabrać.
Pozdrawiam
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
Z uszanowaniem do Pani ale na prawdę nie dajmy się zwariować
".....Lemingi... cóż... Biedni ludzie. Samym się nie chce myśleć, więc szukają atrakcyjnych podpowiedzi....."
Zgoda.......ale skąd wiesz, że do nich Pani nie należy....
........Trzeba zachować rozsądek........prawda zwykle wychodzi po czasie.........więc uważam, że należy się trochę dystansu........bo może to Pani odkryje, że ktoś niegrzecznie
"..... Ha, ha, ha - ale daliście się nabrać....." się z Pani naśmieje.
Pozdrawiam serdecznie,
z uszanowaniem do Pani ale na prawdę nie dajmy się zwariować.
Z Panem Bogiem
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
@ Jazgdyni
Witaj! Janusz, Włochy przedłużają stan wyjątkowy z powodu Corony do 31 stycznia 2021 r. z obowiązkiem noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. Jakoś nikt nie kwiczy w PE, nad zamachem na "praworządność" i wolność osobistą jednostki. Pozdrawiam!
ronin
@ronin
Witaj
Włosi nie kwiczą, bo nie mają sąsiada tak, jak u nas, który za kwiczenie płacą.
Więc kwiczą na każdą nutę. Ostatnio - Czarnek ty ch. !
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
skad masz pewnosc jak jest w Polsce naprawde?
skad masz pewnosc jak jest w Polsce naprawde?
Zebys nie myslal, ze masz doczynienia z osoba kompletnie negujaca istnienie tego wirusa. Wiem ,ze wirus isnieje, byc moze nawet dluzej niz tobie sie wydaje. Nosze maseczke. Tylko nie lubie gdy probuje sie ludzi sterowac poprzez rozsiewanie strachu. Pomysl sobie, ze teraz wykonuje sie duzo wiecej testow, i nikt nie podaje stosunku testow do infekcji. I jeszcze cos infekcja , to nie jest od razu choroba. Wirus jest zakazny, ale to nie jest Killer-Wirus.
Ponizej krotki tekst, ktory kiedys otrzymalam jako Whatsapp.
"1999-2000 zmiana daty w komputerach miala zniszczyc wszystko
2001 waglik mial zniszczyc nas wszystkich
2002 wirus zachodniego Nilu mial zniszczyc nas wszystkich
2003 SARS mial zabic nas wszystkich
2004 choroba wscieklych krow miala zabic nas wszystkich
2005 ptasia grypa - mial zabic nas wszystkich.
2006 E.Coli na ogorkach - mial zabic nas wszystkich.
2008 zalamanie rynkow finansowych - mial zabic nas wszystkich.
2009 swinska grypa - mial zabic nas wszystkich.
2012 Kalendarz Majow sie konczyl - mial byc koniec swiata
2013 Korea Polnocna miala wywolac III wojne swiatowa
2014 Ebola mial zabic nas wszystkich.
2015 ISIS miala wywolac III wojne sw.
2016 wirus zika z Ameryki pld. mial zabic nas wszystkich.
teraz mamy wirus Corona, tez zabije nas wszystkich
Byc moze pomieszalam niektore daty, ale ja osobiscie mam tego dosc.
pomyslcie rozsadnie , co nas tak naprawde zabija? Strach! "
Kto ma korzysci z tego, ze zyjemy w ciaglym strachu? Dajemy soba lepiej sterowac.
Umyj rece, wylacz TV uspokoj sie i wypij herbate.
Jak najbardziej popieram witaminy, imbir, miod i czosnek i plukanie gardla szalwia i tymiankiem, gdy juz rzeczywiscie cos cie dopadnie
pozdrawiam
Gosia
@mary
Witaj
Mam taką pewność, bo to po prostu przemyślałem sam, w oparciu o mnogość danych, które są dostępne i opinie ludzi, którym ufam.
Pozdrawiam
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
@jazgdyni
Pracuje w niemieckiej sluzbie zdrowia i mniej wiecej 2 x w tygodniu sprawdzam ilosc infekcji Koronawirusem z calego regionu. Miasto niespelna 300 tys. mieszkancow + 6 pobocznych powiatow. Byc moze mamy szczescie, w ostatnim tygodniu nie mielismy zadnej infekcji, w tym tygodniu 2 (05.10.2020)Klinika jest duza, sklada sie z 3 szpitali. Poznalam osoby, ktore byly wyeksponowane na chorobe. Jedna, starsza zachorowala, byla na kwarantannie, dostala jako komplikacje tromboze (zakrzepice) miala ponad 60 lat, znow pracuje. Wiekszosc personelu wytworzyla przeciwciala i nie chorowala. PCR testy nie sa wlasciwe dla chorob zakaznych, jako takie nie zostaly uznane. W szkole pielegniarskiej uczennice nie moga przeprowadzac cwiczen ze wzgledu na koronawirusa, nastepnego dnia w szpitalu juz moga, w szkole znowu nie moga. Tyle bezsensownych decyzji. Wiem, ze na razie musimy z tym zyc. Nie dziwi cie/was taka rozbieznosc opinii o wirusie. Wsrod krytykujacych sa bardzo znane nazwiska z tytulami profesorskimi w dziedzinie medycyny, immunologii i mikrobiologii.
