Ekologizm napiera na polskie rolnictwo i rolników

Obrazek użytkownika Sławomir Tomasz Roch
Kraj

O tym kiedy „obrońcy zwierząt” zapukają do Twoich drzwi i o tym co takiego kryje się pod pięknymi hasłami o ochronie zwierząt, które głoszą obecnie nawet politycy Prawa i Sprawiedliwości (PiS) w poprawionej już „Piątce dla zwierząt”. Pierwsza odsłona wspierana gorąco przez samego Prezesa Jarosława Kaczyńskiego spotkała się bowiem z tak wielkim, słusznym oporem polskiej wsi, iż konieczna była zmiana wytycznych i akcentów. Sprawa jednak powraca na wokandę i znów rośnie niepokój najbardziej zainteresowanych.

Gabinet Premiera RP Mateusza Morawieckiego jest jednak zdeterminowany, by i to pole uregulować nowymi zapisami prawnymi. Dla wielu jest to czysty socjalizm i lewacka ideologia! Walą zatem z mostu i nie owijają w bawełnę bowiem owa „Piątka dla zwierząt”, wpisuje się w ich opinii w lewackie, neomarksistowskie cele. Naturalnie i tak jest to tylko próba poszukiwania kompromisu wobec tego, co współcześnie proponują środowiska prawdziwie lewicowe, za którymi o dziwo idzie masowo polska młodzież. To jest de facto samo źródło tego nieszczęścia, znów sami kręcimy sobie bicze historii na nasze i tak już zgarbowane, obolałe plery. Na głupotę nie ma jednak lekarstwa, poza łaską z wysoka.

I na to wszystko patrzą właśnie przerażeni, prości, gospodarni Polacy, którzy chcą tylko zwyczajnie żyć w swoich gospodarstwach Przy czym nawet to staje się dziś o zgrozo problemem. Ich zdanuem w Polsce do głosu dochodzi de facto lewicowa, chora ideologia, która poważnie szkodzi polskiemu rolnictwu. I niestety jest w tym dużo prawdy. Otóż pseudo-ekolodzy mają na codzień usta pełne frazesów w trosce o zwierzęta, a jednocześnie prowadzą działania lobbystyczne, ściśle określone. W odczuciach niejednego jest to taran i wyłom, torujący drogę koryfeuszom zielonej rewolucji. Dzisiaj dla przykładu jest to wściekły, zorganizowany atak na hodowców zwierząt futerkowych, jutro będzie to chów klatkowy, potem wyroby skórzane, a nawet przemysłowa produkcja mięsa. Ta ustawa, to prostu pierwszy krok na drodze do animalizacji człowieka, który sam ustawia się oto na równi ze światem zwierzęcym. To totalny absurd ale tak właśnie żyją i działają totalitarni. Konsekwencje takiego antropologicznego odwrócenia szybko okażą się opłakane w skutkach, staną się pułapką dla naszej cywilizacji.

Straszne to ale prawdziwe. Po prostu, jeteśmy na progu masowego szaleństwa, którego końcem będzie śmierć i zniszczenie dobra! Jakże inaczej próbować zrozumieć planowanie trzykrotnie większego kojca dla zwierząt, niż dla własnych dzieci. Dla przykładu w pierwotnym projekcie ustawy miał się znajdować zapis dotyczący trzymania zwierząt w kojcu. Jego powierzchnia miała być uzależniona od rozmiarów zwierzęcia w kłębie. Do 50 cm zwierzę musiało mieć kojec o powierzchni co najmniej 9 m2, 51-66 cm 12 m2, zaś powyżej 66 cm co najmniej 12 m2. W razie trzymania więcej, niż jednego zwierzęcia w danym kojcu, należy powiększyć powierzchnię o połowę wartości za każde kolejne zwierzę. No czyste wariactwo, bo inaczej nie da się tego spokojnie skomentować. [1]

 

