Tym razem sama prywata, czylim w służbie publicznej szykuję kolejny... tumult

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Na starcie wyjasniam i pragnę uspokoić.
Żadnej krwawej jatki!
Pokojowo, rzeczowo, miłosiernie.

Nie będzie to znany z historii Thorner Blutgericht, tylko kampania wyborcza na rzecz lidera Zjednoczonej Prawicy.

Zachęcony przez wielu moich zacnych znajomych, kolegów z lar panny "S" zdecydowałem się zaangażować wesprzeć niemniej zacnego człowieka Pana Krzysztofa Czabańskiego ( https://www.facebook.com/czabanski.krzysztof) w kampanii wyborczej do sejmu..

Zaznaczam, że nie byłem, ani nie jestem członkiem PiS.
Jeno sympatykiem.
A moje zaangażowanie wynika po części z tego, że ostatnie zawirowania wokół niektórych lokalnych b. posłów PiS ( a nadal posłów!) niestety utrudnia kampanię wyborczą.

Ale! choć nasze ziemie marne!
Trza siać!
Trzeba siać!

Krzysztof Czabaski decyzją władz PiS został liderem Zjednoczonej Prawicy w naszym okręgu t.j. nr 5, który obejmuje obszar miast na prawach powiatu: Grudziądz, Toruń i Włocławek oraz powiatów: aleksandrowskiego, brodnickiego, chełmińskiego, golubsko-dobrzyńskiego, grudziądzkiego, lipnowskiego, radziejowskiego, rypińskiego, toruńskiego, wąbrzeskiego i włocławskiego (województwo kujawsko-pomorskie).

Siedzibą okręgowej komisji wyborczej jest Toruń.
W 725 komisjach wyborczych ponad 800 000 osób uprawnionych do głosowania wybierze za m-c 13 posłów do sejmu.

Jesteśmy aktualnie na etapie przygotowań do mocnego wsparcia K. Czabańskiego "jedynki" na liście Zjednoczonej Prawicy.
W przyszłą niedzielę ( 27/09 ) w Toruniu w Tumulcie ( Rynek Nowomiejski ) o g. 15,00 odbędzie się prezentacja listy Zjednoczonej Prawicy.

Powoli kompletuje się skład komitetu honorowego.

A nasz zespół ( nazwijmy go delikatnie na tym etapie inicjatywnym) zbiera, gromadzi wolontariuszy z róznych środowisk oraz różnej specjalizacji niezbędnych do mrówczej pracy na rzecz lidera listy Zjednoczonej Pracy, Krzysztofa Czabańskiego. https://www.facebook.com/czabanski.krzysztof mając na uwadze, że jego sukces wyborczy ciągnie pozostałych z listy prawicy.

ttrbnt

pzdr

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (11 głosów)

Komentarze

(Czabaskiego)? Tylko dlatego, ze kandyduje z list Zjednoczonej Prawicy?

Niech sie Pan postawi w sytuacji przecietnego "zjadacza chleba", ktory chcialby zmian w Polsce - na kogo ma glosowac?

Na listy partyjne? Na ludzi, o ktorych wie jedynie, ze sa popierani przez zarzady danej partii?

Zobaczmy co prezentuje soba pan Czabanski....

W internecie mozliwe sa dla kazdego do przeczytania zyciorysy ( w roznych wersjach) pana Czabanskiego... wszystkie potwierdzaja jego czlonkowstwo w ... PZPR w latach 1967-1980.... przez tyle lat nie moglo to byc przypadkowe czlonkowstwo... czy dzisiaj potrzeba nam jeszcze wiecej konformistow i ludzi ustawiajacych swoje "zagle" do sprzyjajacego wiatru?  Czy to ma byc "nowe rozdanie"????

Mimo pozniejszej dzialalnosci (po 1980 r.) w mediach niezaleznych i opozycyjnych (chocby nie wiem jak uczciwie i dlugo pracowal dla dobra kraju i ludzi - zawsze pozostanie osoba o podwojnej moralnosci - bo jak inaczej wytlumaczyc jego dzialalnosc w PZPR?)- wydaje mi sie, ze dzisiaj nadszedl czas na zmiany ludzi, ktorzy rownie dobrze sobie radzili w slusznie minionym komunizmie - jak i po 1989 r.