To co jest z dala od nas jest przedstawiane jako bardzo dramatyczne, dzis okazuje sie, ze niektore doniesienia z Wloch czy Ameryki Pld. byly manipulowane. A dziennikarze zamiast dokladnie badac, powtarzali to co mowila polityka.
Uwazam, ze powinnismy byc ostrozni, natomiast jestem bardzo przeciwna budowaniu zastraszonego spoleczenstwa.
Najbardziej boja sie ci, co na swiat nie wychodza i widza swiat przez pryzmat telewizyjnego szkielka . Mam tez wsrod przyjaciol kolezanke, ktora powoli strach paralizuje.
Maseczki powinno sie nosic, bo pomagaja tez na inne infekcje kropelkowe, pamietajcie jednak, ze wszystkiego nie zalatwiaja, bo wirus przenosi sie nie tylko droga kropelkowa, duza czesc jest przenoszona przez powietrze, i przy wielkosci wirusa wiadomo, ze przez dziurki w masce sie bez problemu przedostanie.
Polecam popieranie organizmu witaminami i cala reszta, ktora juz wyzej napisalam
Zycze wszystkim zdrowia i spokoju i mam nadzieje, ze rzad nie wyskoczy znowu z zamykaniem granic i zamykaniem ludzi w domach. To drugie wplywa mianowicie bardzo negatywnie na nasz uklad odpornosciowy. Spacery na swiezym powietrzu sa bardzo wazne.
Pozdrawiam
Gosia
zdroworozsądkowe podejście
I tak trzymać. Ale w internecie można hulać od sasa do lasa - środek drogi zostawiając pusty.
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
podobnie ze Szwecją
zero zachorowań od kilku tygodni. W tych statystykach byli zawsze przed Polską - kilka miejsc wyżej. Teraz sytuacja odwrotna. Mam wrażenie, że to jest związane z trzecią kolumną od końca. Oni chyba przestali robić testy.
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
@Kryspin
Manipulacja testami towarzyszy nam od początku pandemii. Na wiosnę stosowali to Niemcy w liczbie zgonów. Jeżeli tylko była jeszcze jakaś inna choroba, to podawali ją za przyczynę zgonu a nie COVID. Nie ważne, że gdyby koronawirusa nie było, to facet z cukrzycą żyłby jeszcze 15 lat.
Szwedzi to jedna z najbardziej pokręconych, para-komunistycznych nacji. Nie rozumiem ich. Ale nawet sąsiedzi, Duńczycy, czy Norwegowie ich nie rozumieją. W komunizmie wiadomo - kłamstwo przeważa nad prawdą. To raz. A dwa - indywidualne życie ludzkie mało się liczy. Więc testów nie robią. Bo po co? Kto ma umrzeć, to umrze. A leczenie jest drogie. Sprytny Szwed policzył i wyszło, że nie ma sensu. Żydzi przy nich wysiadają. Przecież to kraj, który najwięcej zarobił ( Zarobił! Inni ponieśli straty) na II Wojnie Światowej.
Nie lubię Szwedów. W tym roku podobno Putinowi chcą przyznać Nobla...
Pozdrawiam
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
..część spectrum depopulacji, tu stwierdzę.. .na pewno...
Byłam w Szwecji i doskonale Cie rozumiem i podpisuję się pod tym co napisałeś.
W czasie mojego tam pobytu ilość samobójstw graniczyła z Japonią ( przyczyna, oczywiście inna)
Dziś statystyki się odmieniły...........podążając co widziałam w Szwecji........ludzie jak zombi z uśmiechem na twarzy........a totalnie wyizolowani .....wracając do domu, zalewając depresję alkoholem...... i myk......ktoś kto wczoraj .......oczywiście z dystansu........wtedy tam był taki dystans, że podchodząc tak po ludzku, z szczerością, ludzie zwiększali dystans.........i myk......ktoś wczoraj mówiący hej z przyklejonym uśmiechem.........następnego dnia słyszysz......popełnił samobójstwo.
........ tak przy okazji.......Duńczycy to totalnie inni ludzie........przynajmniej wtedy.......pewnie i dziś......ale dawno już opuściłam kraje skandynawskie.
Gdybym miała więcej czasu opisałabym więcej....... może przyjdzie ten dzień.
A przy okazji to nie w tym rzecz........ część spectrum depopulacji........ tu pozwolę sobie stwierdzić ..... na pewno.
Dziękuję i pozdrawiam,
z Panem Bogiem !
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
no i po co?
"Więc testów nie robią. Bo po co? Kto ma umrzeć, to umrze."
A po co te testy- słucham? One coś leczą? Czy mi się zdaje, czy leczenie zaczyna się po wystąpieniu objawów? I chyba leczenie jest objawowe...A komu leczenie nie pomoże, to umrze- zawsze tak było, jest i będzie.
