Szkoła bez religii, za to z sexedukacją ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog
Domorośli komentatorzy wypowiadają się a to w kwestii religii w szkole, a to w kwestii sexedukacji, ignorując logikę systemową. Religia leży u podstaw cywilizacji, tworzy kręgosłup aksjologiczny, więc kwestia nie ulega wątpliwości i tylko idiota o zaburzonej emocjami percepcji, będzie to podawał w wątpliwość. Elegancko kwestię wyłożył niemiecki psychiatra i neurobiolog, Martin Spitzer, w książce " Jak uczy się mózg". Zamiast sięgać do kompetetnych źródeł, tumany ograniczają się do ideologicznych dziwolągów, wyrażających ich pokręcone osobiste emocje. W jednym z ostatnich numerów "Sieci" jest wywiad z ojcem Rydzykem, który wskazuje na sprytną manipulację związaną z religią w szkole. Otóż na lekcje religii zapisują się ci, którzy chcą. Tymczasem logika systemowa jest inna - szkoła nie jest systemem dowolnym, jest instytucją państwową i obowiązuje logiczna zasada, że obowiązuje wszystkich, a co najwyżej z obowiązku wyłącza się tylko tych, którzy nie chcą, ale do tej ostatniej tezy wcale nie jestem przekonany. Obowiązuje bowiem domyślna zasada, że wszyscy chcą uczestniczyć w cywilizacji i nie ma tu miejsca na indywidualistyczną samowolkę, bo tylko istnienie tej cywilizacji gwarantuje względną indywidualną autonomię. Natomiast sexedukacja w szkole nie ma uzasadnienia ani naukowego ani religijnego. Jest wręcz z nimi sprzeczna. Pomysł sexedukacji w szkole z jednej strony, a chęć wyrzucenia religii z drugiej strony, czyli sprowadzenie cywilizacji do biologii z pozbyciem się z niej kultury, mógł się narodzić tylko w głowie wariata.
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

... to ośmielę się zapytać "Tej cywilizacji" , "tego systemu" to znaczy jakiej/jakiego ?

Cywilizacja globalistyczno-demoliberalna ?

Czy może za prof. Feliksem Konecznym turańska,bizantyjska,łacińska,chińska,islamska,żydowska  ?

PS.

Gdbyby tak jeszcze miszczów/wieszczów wmieszać to :

Z. Herbert "Potęga smaku"

J. Słowacki "Przypowieści i epigrammaty/XXXV"

 

PS2.

A jest jakiś urząd certyfikujący/patentujący komentatorów i wydający "karty klawiaturowe/mikrofonowe" ?

A jeśli jest to według zasad jakiej cywilizacji/systemu obraduje ?

:-)

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1609880

Oczywiście, używając w tym celu bezprzymiotnikowego określenia mam na myśli cywilizację jako specyfikę gatunkową  a nie określony społeczny i historyczny typ cywilizacji. Nasza cywilizacja obecna to cywilizacja zachodnia, o fundamentach chrześcijańskich, ale o obliczy demoliberalnym i tu wolałbym określenie "system demoliberalny", właśnie się rozkładający.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1609893

Fakt jest, że obecnie dzieci masowo wypisują sięz lekcji religii ale jakoś rodzice nie wypisują ich z lekcji "wstępu do seksedukacji" - Wychowania Do Życia - które jest wstępem do seksedukacji i dogodnym polem do popisu dla lewaków wszelkiej maści. Faktem też jest, że religia z regóły w planie jest tak usytuowana aby była albo na początku zajęć albo na końcu (łatwiej sie wypisać i godzine później sie zaczyna albo wczesniej kończy) - za to WDŻ jest zawsze pośrodku planu lekcji i kto sie wypisze to ma okienko i musi siedzieć na korytarzu. Ot taka ta nasza ku...a szkoła... i nasze społeczeństwo... - co z tym robi rząd? NIC

Vote up!
1
Vote down!
-1

Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)

#1609943