Świat jest zaczadzony pseudopostępowymi ideologiami

 

Do tego publicznie odwołuje się ks. Prof. Dariusz Kowalczyk, który na łamach tygodnika „Idziemy”, śmiało pyta współczesnych o „prawa zwierząt”. Jest to porażające świadectwo o obliczu naszej b. chorej cywilizacji, pyta on zatem: „Gdyby żaba miała jakieś przyrodzone jej prawa, to czy bocian połykając ją, łamałby prawo żaby do życia i godnej egzystencji? Czy kiedy w młodości hodowałem w klatkach króliki, to łamałem ich prawo do wolności?”.

Nie lęka się nadto zauważyć, że współczesny świat jest coraz bardziej „zaczadzony pseudopostępowymi, absurdalnymi ideologiami”, mianowicie: „Im bardziej wrzeszczy, że aborcja, czyli zabicie istoty ludzkiej w łonie matki, jest prawem kobiety, tym bardziej żal mu zwierząt hodowlanych. Z tego oczywiście nie wynika, że nie ma problemu właściwego traktowania zwierząt. Oczywiście, że jest, ale lepiej się z nim konfrontować mówiąc o obowiązkach człowieka względem stworzenia, a nie o często zupełnie wziętych z księżyca prawach zwierząt”.

Ks. Prof. Dariusz Kowalczyk przywołuje opis stworzenia świata zawarty w Księdze Rodzaju i przypomina, że: „Zwierzęta zostały stworzone ze względu na człowieka i kierują się swoją naturą, a nie wolną wolą, intelektem i samoświadomością swojego ja. Dlatego należy mówić nie tyle o prawach zwierząt, co o obowiązkach człowieka wobec zwierząt”.

I dodaje: „Kiedy mówimy o czyichś prawach, które wszyscy powinni respektować, to trzeba się zapytać, z czego owe prawa wyprowadzamy. Innymi słowy, co jest źródłem prawa. Logiczny porządek jest tu taki, że z zasad ogólnych wyprowadzamy prawa szczegółowe. (…) Problem polega na tym, że niekiedy wymyśla się prawa szczegółowe, bo takie są trendy, bez świadomości źródeł prawa. W rezultacie mamy ideologiczny chaos, medialną sieczkę i nieznośne moralizowanie na temat np. praw zielonych żabek”. [2]

 

To jest prawo rynku i jeżeli nie Polska będą to robić inne kraje

 

Po temu nie próbujmy sami zbawiać całego świata, bo i też nie jesteśmy pępkiem świata. Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa (PiS), w rozmowie z redaktorem Piotrem Relichem wskazał, że zapowiedziana przez Posła Marka Suskiego „nowa” Piątka nadal jest obarczona wielkimi skazami. W programie „Jaka jest prawda?” na antenie PCh24 TV mówił: „Z tego co wiem, nie będzie już zapisu o uboju rytualnym. Zwłaszcza gdy idzie o bydło zapis ten w bardzo mocny sposób uderzał w zakresie eksportu polskie rolnictwo. Prawo i Sprawiedliwość rezygnuje z tego zapisu. Pewnie czyni to bez radości i z jakimś przekonaniem, że coś złego się wydarzyło.

Słyszę jednak, że ma to być wymuszane w innej formie na rolnikach. Ci rolnicy, którzy chcieliby skorzystać ze wsparcia w ramach programów unijnych, opisywanych w tak zwanym Planie Strategicznym, który teraz jest procedowany, musieliby złożyć deklarację i przedstawić oświadczenie od tego, który będzie od nich bydło kupował, że on nie dokona tego uboju.

Sprzeciw wobec uboju rytualnego jest ideologiczny. Nie ma żadnego uzasadnienia gdy idzie o ból zwierzęcia. Nie ma tam żadnych metod, które wskazywałyby, że to jest ubój gorszy. Jest to czysta ideologia. [...] Rolnik ma gwarantować, że ten, kto od niego kupi zwierzęta, uśmierci je w taki, a nie inny sposób. To chore, bo co będzie, jeżeli tego nie zrobi? Jeżeli te zwierzęta zostaną wyekspediowane gdzieś indziej? [...]