Syrop z cebuli i miodu jeszcze nikomu nie zaszkodził , a wielokrotnie potwierdziłam empirycznie , że pomaga w przeziębieniach/stanach paragrypowych.
Zaś witamina C leczy szkorbut, reszta to reklama. Jak koś nie wierzy to niech poszuka jakichkolwiek badań klinicznych potwierdzających jednoznacznie zbawienny .wpływ witaminy C na cokolwiek innego.niż szkorbut.
Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy. Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.
... trzeba być naiwnym, że gierka toczy się za kurtyną..
"...."Więc testów nie robią. Bo po co? Kto ma umrzeć, to umrze...."
Dokładnie....... trzeba być naiwnym, że gierka toczy się za kurtyną......
pozdrawiam,
dziękuję, cenny wpis,
z Panem Bogiem
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
@wiesiolek65
Dalam plusik, mimo, ze osobiscie mam bardzo dobre doswiadczenie z witamina c i ja popieram
Gosia
@Wiesiołek65
No i po co takie głupoty piszesz?
Wiejska dziucha jesteś, co to liść babki przykłada ciągle na skaleczenie.
Wiesz mało o witaminie C i autorytatywnie zabierasz głos.
Pczytaj sobie w światowych opracowaniach.
https://www.webmd.com/diet/features/the-benefits-of-vitamin-c#1
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
liść babki na skaleczenie jest skuteczny
LIść babki na skaleczenie jest skuteczny ,zresztą na inne problemy także (babka zwyczajna) , ale wsadzanie dziecka do pieca na trzy zdrowaśki niekoniecznie, a suplementacja dużymi dawkami witaminy C bardziej te zabiegi z piecem przypomina.
Link podany w komentarzu powyżej nie prowadzi do żadnego światowego opracowania, ani tym bardziej do wyników badań klinicznych, a do artykułu o dietetyce. Autorka powtarza to, czego ją nauczono (albo za co jej zapłacono) zanim pojawiły się liczne badania naukowe weryfikujące stan wiedzy, nie jest lekarzem, nie uczestniczyła w badaniach klinicznych na ten temat nie przytacza też żadnych wyników badań.
Autorka :Kathleen Manning Zelman, MPH, RD, LD, amerykańska dietetyk, dietetyk i pisarka, która obecnie pełni funkcję dyrektora ds. Żywienia w WebMD.MPH-
Master of Public Health-czyli magister "zdrowia publicznego"pisze:
Sama o sobie pisze: I am passionate about food, nutrition and health. I have experience as a clinical nutritionist, college educator, dietetic internship director, national spokesperson for the Academy of Nutrition and Dietetics (12 years), board member on several for profit and nonprofit organizations and as nutrition director for the leading health and wellness website (Kathleen Zelman) oraz: Excited to announce I’m #OpenForBusiness. Reach out to me for food and nutrition related writing, editing, podcast and blogging services; (Kathleen Zelman)
Jeśli pisanie artykułów blogowych na zamówienie jest równoważne z prowadzeniem badań klinicznych - trudno. Dla mnie nie jest. Mnie kiedyś w szkole uczono, że zażywanie zbyt dużych dawek witamy C tylko niepotrzebnie obciąża nerki, bo organizm tego nie magazynuje, ale wydala.
Poniżej zacytuję parę tekstów autorstwa lekarzy z przywołaniem badań (skróty i wytłuszczenia moje, całe artykuły zalinkowane)
Cytaty z artykułu 1.
Powszechnie uważa się, że witamina C chroni przed przeziębieniem. Wbrew temu co uporczywie powtarzają media, witamina C ani nie leczy grypy, ani nie jest lekiem, który możemy stosować prewencyjnie, żeby jej zapobiec.
Chociaż witamina C uważana jest za powszechny lek na przeziębienie, to okazuje się, że jest to mit, który został obalony w 2007 roku przez lekarzy. Przeprowadzili oni szereg badań mających wykazać, czy witamina C faktycznie zmniejsza częstotliwość oraz czas trwania objawów przeziębienia. Jak się okazało stosowanie witaminy C w okresie przeziębienia nie skróciło czasu jego trwania i nie zmniejszyło objawów. (...) Jednym zdaniem witamina C, nie chroni nas w żaden sposób, gdy dojdzie już do przeziębiania.
Witamina C nie jest panaceum na przeziębienia i grypę. Badania pokazały, że ani nie leczy grypy, ani nie jest lekiem, który możemy stosować prewencyjnie, żeby jej zapobiec – mówi prof. Andrzej Stańczak, kierownik Zakładu Farmacji Szpitalnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Prof. Andrzej Stańczak przypomniał, że całą akcję medialną wokół witaminy C spowodował jeszcze w latach 70. laureat Nagrody Nobla Linus Pauling, który napisał trzy książki na ten temat, a pierwsza dotyczyła zastosowania witaminy C w grypie. On uważał, że duże dawki witaminy C mogą zredukować zachorowalność nawet do 45 proc. Sam brał wyjątkowo duże dawki, aż dziwne, że się nie zatruł. Ale spowodowało to powstanie szeregu badań stricte naukowych, w których wykazano jednak, że witamina C nie jest ani lekiem, który leczy grypę, ani który możemy stosować prewencyjnie, żeby jej zapobiec - wyjaśnił prof. Andrzej Stańczak.((link do artykułu)
Cytaty z artykułu 2 .