 Czy w tym wieku (pan Czabanski liczy sobie  67 lat) nie czas juz na zasluzona emeryture...

Niestety - jak widac w Polsce sa ludzie "niezatapialni" mimo wieku i przeszlosci...

Szczerze powiedziawszy - pan Czabanski na pewno moze liczyc na glosy "zelaznego elektoratu" PiS - natomiast dla chcacych zmian na lepsze, mlodych ludzi niezaangazowanych politycznie - taka kandydatura - to sygnal, ze "wraca stare" i PZPR dalej bedzie u wladzy....

Vote up!
3
Vote down!
-4

mikolaj

#1494225

To może Pan podpowie na kogo mają głosować młodzi ludzie chcący zmian? Koniecznie na kogoś kogo znają osobiście? A jak nikogo nie znają? 

Czy widzi Pan jakąś inną niż PIS realną siłę , która gwarantuje  zmiany na lepsze  w stosunku do sytuacji obecnej  Że symbolem Polski będzie białoczerwona, a nie różowa, czy tęczowa, że będzie biały  orzel z koroną , a nie żałosny możeorzel z czekolady, że Ojczyzna to znaczy Polska , a nie Europa, że patriotyzm ... nie bedę dalej wymieniał  zmian potrzebnych w prawie, szkolnictwie , lecznictwie , obronności kraju, gospodarce , w tym np wykorzystaniem w końcu łupkow  i mozna jeszcze tak dlugo. Dlatego  zagłosuję na na partię (PIS)  na dowolną osobę,  bo ich nie znam za wyjatkiem Jarosława Kaczyńskiego. 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1494233

alternatywy... mnie chodzi o konkretnych ludzi, ktorzy (byc moze) dzialaja dzisiaj w dobrej wierze - ale maja za soba bagaz, ktory ich kompromituje. Dla mnie takim bagazem jest np. wieloletnie czlonkowstwo w PZPR. Przeciez to PiS byl kiedys za dekomunizacja...

Byc moze - przez nastepne wiele lat ci ludzie zrobili wiele dla Polski - ale rownie dobrze mozna stwierdzic, ze zrobili to, co mamy w tej chwili w Polsce - wiec dobrze czy zle, ze ciagle mamy tych samych - raz jako dziennikarzy Sztandaru Mlodych, pozniej Solidarnosci dzisiaj Naszego Dziennika...?

Ci ludzie realnie rzadzili juz Polska... przez 45 lat... a potem niewiele sie zmienilo - oprocz szyldow...

Dziwie sie troche Prezesowi PiS, ze w obecnej sytuacji wystawia takich ludzi, bo na pewno nie zdobedzie w ten sposob sympatii niezdecydowanych, a przeciez oni zadecyduja w ostatecznym rozrachunku, kto bedzie rzadzil w Polsce. 

