Efekt gimbazy
W młodych pokoleniach widać zadziwiającą mentalność. Z jednej strony mamy do czynienia z ludźmi, którzy mają w umysłach totalny chaos, nie ma w nich świadomości przyczynowo-skutkowej, z drugiej strony są ludzie o mentalności zbiurokratyzowanej czy zsowietyzowanej, która objawia się wiarą, że porządek społeczny wynika z regulacji prawnych lub z instrukcji podawanych przez media.
Tymczasem ludzie żyli przez setki tysięcy, a może nawet przez miliony lat bez prawa i prawników, bez sformalizowanych i zapisanych reguł dzialania i dawali sobie radę. Operowali językiem mimo że do szkoły nie chodzili i nikt ich nie uczył reguł gramatyki. Niemowlę poznające język też nie korzysta z pomocy rodziców wykładających mu reguły gramatyki.
Takie procedury są zbyteczne, bo ludzie wchodzą w interakcje, których szkielet tworzą pewne relacje społeczne składające się na system współpracy i mózgi doskonale radzą sobie rozszyfrowując intencje i zamiary partnerów i dopasowując własne dzialania do ich działań.
Dopiero w bardzo licznych grupach, o złożonej strukturze pojawia się potrzeba formalizowania reguł gry.
Z podobnym problemem borykają się ludzie, którzy nie rozumieją rozmaitych związków przyczynowo-skutkowych zachodzących na rozmaitych poziomach. Otóż w biologii nie rozmawiamy o ludziach, lecz o komórkach, tkankach i procesach fizjologicznych. W socjologii nie rozmawiamy o ludziach ani o tkankach lecz o grupach ludzkich zorganizowaqnych według pewnych relacji i o zjawiskach czy procesach makro-społecznych. W psychologii nie mówimy o ludziach ani o grupach ludzkich, ani o neuronach czy komórkach glejowych lecz o procesach poznawczych czy emocjonalno-uczuciowych i innych działaniach ludzkiego umysłu.
W efekcie mamy na portalach ludzi, którzy nie są w stanie analizować procesów społeczno-politycznych, bo nie rozumieją co to jest społeczeństwo. Dla nich społeczeństwo to po prostu ludzie, człowiek w liczbie mnogiej. Nie potrafią zajrzeć pod powierzchnię warstwy wizualnej , znaleźć coś takiego jak relacje i te relacje umiejętnie przeanalizować.
To jest chyba efekt gimbazy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2283 odsłony
Komentarze
gimbaza
18 Sierpnia, 2017 - 20:08
Cała gimbaza to pokolenie ludzi tak edukowanych by nie potrafili formułować samodzielnych wniosków - idealni sa za to do pracy w montowniach i marketach obcych - za to choćby Tusk dostał kilka niemieckich medali...
Yagon 12
Gimbaza - stan umysłu.
18 Sierpnia, 2017 - 21:24
http://demotywatory.pl/4667953/Jesli-znikna-gimnazja-czy-zniknie-gimbaza
http://joemonster.org/art/26484
casium
Prze-dziwacznie „sądzący” ...
20 Sierpnia, 2017 - 16:38
Prze-dziwacznie „sądzący” - przewidywalnie nie przewidujący
"mają w umysłach totalny chaos, nie ma w nich świadomości przyczynowo-skutkowej, z drugiej strony
są ludzie o mentalności zbiurokratyzowanej czy zsowietyzowanej, która objawia się wiarą, że porządek
społeczny wynika z regulacji prawnych lub z instrukcji podawanych przez media”
Z nawału „sądzących, wykształconych” nicości - ciężko wydobyć innowacyjne natchnienia…
o owacyjnych przyjęciach MYŚLI - tchnących nadziejami - na efektywne zrealizowanie korzystnych
– dobrych zmian w Narodzie państwotwórczym - nadal wolno, pro polsko marzyć…Jeśli nie M y to Kto(?)
zrobi to – jak trzeba dla dobra Narodu Polski – najlepszego dla innych Narodów okolicznych…
Na tchnienia nawałnic (płynów= gazów i cieczy) mają wpływy, ewidentne wpływy energii cieplnej- słońca,
oraz marginalizowane przemiany fazowe –( niezbędnego dla życia ziemskiego) niezwykłego składnika atmosfery - pary wodnej (wody, lodu).