Witamina C ani nie leczy grypy, ani nie jest lekiem, który możemy stosować prewencyjnie, żeby jej zapobiec. Chciałbym oprzeć się w głównej mierze na wynikach przeglądu systematycznego z bazy Cochrane:Hemilä H1, Chalker E. Vitamin C for preventing and treating the common cold. Cochrane Database Syst Rev. 2013 Jan 31;
Autorzy tego przeglądu zebrali i opracowali wyniki 29 prac naukowych, w których badano wpływ witaminy C na przeziębienie. Łącznie w badaniach wzięło udział 11 906 osób. Do jakich doszli wniosków? Suplementacja witaminą C nie miała wpływu na częstotliwość zachorowań na przeziębienie – to znaczy, że nie ma sensu jej stosować na wszelki wypadek (...)
(...) w kilku badaniach nie stwierdzono żadnego istotnego wpływu stosowania witaminy C na przeziębienie (...)
[aktualizacja 2019] naukowcy Hemilä [12] badali dalej kwestie działania witaminy C w infekcjach – koncentrując się tym razem na dwakach w ilości 4-5-6g/dziennie – niestety stwierdzili że ciągle brak dowodów na potwierdzenie skuteczności działania witaminy C w infekcjach (przeziębienie i zapalenie płuc)
Nie udowodniono, że witamina C ma jakieś cudowne działanie. Ale wykazano, że jakieś tam działanie ma i jest w miarę bezpieczna.Czy stosowanie dawek hiper-suplementacyjnych będzie dawało jakiś efekt leczniczy? Czy warto stosować przy zwykłym przeziębieniu uderzeniowe dawki witaminy C ponad 1g/dobę?
Według wielu instrukcji z otchłani internetu, trzeba ładować się witaminą C dosłownie do oporu. To znaczy, że maksymalną dawkę oblicza się jedząc tyle witaminy C, aż zacznie się biegunka (jako skutek uboczny przedawkowania).Czy takie działanie ma jakieś podparcie naukowe? Nie ma. Odsyłam do cytowanej wyżej pracy [6,7].
Komu takie dawkowanie służy? Firmom sprzedającym witaminę C na kilogramy.
Dla kogo to niebezpieczne? Na przykład dla dzieci. Spotkałem się z sytuacjami, że takie techniki stosuje się u małych dzieci. Czyli ładuje witaminą C do wystąpienia biegunki. To jest niebezpieczne. Przychodzi mi tylko na myśl skojarzenie z wkładaniem dzieci do pieca na 3 zdrowaśki. link do artykułu, są tam linki prowadzące do badań
Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy. Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.
@Wiesiołek65
Liść babki lancetowatej (Folium Plantaginis lanceolatae), a także innych babek, jest od stuleci znanym remedium na wiele dolegliwości, jak rany, kaszel, czy wrzody żołądka i nikt tego nie kwestionuje. Mnie to wyjaśniono, gdy miałem 5 lat i od wtedy tę roślinę szanuję (w tym samym czasie wystraszono mnie jagodami wilczełyka). Więc tutaj nie ma między nami żadnej różnicy zdań.
Natomiast mylisz się odnośnie witaminy C (której nota bene ja też nie jestem wielkim entuzjastą, choć jej zdolność wymiatania wolnych rodników jest niekwestionowana), co do jej możliwych trujących, czy szkodliwych efektów. Dzienne normalne zapotrzebowanie na tę witaminę, to 200 mg. I co ciekawe, jak się weźmie (a ludzie tak robią) 1000, albo nawet 2000 mg, to nadmiar bez żadnej szkody szybko się wysiusia. Dopiero długotrwałe przekraczanie dawek, może spowodować poważne szkody. Tak jest zresztą prawie z wszystkimi witaminami, a także z minerałami. Dzisiaj największą głupotą jest moda na cynk - Zn, który w nadmiarze jest bardzo szkodliwy.
Lecz jak piszę o tych dawkach vit. C, to piszę o sytuacji normalnej, w miarę zdrowego człowieka. Natomiast w momentach zagrożenia, czy spadku odporności dawkę należy zwiększyć i jest ona absorbowana. Lecz trzeba robić to mądrze. Osobiście codziennie rano biorę 1000 mg vit. C, naturalnej z dzikiej róży, w postaci SR. Co ta postać oznacza? To, że uwalnianie witaminy nie odbywa się jednorazowo - wszystko razem, tylko jest rozłożone w czasie na całą dobę.