Wokół zwierząt futerkowych nakręcono spiralę niechęci, opluwano tych ludzi twierdząc, że są jakimiś barbarzyńcami. [...] Przypomnę, że dopóki będzie na świecie zapotrzebowanie na skóry i futra, to ktoś będzie to konsumentom dostarczał. Jeżeli nie Polska, to będą to robić inne kraje. W Polsce pojawił się pomysł, w tej pierwszej Piątce dla zwierząt, żeby zlikwidować całą branżę, natychmiast, bez jakichkolwiek odszkodowań. Tak się nie robi, to jest skandal.

[...] W Polsce doszła chora ideologia. Ideolodzy lewicowi, pseudo-ekolodzy, pełna gęba frazesów o ekologii i miłości dla zwierząt, a jednocześnie różnego rodzaju działania lobbystyczne, które mają zaszkodzić polskiemu rolnictwu. To pewnie doprowadzi do tego, że takie centrum w Polsce nie powstanie, ale będą likwidowane fermy, bez odszkodowań. Nie może tak być. [...]

Ja jestem w tej partii od 20 lat, w dużej mierze ze względu na zaufanie do braci Kaczyńskich [...]. Ta partia przez lata przedstawiała się bardzo jako partia wspierająca rolników, szanująca obszary wiejskie. [...] Wieś uznała Prawo i Sprawiedliwość za swoją partię, za partię, która mądrze i sprawnie pilnuje jej interesów. [...] Czy to jest zmiana myślenia? Oby tak nie było... Ja na to pytanie nie mam odpowiedzi.” [3]

 

PiS wbija gwóźdź do trumny polskiego rolnictwa!

 

Jak widać Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa a obecnie przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich, nie owija w bawełnę ale robi co może, by ostrzegać przed czasem. Naraża się możnym tego świata, opowiada publicznie o wielkim zagrożeniu, jakim dla polskiego rolnictwa jest Zielony Ład i niektóre lewicowe projekty PiS. Konsekwentnie broni polskiego rolnictwa i żywotnych interesów polskiego rolnika. Wywiad opublikowany19 lutego 2021 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana):

Przypisy:

[1] ]]>https://prawy.pl/110500-szalenstwo-ustawa-narzuca-trzykrotnie-wiekszy-ko...]]>

[2] ]]>https://www.pch24.pl/ks--dariusz-kowalczyk-o-prawach-zwierzat--swiat-jes...]]>

[3] ]]>https://www.pch24.pl/byly-minister-rolnictwa--piatka-dla-zwierzat-wpisuj...]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Weganzm i ekologizm to słowa b. popularne. W ustach młodych lidzi są nie tylko trendi ale roszczą sobie prawo do rzędu dusz, stając się wyzwaniem współczesnego pokolenia, a nawet już życiowym powołaniem dla niektórych jednostek. Czy weganizm jest zatem tylko zwykłą dietą, czy walka z "globalnym ociepleniem" to tylko troska o przyszłość dzieci? A może jest to już coś daleko więcej?! Łukasz Karpiel zaprasza na Prawy Prosty, czyli prosto, mocno i na temat. W programie goszczą Piotr Relich, autor filmu "Mięsożerca wróg numer jeden" oraz Krystian Kratiuk, redaktor naczelny magazynu "Polonia Christiana" i portalu PCh24.pl. Wywiad opublikowany już 19 listopada 2019 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632389

