Wyjątkowa rocznica

Tylko taki kraj, jak bezkarna Rosja jest zdolna do wszelakich zbrodni.
Zanim był Smoleński, ogołocono polskie wojsko z nowej generacji, polskiej kadry lotnictwa
Patrz katastrofa Casy ( 2008).
Obie te "katastrofy" spina klimat czasu Tuska, lepki system Tuska, o czym wielokrotnie pisałem na NP.
To było spoiwem wielu naszych nieszczęść; nieróbstwo niesamowity bałagan, korupcja nieprzejrzystość procedur.
Nędzni politycy oraz zaprzedane media, skorumpowany tzw salon.
Nędza intelektualna łże elit.
Bezkarne panoszenie się rosyjskich oraz niemieckich służb od jawnych po ukryte.
To ten klimat, to wszystko sprawiło, że szczególnie po 10 kwietnia 2010 tak trudno było dojść prawdy.

pzdr

Ta fotografia powstała na dzień przed tragedią, 9 kwietnia 2010 r., kiedy Pierwsza Dama Maria Kaczyńska zaprosiła do Pałacu Prezydenckiego Polaków ze Wschodu.

    Witam! Byliśmy z przyjaciółmi w stolicy zamanifestować przynależność do wielkiego narodu polskiego, pochylając w hołdzie się nad ofiarami Zamachu Smoleńskiego. Bez żadnych negatywnych ekscesów wróciliśmy szczęśliwie do swoich domostw. Trochę zmęczenia daleką drogą go gór, więc czas na wypoczynek. Pozdrawiam!

To była egzekucja na Prezydencie i polskiej elicie będąca skutkiem wyroku wydanego przez putina (piszę z małej litery pasującej bardziej do jego wzrostu - kontrastującego z jego wielkim ego)

 Zamontowanie ładunków wybuchowych długo przed ostatnim lotem świadczy wyraźnie o planowanym zniszczeniu samolotu. Oddanie śledztwa rosyjskiemu aparatowi przez Tuska, który jako premier był odpowiedzialny za przygotowanie wizyty Prezydenta w Katyniu było naturalną konsekwencją jego rozmowy (może i ustaleń?) z Putinem w Sopocie po której rozdzielono planowane uroczystości w Katyniu aby wyeliminować obecność niewygodnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. 

 Znamy bardzo dobrze spory Tuska o to kto (on czy prezydent) ma prawo w pierwszej kolejności do latania rządowym samolotem Tu 154 i tu powstaje zasadnicze pytanie - jeśli Tusk nie wiedział nic o planowanym zamachu lub o fatalnym przygotowaniu lotniska w Smoleńsku to dlaczego 7 kwietnia 2010 roku nie poleciał tam tym Tu 154 tylko innym samolotem?

 Dlaczego po remoncie w Rosji drugi Tu 154 po katastrofie smoleńskiej na którego remont wydano krocie nie został wprowadzony do użytku przez Tuska i Komorowskiego?

 Każdy kto tylko nawet amatorsko interesuje się przyczynami katastrof lotniczych wie, że dla śledztwa w ustalaniu ich przyczyny najważniejsze są elementy samolotu w stanie nienaruszonym po katastrofie, które specjaliści wydobywają nawet z głębi oceanu i z dokumentacją składają i analizują elementy kadłuba i silników których uszkodzenia mogły do niej doprowadzić. Widzieliśmy jak ruscy specjaliści "zbierali" dowody na miejscu w Smoleńsku używając do tego buldożerów, koparki, łomów i szlifierek do przecinania metalu.

 Oddanie śledztwa państwu na którego terenie doszło do katastrofy lotniczej gdy na terenie tego państwa przeprowadzano jego remont to już nie mieści się w żadnych przyzwoitych normach prawnych - to jest zdrada stanu zwłaszcza gdy w katastrofie ginie Prezydent.

Jarosław Kaczyński rozpoczął właśnie bitwę o wszystko. Dla takich chwil jesteśmy kaczystami.

Cześć i chwała poległym pod Smoleńskiem! Cześć i chwała zamordowanym w Smoleńsku obu prezydentom Polski i wszystkim przedstawicielom Polski!

Trudno nam zrozumieć ludzi, którzy od 12 lat zbrodnię smoleńską nazywali tragedią (co jest tylko wybiegiem stylistycznym, by nie użyć słowa zamach), lub wręcz katastrofą czy wypadkiem (planowana zbrodnia nie jest wypadkiem). Trudno nam było zrozumieć państwo, które taką frazeologię oficjalnie stosowało, ale chcieliśmy wierzyć, że decydowały o tym ważne względy o wadze państwowej. Sam Antoni Macierewicz zawsze mówił po polsku, nazywając zamach zamachem, a  zbrodnię - zbrodnią. Jednak zdawał się też milcząco godzić na oficjalne słownictwo stosowane prez państwo, bo rozumiał te ważne, utajniane wówczas powody. Od wczoraj słowa zbrodnia i zamach są używane przez organy i media państwowe. Starajmy się wszyscy zawsze używać tych słów. Trzeba zawsze mówić o zbrodni katyńskiej i smoleńskiej, a nie różnicować w jakikolwiek sposób te dwie zbrodnie.

Wystarczyło spojrzeć na strzępy samolotu rozrzucone po okolicy, aby już na pierwszy rzut oka stwierdzić, że to musiał być zamach, Udowodnienie tej oczywistości zajęło 12 lat. Taka jest nasza pozycja wobec Rosji i taka Zachodu wobec Polski. Milczeli tak, jak po Gibraltarze i Katyniu.

Za czasów Kościuszki było trudniej zjednoczyć Polaków, ale dziś, gdy nasza świadomość może być modelowana dużo sprawniej, na przeszkodzie stoi podobny problem: spreparowana przez komunistów klasowość i powojenne edukacyjne kłamstwo tak sprawnie hodowane przez 70 lat. W obydwu epokach, mimo internetu,  niewiele się zmieniło.

96 ofiar!! To była egzekucja za Gruzję. W samolocie remontowanym w Rosji. Niewiele się nauczyliśmy. Dopiero wojna na Ukrainie i dzisiejsze wyraźne zalecenia dla najwyższych władz rządowych podczas konferencji min. Macierewicza, tę sytuację mogą zmienić. Dwanaście lat po katastrofie. Musimy wreszcie wyleźć z dołu naszej obojętności, bylejakości i nieświadomości, bo nas żywcem tam zasypią. Żal jest żalem, ale najważniejszy jest rozum. 

96 ofiar... Cześć ich pamięci.