Faktycznie moim błędem było zalinkowanie książki dietetyka, ale zapewniam, że jest dużo literatury w tym temacie, napisanej przez doktorów i profesorów medycyny. Temat ciekawy, choć dzisiaj wszyscy interesują się witaminą D3. Tu, z mojej wiedzy powiem, że chyba najlepszym sposobem przyjmowania (oczywiście tylko witamina rozpuszczona w oleju) jest 10 000 j.m. raz na tydzień.
Mój przyjaciel, który zmarł w styczniu po powrocie z dalekiej Azji, oficjalnie na niewydolność układu oddechowego, a najprawdopodobniej na COVID, przy współistniejącej innej ciężkiej chorobie, brał na polecenie pani profesor z AM aż 100 000 j.m. witaminy D3.
Sprawa jest w prokuraturze, bo wg. rodziny, zmarł wskutek błędu szpitala, gdy w nocy, po ustabilizowaniu się oddechu, odłączono go od respiratora. Wtedy jeszcze nikt nawet o epidemii koronawirusa nie myślał.
Pozdrawiam
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
@jazgdyni
Wazne by te ...babki .....młode były
Tylko wtedy "działanie" jest skuteczne
8-))))))
Babies Lives Matter
White Lives Matter
Janusz, tylko się nie
Janusz, tylko się nie zapędzaj. Wit. C ma bardzo nieznaczny wpływ a często żaden. To tylko witamina, choć bywa używana w leczeniu.
Pamiętaj, że w miejscach podwyższonego ryzyka (czyli w necie) warto dodać jakieś zastrzeżenie, inaczej nawet niewinnymi, prawdziwym twierdzeniem można uwiarygodnić coś w oczach oszołomów. Np. są fejki, że wit. C i cynk zwalczają koronowirusa. Jest też masa ogólników, że warto dbac o siebie i brac witaminy czy tam wit. C i cokolwiek, by poprawić swoją odporność. W kontekście pandemii brzmi to bardzo myląco => wirusa mogą zwalczyć tylko przeciwciała. A odporność można podnieść tylko do pewnego poziomu (wielkie dawki witamin to głupota), zdrowie z kondycją to nie tylko łykanie tabletek i ziółek (ludzie powinni bać się złej diety i siedzenia godzinami a rozruszać się na powietrzu), jakaś ogólnikowa odporność to tylko stan zdrowia, z którym nieco lepiej przejdziemy chorobę. Żadna witamina, herbatka z ziółek ani nawet masaż erotyczny nie chroni przed infekcją ani jej nie zwalcza, bo zwyczajnie nie może. Tymczasem net jest pełen nawet 'lekarskich' reklam tego, że zwiększona odporność pokona każdą infekcję. No jak niby fizycznie, jaki ma być mechanizm? Jedyny, który mi przychodzi do głowy, to że wit. A, D mogą pomóc dla przeciwciał w ślinie czyli po drodze zarażania się juz moga działać przeciwciała w odpowiedzi na antygen, tyle że najpierw muszą go wykryć a jeśli go nie znają, to i nie ma odporności na niego, choćby napić się herbatki narodowej 40%. Inną rzeczą może być, że przeciwieństwem stanu odporności jest jest brak/ niska, np. wskutek wyczerpujących chorób, więc faktycznie warto "podnieść odporność", wtedy taki ogólnik ma sens. W przypadku nieznanych wirusów i tak organizm nie ma odporności, co najwyżej zdrowy może lepiej reagować... No dobra- ew. jeśli miał już styczność z podobnym, to lepiej odpowie.
Tak więc pijąc herbatkę narodową 40% nie jesteśmy odporniejsi na nieznane wirusy, tylko mabieramy doświadczeń w piciu herbatki i radzeniu sobie z %
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
@kontrik
Mądre słowa.
Tylko widzisz, tutaj bardziej chodzi o potrzebę zdyscyplinowania społeczeństwa, efekt psychologiczny, aby nie dopuścić do paniki i histerii i poddawaniu się znachorskim poradom. Czyli lepiej podać lekko wspomagające i małoszkodliwe preparaty, niż truć się wywarem z huby (kiedyś modna kuracja na raka). Do tego dochodzi jeszcze bardzo ważny efekt placebo. To się niektórym wydaje głupie i czary-mary, ale tak jest. Wiara w pozytywne skutki powoduje rzeczywiście lepsze rezultaty każdej kuracji. Podam tu naukowy przykład - śmiech jest jednym z wielu przyczyn podnoszenia endorfin - neurohormonów podnoszących nastrój i uspokajających. Lecz okazało się, że już tylko myślenie o zabawnych rzeczach, czy sytuacjach, podnosi poziom endorfin identycznie.
Ludzie teraz potrzebują prostych i pozytywnych przekazów. Przy okazji wdrażając sobie nawyk lepszej higieny i dbania o zdrowie.
Nic mi nie wiadomo, że 40% przyjęte doustnie i szybko w całym krwioobiegu, zwalcza jakiekolwiek patogeny. Za to zewnętrznie, dość skutecznie dezynfekuje zranienia.