To jest jakoś zapisane w naszej naturze, a może jest to zwyczajna słabość ludzka. Czy nie jest nam to powszechnie znane: Co się będę wychylał przed szereg, niech ktoś inny to za mnie zrobi, jeszcze proboszcz pochwali za pokorę. Co się będę niepotrzebnie narażał, niech ktoś innych nadstawi tyłka, jeszcze zyskam uznanie wśród sąsiadów: „Ach Pani jaki to dobry, spokojny, zgodny, przykładny sąsiad jest.” Tak, tak, to Polak potrafi nadzwyczaj. Otóż jesteśmy mistrzami uników, ale jak wiadomo wszystko się co się gdzieś zaczyna, gdzieś musi się kiedyś i skończyć. A właśnie wielkimi krokami zbliża się do nas koniec prawdziwej szynki na naszym stole. Bill Gates zapowiada już bowiem sztuczne mięso! Jak wiemy ma kasę, a jak wielu zaświadcza: „Pieniądź rządzi światem”, dodajmy: dla lenistwa i głupoty wielu. Wszak to nasi przodkowie wiedzeni wrodzonym instynktem przez wieki całe podawali sobie te stare, ludowe, mądre porzekadło: „Czegoś głupi boś biedny, czegoś biedny boś głupi”. Nic dodać, nic ująć!

O nowych pomysłach weganistów opowiadają Tomasz D. Kolanek oraz Piotr Relich w programie „Jaka jest prawda?”. Opublikowany 23 lutego 2021 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632390

Dzieje się tak dlatego bowiem człowiek ma wpisany w swój genom silny pociąg do tego co złe i grzeszne, to dlatego Pan Bóg podarował nam przez proroka św. Jana Chrzciciela nad rzeką Jordan. Następnie podarował nam misję Kościóła katolickiego ze chrztem świętym i to już na początku naszej ziemskiej wędrówki. Nasza natura ludzka, inaczej mówiąc jest zraniona ale nie jest w tym wszystkim stracona! Owi ekolodzy nie są wcale lepsi, niż inne polskie rodziny ale owa ideologia, którą przyjmują pcha ich w stronę pewnych, ściśle określonych wyborów. Koniec tej drogi jest zawsze taki sam, jeśli jest to z prawdy to zwyciężą, a jeśli karmią się kłamstwem to poniosą klęskę. Tak było od początku i tak będzie już do końca. A ponieważ chcą budować świat bez Boga (ci którzy tak czynią), to na pewno idą w zatracenie. Jak słyszę bowiem większość tych ruchów ekologicznych wspiera właściwie wszystkie postulaty cywilizacji śmierci, czyli aborcję, związki homoseksualne, eutanazję itp., itd. Pozdrawiam b. serdecznie STRoch

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632392

Człowiek od początku karmił się miąsem we wszystkich kulturach i pod każdą szerokością geograficzną. Izrael od początku składał Panu ofiary całopalne, a chrześcijanie zawsze uznawali mięsne potrawy za dobre i zdrowe. Dlatego jeśli ktoś nie lubi mięsa albo dobrowolnie od niego stroni to jego własny, wolny wybór, lecz niech nie narzuca tych swoich praktyk ogółowi społeczństwa i Kościoła. Większość z nas chce trwać w kulturze i tradycji Ojców naszych. To co nas otacza, też świat zwierzęcy i roślinny został nam podarowany i zadany przez dobrego Stwórcę, Ojca nas wszystkich..... . Pozdrawiam b. serdecznie STRoch

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632393

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ujawniła, że nie ma jeszcze terminu procedowania poprawek Senatu do tzw. „piątki dla zwierząt”. Na konferencji prasowej miała powiedzieć: „Projektów ustaw, które wpłynęły do Sejmu, jest bardzo dużo. Nie wszystkie jesteśmy w stanie procedować, stąd ta słynna zamrażarka, o której pani mówi, mieści w sobie naprawdę znacznie więcej projektów niż tylko te dwa”. W sejmowej zamrażarce leży także inicjatywa Prezydenta RP Andrzeja Dudy w sprawie aborcji.