Marginalizowane, bo praktycznie znikomo analizowane – (meteoroLogicznie) hydroLogicznego wpływu:
stężenia, wysycenia – powietrza (parą wodną )- wyjątkowym składnikiem atmosfery- wyjątkowo zmieniającym stężenie w atmosferze – nad ziemią, wokół Ziemi, nad oceanami i pustyniami…
POzbawia podatników państwa właściwego opiekowania się bezpieczeństwem państwa nawalającym szczególnie
od 2008 – prawie do 2016 roku przy antypolskim (charakterystycznym) nie przewidywaniu niebezpieczeństw klimatycznych -przy których mataczy wielu „dyplomatycznie” (tradycyjnie ) mataczy o „nieuniknionych” skutkach żywiołów…
NIEUKowo „nieprzewidywalnych”…
Gdy od dawna, para wodna jest – dziwnie „naukowo” niedocenianą fazą wody – składnikiem
powietrza zmieniającego stężenie od 0% o 4% ...
- to niby mało (wagowo ) w jednym metrze sześciennym powietrza o średnim ciężarze właściwym 1,2 kg jednego metra sześciennego powietrza…
Jednak zgodnie z prawem Avogadro – w sferze chemii fizycznej - "zniknęły wszystkie wątpliwości, a ich miejsce zajęła spokojna pewność". …
Gdy nagromadzona w atmosferze para wodna kondensuje – zmienia fazę gazową na ciekłą, opadu atmosferycznego,...
to teoretycznie – jeden metr sześcienny pary wodnej (w przestrzeni atmosferycznej) praktycznie prawie znika ....
– bo 1000 litrów pary wodnej , rozproszonej w przestrzeni atmosfery prawie znika – bo zamienia się w 0,8 litra wody-opadów hydrologicznych.
W przeliczeniu na 1000 litrów atmosfery, przy 4 % bezwzględnej zawartości pary wodnej – „znika” 40 litrów atmosfery, naturalnie zasysającej rozpędzające się masy powietrza o charakteryzującej
Napór przepływowy (lepkości dynamicznej – większej dla suchego powietrza ~17 jednostek...mniejszej dla mokrego powietrza ~7 jednostek)
Dynamicznie, naturalnie zasiewane, rozchodzące się w kilometrach sześciennych przestrzeni atmosfery, kondensowanie zwałów unoszonej w powietrzu pary wodnej(18 gramów/ mol)– sporo lżejszej od powietrza(29 gramów / mol) jest powodem „znikania” przestrzeni atmosferycznej, naturalnego zjawiska fizycznego...
powodującego (horyzontalne – poziome zawieRuchy zasysanej atmosfery otaczającej przestrzeń skomasowanego – burzliwego kondensowania się pary wodnej zawartej w powietrzu..
Przestrzeń atmosferyczna ( otoczka planety Ziemi) pływa w sobie warstwami-od ziemi do nieba- od nieba do ziemi (wertykalnie - w pionie) z powodu termicznych zmian gęstości powietrza – uzyskiwanych od promieni słonecznych…
Także niezbędnych do teorEtycznego natchnienia wiodącego do innowacyjnych „burzy mózgów” Narodu
owacyjnie podejmującego najmniejsze tchnienia dobrych zmian dla efektywnego zasiewania poprawiania klimatu atmosfer dostępnych (technicznie i ekonomicznie) choćby dla zmniejszania "naturalnych" strat w środowiskach ludzkich, niezawodnie naturalnie oddanych pro polskim działaniom gospodarczym.
Pozdrawiam J.K.
ojczystegoiowego@interia.pl