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
Można? Można
W Szwecji przez ponad dwa tygodnie 0 (słownie: zero) testów i zero przypadków zarażenia. Można?
I nagle dziś skok o 120 tysięcy testów. I nadal zero. Tam to mają sposoby!
Coś mi się wydaje, że to kreatywna księgowość.
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
@Kryspin
Nie zapominaj, że to najbardziej komunistyczny kraj w Europie. A jak wiadomo, w bolszewii nieprawda dominuje nad prawdą.
A ciekawe jest także to, że osobiście w tv słuchałem jakiegoś wysokiego szwedzkiego urzędnika - ministra, czy głównego lekarza - który, jak na Szweda porządnie zdenerwowany mówił, że Szwecja, pod względem epidemii jest na progu potężnego kryzysu. Co chyba potwierdza ten nagły, wielki wzrost testowania. Nie wzięło się to znikąd.
Szwecja jest koronnym przykładem falsyfikującym tzw. "Deklarację z Great Barrington". O tym właśnie teraz piszę i chyba wkrótce opublikuję.
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
Pewna wybitnie mendowata
Pewna wybitnie mendowata istota, nieodwzajemniona miłość HD, wskoczyła na chwilę, zapaskudziła komentarzem - autoreklamą; postawiła pałę, skasowała swój komentarz i uciekła. Pewnie pod ochronę Sadu Najwyższego i Senatu.
A miejsce chorych jest gdzie indziej.
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
Ale "półkatolik" już nie jest w Senacie.
Więc menda może tylko pluć na portalu.
mendowata istota
Zauważyłem, że wiele osób,tak jak ta mendowata istota to osoby, które w większości mają problemy ze swoimi emocjami. Do tego dochodzą problemy współistniejące takie jak zaburzenia osobowości, syndrom oblężonej twierdzy i mania prześladowcza.A osamotnienie i poczucie odrzucenia lub schizofrenia z pewnością nie ułatwiają im życia.
Te istoty,również mają "something in common" ich głównym źródłem informacji to telewizja wRealu24 a duchowym przywódcą jest Grzegorz Braun.
Roxas from Palawan
Testy na szczepionkę przeciw
Testy na szczepionkę przeciw grypie i Covid wchodzą u mnie w fazę badań ....niedoboru krwi w alkoholu
Babies Lives Matter
White Lives Matter
a co z kacem?
Przechodzisz bezobjawowo?
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
Poddałabym się eksperymentowi...ale tylko takiemu
zaprosisz ? ;)........poddam się eksperymentowi........ale tylko takiemu...........pomijam kwestię alkoholu..........zwracam uwagę na ich eksperymenty :/..........
Emil Cioran: "Stróżka stawiająca sobie pytania na temat sensu życia jest filozofem bardziej aniżeli historyk filozofii".
Kodeks dobrego niewolnika:
1. Zostań w domu
2. Nie stój za blisko
3. Załóż maskę
4. Klaszcz
5. Ściągnij aplikację
6. Szpieguj i kapuj
7. Głosuj na swojego Pana
8. Usługuj swojemu Panu
9. Podporządkuj się bezmyślnie
10. Oglądaj telewizję
11. Nie zadawaj pytań
Być może ulży niewolniczej doli info (jeszcze nie potwierdzone), żer twórca "pandemii" Bil Gates z..chł.
antyleming
12. Wierz ślepo
w przewodniczą rolę partii
13. Zaufaj pierwszemu sekretarzowi
14. Idź na zakupy, ale nie do kościoła
15. Jak ktoś nie ma kagańca wal go w mordę
16. itd
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny, wobec rządu tylko wtedy, gdy na to zasługuje. Mark Twain
@marek chrapan
Wyliczanka taka sobie. raczej głupia. taką głupią też potrafię. To jak was urabiano latami.
1. Róbta co chceta
2. Jak możesz coś sobie załatwić, to se załatw
3. Olewaj wszystkich - tylko ty się liczysz
4. Raz chłopiec, raz dziewczynka - mogę być każdym i z każdym
5. Zamiast prącia trącać w kącie stań na konfederacji froncie
6. Nikogo nie słuchaj - mądrzejszych nie ma
7. Nie myśl - GW i TVN są od tego
etc, etc.
Na głupotę nie ma lekarstwa, szczepionki i respiratora.
Ps. Antyleming??? 8-))))))) SUPERLEMING !!!
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
Podnieś poziom!
Właśnie szukałem co piszesz na temat obecnych spraw, bo podobały mi się kiedyś Twoje wpisy.
Nigdy nie sympatyzowałem z poglądami Rebelintki ani Roman'azUSA i nie ufam im do teraz.
Sprawy są trudne, ale NIEPOPRAWNI powinni patrzeć na sprawy obiektywnie, zawsze na nowo i nie bronić Polski czy siebie samych poprzez przymykanie oczu kiedy dzieje się źle.