Jak dodała, projekty te: „będą procedowane wtedy, kiedy będziemy mieli na to czas”. Źródło: dgp.pl

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.pch24.pl/marszalek-sejmu--piatka-dla-zwierzat-i-projekt-w-sprawie-aborcji-beda-procedowane-w-swoim-czasie,82243,i.html#ixzz6nORq9Rbo

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632394

Grégory Doucet to naturalnie polityk należący do frakcji Zielonych (Les Verts). Bezmięsne menu zostało wprowadzone na kanwie walki z COVID-19, a ponieważ zawiera jajka i ryby, uważa się iż de facto są: „pozostają zrównoważone” i dzięki temu ​​„żadne dziecko nie jest wykluczone”.

Na szczęście francuski rząd działania burmistrza Lyonu uznał za „Skandaliczną ideologię”. Minister Spraw Wewnętrznych Gérald Darmanin skomentował sprawę na Twitterze. „W połączeniu z niedopuszczalnymi zniewagami francuskich rolników, po raz kolejny widzimy, że moralistyczna i elitarna polityka Zielonych wyklucza klasę robotniczą”. I dodał: „Wiele dzieci często tylko w szkolnych stołówkach może zjeść mięso… skandaliczna ideologia”.

Natomiast minister rolnictwa Julien Denormandie napisał jeszcze dosadniej: „Przestańmy umieszczać ideologię na talerzach naszych dzieci”. Źródło: euronews.com

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.pch24.pl/francja--rzad-krytykuje-burmistrza-lyonu-za-wyrzucenie-miesa-z-posilkow-szkolnych,82215,i.html#ixzz6nMs9yonS

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632396

Dobre wieści! Ministerstwo Rolnictwa porzuca prace nad projektem „Piątki dla zwierząt”. Poinformował o tym szef resortu Grzegorz Puda w trakcie spotkania z prezydium Rady Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

Oczekiwany przełom nastąpił w minionym tygodniu, o czym napisał portal farmer.pl., czytamy bowiem: „Członkowie Prezydium Federacji przyjęli to z uznaniem, ale jednocześnie zaapelowali do ministra o zmiany w przepisach ustawy o ochronie zwierząt, które uniemożliwiłyby aktywistom pro-zwierzęcym odbieranie zwierząt według własnego uznania.”.

Pod hasłem „Piątka dla zwierząt” kryje się nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt przewidująca między innymi wprowadzenie zakazu hodowli na futra. Jeśli weszłaby w życie, organizacje, które wpisały sobie na szyldy walkę o „prawa zwierząt” zyskałyby ogromne możliwości dotyczące ingerencji w działalność firm hodowlanych.

Cały wpis jest dostępny na stronie: https://www.pch24.pl/nie-bedzie-zakazu-hodowli--pis-rezygnuje-z-piatki-dla-zwierzat,82843,i.html#ixzz6pzQO5cCj

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632397

.......w której my niepoprawni blogerzy i blogerki straciliśmy wpisy z całego roku, oto notatka samego Gawriona z 3 Września 2021 r.: „(...) Witajcie. Na razie serwis mocno odbiega od ideału ale już działa. Pierwsza sprawa i najważniejsza - niestety straciłem backupy (powiem Wam jeszcze jak to się stało) i portal jest w stanie z maja 2020. Tak - wiem że to beznadziejna sytuacja. Jeśli macie wszystkie wpisy, treści to możecie je dodać ponownie i dać mi znać w komentarzu jakie daty poustawiać. (....)”.

Wpis pomógł odzyskać Gawrion i za to wielkie, wielkie dzięki! Naturalnie trwale utracona została oryginalna ocena wpisu, pierwotne zainteresowanie wpisem, jak i b. wiele b. cennych, spontanicznych komentarzy blogerów, blogerek i naszych gości pod samym wpisem. Niestety! Powyższe komentarze......, odzyskać się udało ponownie. STRoch

Vote up!
1
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1632398