Nowoczesny Lenin i marsz lemingów w obronie darmozjadów

Wiedziałem, że leming polski nie należy do najmądrzejszych stworzeń. Ale że jest aż tak głupi i da się wyciągnąć na ulice przez tych, którzy go okradali przez 25 lat – to nie sądziłem. Jednak chylę czoła przed banksterem Petru, który pod pozorami obrony demokracji nie tylko wyciągnął lemingi na ulice, to jeszcze z trybuny – niczym drugi Lenin – nawoływał lemingi do rewolucji. I to przy lemingów aplauzie ! To doprawdy sztuka w czasach, gdy ludzie na całym świecie już przejrzeli, jak banki nas okradają. Ale to nie jest zaskakuje. W końcu wszystko co nowe dociera do nas z opóźnieniem…

Bankserowi Petru, którego oszczędności i majątek to kilka milionów złotych, udało się zatem to, czego nie potrafili zrobić znacjonalizowani już banksterzy z Islandii. Przed protestami okradanych przez banki Amerykanów nie potrafili się ustrzec banksterzy z Wall Street – twórcy cyklicznych krachów na giełdach, po których ludzie tracą wszystkie swoje oszczędności. Banksterzy zaś dopisują kolejne zera do swoich aktywów. Ile stracił na tych krachach przeciętny Polak, który naiwnie uwierzył w kapitalizm, lokując swe oszczędności na giełdzie ? To przekracza wszelkie wyobrażenia.

I gdy ta mafia, której koryta bronią lemingi,  zlikwidowała prawie cały przemysł - mamy za to w każdej, najmniejszej polskiej mieścinie często więcej filii banków niż na Nathan Road w Hongkongu! Ale banki w Polsce nie zarabiają na obsłudze biznesu, tylko na pożyczkach dla biedaków, których nie stać jest nawet na prezent pod choinkę...

Dlatego zapowiedzi Prawa i Sprawiedliwości, że opodatkuje banki oraz zagraniczne korporacje, stały się przyczyną powstania Nowoczesnej. Partii, na czele której stanął Ryszard Petru - współtwórca naszej biedy a zarazem potęgi zagranicznych banków w Polsce. Petru – to wierny uczeń Balcerowicza, który nam tutaj zrobił taki raj, że mamy najniższą w Europie kwotę wolną od opodatkowania i najniższe w Europie płace, zaś długi Polski są wielokrotnie wyższe niż za Gierka.

W ten sposób na wiecu pod Trybunałem ukazał się lemingom nowoczesny Lenin. A więc ten, za którym leming może już spokojnie rzucić się w przepaść, broniąc zagrożonych interesów wszystkich darmozjadów III RP. Oczywiście: pod hasłem obrony demokracji! Wystarczyło też, by nowoczesny Lenin wypowiedział kilka bolszewickich haseł (które spokojnie mógłby wygłosić sam Włodzimierz Lenin, jeśli udało by się go reinkarnować), by wzbudzić entuzjazm lemingów ! Nie zabiorą nam biało-czerwonej flagi! (czytaj: Nie zabiorą nam biało-czerwonego koryta!). Być może jest to ostatnia legalna demonstracja ! (czytaj: Jak nie odbijecie dla nas sejmu, to Kaczyński wszystkich was zaaresztuje !)

Przykład demagogii stosowanej przez Petru to znak dla wszystkich zagrożonych bankserów, że powinni pójść drogą lidera Nowoczesnej i założyć podobne partie, by ocalić swoje interesy. Ot - choćby we Francji, gdzie Marie Le Pen zapowiedziała nacjonalizację banków, gdy zostanie prezydentem Republiki. A przepis na sukces takiej nowoczesnej partii jest prosty: wystarczy postraszyć społeczeństwo, że jak rządzić będzie partia, która chce ograniczyć złodziejskie praktyki banków i zagranicznych korporacji – to równocześnie wprowadzi cenzurę, zakaże organizacji pochodów, zacznie aresztować przeciwników władzy, wywoła wojnę, wprowadzi reżim i wykastruje pedofilów. Przepraszam ! Ten ostatni zabieg to zaproponował postępowy Donald Tusk…

Zorganizowany przez Petru marsz lemingów, nie był więc tylko obroną przed oderwaniem od koryta trzech sędziów Trybunału, lecz całej śmietanki III RP. Bo to w zamyśle twórców systemu było stworzyć taką organizację, która ochroni władców III RP w przypadku przegranych wyborów. Okrzyki zmanipulowanych lemingów „Andrzej Duda pod Trybunał” były więc tylko echem przemowy nowoczesnego Lenina z trybuny pod Trybunałem, w której nie było słowa o niezaprzysiężeniu trzech sędziów przez prezydenta. Tam było tylko straszenie odebraniem biało-czerwonego koryta jedynym właścicielom III RP. Tam było straszenie reżimem, który odbierze lemingom możliwość demonstrowania i o zgrozo! : wprowadzi zmiany w Konstytucji ! Nowoczesny Lenin nie zapomniał też o niszczeniu „młodej demokracji”, choć milczał, gdy Platforma Obywatelska nie wykonała 48 wyroków Trybunału a wiele z nich publikowała dopiero po miesiącu !  

Bo sztuką dla każdego bolszewika jest tak podburzyć tłum, by ten w stadnym zapale rzucił się na wskazany mu cel.  A potem się zobaczy, co robić dalej. Jednak tylko prawdziwy Lenin pokazał, do czego to wszystko potem zmierza…

To się nazywa komunizm i jego próbkę widzieliśmy i usłyszeliśmy z trybuny pod Trybunałem. Reszta, ten cały marsz - to już skutek precyzyjnej manipulacji na umyśle biednego leminga…