Widzę że "władza" poszła trochę w Orwellowski rok 1984 i nie ma co tego ukrywać.
Fakt że jest kiepsko, bo mamy silnych wrogów ale to nie powód by wprowadzać nowomowę, cyfryzować przestrzeń publiczną, zmieniać definicję pandemii, by pozwolić władzy "działać" (już wkrótce pozbawić gotówki, zachipować i otoczyć "internetem rzeczy"), ratować zwierzęta przed ich hodowcami.
Czekam na głos kogoś mądrego właśnie odnośnie tych bolesnych zarzutów ze złośliwej wyliczanki Twoich przedmówców i innych trudnych kwestii.
... może Tobie się uda, może Leopoldowi
wyliczanka
Każdy mądry na swój użytek. Z upływem czasu coraz mądrzejszy, stąd te wyliczanki. Może zapytaj raczej tych, którzy je piszą, co należało zrobić a w lutym, marcu, kwietniu... Na pewno napiszą coś ciekawego. Razem się pośmiejemy. Bo przecież nikt tego nie sprawdzi, nie zweryfikuje. Chyba że Marek z Romanem wynajmą jakiś TrybeBus do cofania trybów czasu i zmienią przeszłość tak, żebyśmy mogli ocenić, co by było gdyby...
Aaa, i ten Bus musi zatrybić dwukrotnie - na wszelki wypadek. Bo gdyby się okazało, że ich metody przyniosły gorsze rezultaty, trzeba by było trybić czas ponownie i odkręcać wszystko w przeszłości raz jeszcze. Może Papcio Chmiel opisze to w kolejnej Księdze... Tytus, Romek i Marek: "TrybeBus PaPa, a czas leci...wy".
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
@uczeń
Chętnie podniosę poziom, jeżeli tylko będę wiedział - czego.
Staram się w felietonach, lecz nad komentarzami na tym portalu nie panuję, bo nie ma instrumentów moderacji. Jedyne moje wyjście, to całkowicie przestać dyskutować z komentarzami.
Pozdrawiam
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
chodziło mi o komentarz
Nie rozwiejesz wątpliwości siłowo...
Jako publicysta bądź bardziej wyrozumiały dla krytyków obecnej sytuacji i nie zniżaj swojej krytyki poniżej poziomu krytyki Marka i Romana (nie używaj manipulacji -skrótów myślowych wywołujących uczucia zamiast dialogu).
Cenię Cię jako patriotę.
Mam nadzieję, że Marek i Roman też podniosą poziom komentarzy do poziomu dyskusji, bo wierzę że większość Brauno-Bosakowców też chce dobrze dla Polski.
A co do samego artykułu to akurat nie bardzo jest po mojej wierze, ale nie mam żalu że wpisałeś mnie do grupy dziwaków i oryginałów (bo takim w sumie się czuję ;) ), ale w prośbie o podniesienie poziomu nie chodziło mi o treść artykułu.
A skryto -minusowców powinni usunąć z niepoprawnych ;)
Uczniu,
napisałeś o tym z Gdyni: Cenię Cię jako patriotę. Widać, że jesteś tutaj od niedawna i nie znasz innych tekstów tego "patrioty". W styczniu napisałem kilka zdań na jego temat i zamieszczam je poniżej abyś sam mógł ocenić czy jest on godny tego by być nazywanym patriotą. Ponieważ pisałem dosyć sporo na temat ustawy S447 i planach ograbienia Polski to indywiduum nazwało mnie "głupkiem od S447". Dzisiaj chwali się tym, że kupił sobie książkę profesora Leszka, Andrzeja Sosnowskiego, który właśnie w tej książce ostrzega przed tym co czeka Polskę. Dodam, że dr. Sosnowski jest habilitownym prawa amerykańskiego i polskiego w specjalności prawa międzynarodowego i publicznego. Jest absolwentem studiów prawniczych UJ.
https://niepoprawni.pl/blog/roman-z-usa/klamstwa-jazgdyni-i-jego-manipulacje
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny, wobec rządu tylko wtedy, gdy na to zasługuje. Mark Twain
Tu W. Gadowski
mówi między innymi o tej książce.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny, wobec rządu tylko wtedy, gdy na to zasługuje. Mark Twain
uczeń - wichry pamięci
"Co będzie dalej zobaczymy, na razie pozostaje nam tylko czekanie i bronienienie obecnego rządu w Polsce przed licznymi sługami szatana w Polsce i na Świecie, bo wrogów ten rząd ma nie tylko w Europie".
Roman z USA
1 Sierpnia, 2016 - 09:29
Czas leci.........
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
@Kryspin
Zgadza się, jak sam widzisz kiedyś bardzo popierałem PiS, Kaczyńskiego i Dudę, ale zawiodłem się bardzo, tak jak zawiodło się wielu Polaków, a szczególnie polscy rolnicy, dzięki którym ten rząd dalej jest przy władzy. To, że PO-KO jest jeszcze gorsze wcale mnie nie pociesza. Dziękuję za odnalezienie i przypomnienie mojego komentarza.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny, wobec rządu tylko wtedy, gdy na to zasługuje. Mark Twain
Uczniu,
gwiżdżę na to czy mi ufasz, czy nie ufasz. Ucz się, może zmienisz zdanie.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny, wobec rządu tylko wtedy, gdy na to zasługuje. Mark Twain
uczeń
wiesz, ile takich prawicowych strachów, rzekomo z najlepszych intencji, widziałem w życiu? tylko nie pytaj się, co się z tego spełniło, co w ogóle było prawdopodobne i czy rzucono się działać, czy też tylko to takie sensacyjki do pogadania sobie. tego nie można brać na poważnie. niektórzy się niemalże z nimi rodzą i umierają, dawniej takie histeryjki tez były swoistym etosem prawicy a przynajmniej częścią (choćby te pokrzykiwania o żydach i masonach przejęte od KK). patrząc z dystansu, połowa takiej zabawy w straszenie się nawzajem to absurdalna szuria, często inspirowana wrogą propagandą. dziś niektórzy robią z tego biznes albo używają politycznie. a przyszłość i tak nadejdzie, nie trzeba jej spiskowo wprowadzać, po co wymyślać sobie jakieś strachy skoro mamy jak najbardziej realne wyzwania i zagrożenia- dla mnie wniosek prosty, to uciekanie od rzeczywistości i konkretu a zwł. działań.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Masz racje
Życie pokazało że masz racje. Dobry materiał.
Tezeusz
NIEPOPRAWNI
POWIĘKSZA SIĘ TUTAJ GRONO TYCH NIESZCZĘSNYCH ANTYKOWIDOWCÓW, CO ZE STRACHU, ALBO ZA PIENIĄDZE, NEGUJĄ ISTNIENIE PANDEMII.
Ci wszyscy wątpiący i kpiący, założyli sobie mentalną blokadę, przed strachem i niepokojem, które wewnętrznie, często nieświadomie czują. Jest to atawistyczny strach przed nieznanym. I jest to bardzo słuszny niepokój - ostatnie dni pokazują, jak jeszcze mało wiemy o tej zarazie. Więc u tych wszystkich prześmiewców, nastąpiło klasyczne wyparcie. Jak reakcja dziecka - zamknie oczy i niebezpieczeństwa już nie ma.
Czy jest czego się bać? Jest. Ci w różowych okularach, z uśmieszkiem i kpiną, przekonają się o tym później. Jak przeżyją i nie zachorują.
Wczorajsze doniesienie z Wielkiej Brytanii:
Koronawirus spowodował trzy razy więcej zgonów niż zapalenie płuc i grypa razem wzięte w pierwszych ośmiu miesiącach 2020 roku - wynika z danych brytyjskiego urzędu statystycznego (ONS).
Z danych ONS wynika, że w Anglii i Walii do września tego roku z powodu COVID zmarło 48168 osób, z powodu zapalenia płuc 13619, a z powodu grypy 394.
Spośród wszystkich zgonów w Anglii i Walii w tym okresie zgony spowodowane przez COVID-19 stanowiły 12,4 proc., zgony z powodu zapalenia płuc - 3,5 proc. a zgony z powodu grypy - 0,1 proc.
https://www.rp.pl/Covid-19/201009479-Wielka-Brytania-COVID-zabil-trzy-razy-wiecej-osob-niz-grypa-i-zapalenie-pluc.html
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.
Jak żona kocha męża
Jak żona kocha męża bezobjawowo, to się pojawiają kobiety współistniejące
Babies Lives Matter
White Lives Matter
Kuce w sejmie grają antymaseczkowców a na zewnątrz ....
Kuce w sejmie grają antymaseczkowców a na zewnątrz już pełne pory i maski na pyskach
Babies Lives Matter
White Lives Matter
@niepoprawni patrioci
Wszystkim tym, co raczej wolą sobie obejrzeć coś, niż nadwyrężać swoją wyobraźnię, pragnę polecić film Marca Forstera WORLD WAR Z, co istotne - z 2013 roku. Dostępny na HBO, też na You Tube, oraz na innych kanałach streamingowych (gdzieniegdzie za 12 zł).
Dlaczego warto teraz obejrzeć? Bo jest to historia pewnej pandemii - o innym przebiegu - choroba już jest po 10 sekundach i błyskawicznie się rozprzestrzenia. Generalnie film głupi i naiwny. Nawet Brad Pitt niespecjalnie go ratuje.
Ale ukazuje jedno - jak w każdej nowej zarazie jest dużo niewiadomych. Jak trudno z pandemią walczyć. Oraz, że zawsze istnieje nadzieja wygranej.
To w tej chwili, gdy COVID19 atakuje mocno, warte jest, by zobaczyć i pomyśleć. Także o tym, że ci, co dzisiaj się wygłupiają, jutro mogą być łatwymi ofiarami.
JanuszK
Trolle, agenci i wredni nie mają co liczyć na moją uwagę. Próżne ich wysiłki.