Vote up!
2
Vote down!
-1

mikolaj

#1494251

To tak żartem! czyli nawet serio!
Ale jedziemy dalej!
Sprawę tę poruszył R. Mazurek w rozmowie z Z. Czabańskim. Odsyłam. I nie mam zamiaru tłumaczyć się za niego.
Moi dobrzy koledzy z l."S" legalnej i zdelegalizowanej (bez nazwisk, ale oni to wiedża, i inni też o kogo chodzi. dwaj senatorowie oraz poseł przechrzta) nie byli w partii, katolicy, regularnie nawet codziennie msza św i pod balaski! a jak paskudnie się zapisali w ostatnich latach, POnad ośmiu latach rządów Tuska i Kopacz. Przegłosowali wszystkie antyobywatelskie, antyzwiązkowe i antycywilizacyjne ustawy ( przemocową, in vitro, zmiana płci). Gładko im POszło.
Przez 16 lat (1977-1993; od stażysty po dyr. gen. w l. 1990-93) przepracowałem w wielkiej zbiorowości, firmie 7000 pracowników.
I widziałem tam partyjnych, którzy nawet w stanie wojennym byli przyzwoitsi od tych bez. Nie zrobili świństwa mimo nacisków sb, partii. Pomagałem w budowie kościoła na osiedlu, załatwiając w l. 1982-89 u głębokopartyjnych po całej Polsce od Gozdnicy( cegła klinkierowa), Nowa Huta ( blacha ocynk), Niegocin k/Giżycka ( suporeks) u szefów firm, dyr. central materiały budowlane, stal zbrojeniow, ą. Ba! nawet trudnoosiągalne kable, przewody el. ...Nigdy nie musiałem dać nawet kawy czy wódki za przychylność.
Doświadczając ich wielkiej przychylności.
To wszystko piszę po to, aby była jasność, że nie mam zamiaru tłumaczyć kogokolwiek z jego przynależności lecz ukazując to co nazywam przyzwoitością.
A wiem, że K. Czabański jest człowiekiem przyzwoitym, można mu zaufać.
Tacy jak Michnik, Tusk, J.K.Bielecki nie byli w pzpr!
A do czego są zdolni?
Do jakich podłości się już posunęli.
A to jeszcze nie koniec! wiele przed nimi!
I zastopować ich w tej antypolskiej podłości mogą właśnie tacy jak K. Czabański.
Bo nie b. poseł( nawet PiS), który w czasie wypełniania swego mandatu woził mamusię do Paryża! K. Czabański w dziedzinie mediów uchodzi za jednego lepszych znawców; tak praktyka jak teoria!
I już to udowodnił za rządów PiS, że zasługuje na zaufanie i szacunek.
I moje także.

pzdr

# a koty? do byle kogo się nie lgną! i to cztery na raz!

Vote up!
3
Vote down!
0

antysalon

#1494234

ale z drugiej strony, czy nie byli to ludzie slabi moralnie, ktorzy za lepsza pensje, szybszy awans, talony godzili sie z panujaca w Polsce sytuacja?

To oni byli pokazywani jako wzorce dla... bezpartyjnych - popatrzcie - porzadni ludzie a do Partii naleza... za Gomolki do PZPR wstepu nie mial kazdy - trzeba bylo sie jasno zadeklarowac np. co do ateizmu... za Gierka w tym wzgledzie bylo juz wiele lepiej (tzn. nie bylo takiej nagonki na Kosciol). 

Oczywiscie tym ludziom mozna przebaczyc (nic nie mam do Pana Czabanskiego - jako do czlowieka) - ale rownoczesnie nie mozna lamac standartow - skoro jestesmy zwolennikami dekomunizacji - to jednym z jej warunkow jest zakaz zajmowania stanowisk panstwowych, zakaz poslowania - jezeli bedziemy robic wyjatki - "bo ten jest porzadny..." - to znaczy, ze w dalszym ciagu rzadzi w Polsce nie prawo ale "znajomi krolika"...

Podam wlasny przyklad: jako student zaangazowalem sie w dzialalnosc Samorzdu Studenckiego (lata 1983-85), ktory bodaj w 1985 r. zostal rozwiazany jako "wrogi ustrojowi" (nie nalezalem do NZS czy ZSP).

Samorzad mial wiele do powiedzenia na uczelniach - m. in. opiniowal studentow na stypendia i wymiany zagraniczne. Gdy robilismy takie opinie za czasow legalnej dzialalnosci Samorzadu - staralismy sie nagradzac najlepszych (naukowo) studentow, niezaleznie od przynaleznosci (niektorzy nalezeli do podzoemnego NZS, ale zdazali sie i czlonkowie legalnego ZSP. Wazne bylo, czy dana osoba sie kwalifikuje jesli chodzi o wiedze oraz zaufanie srodowiska (w moim srodowisku - przynajmniej - byly roznice swiatopogladowe, ale nie bylo wrogosci).

Po 1985 r. role Samorzadu przejal ZSP - od tej pory na wszelkie wyjazdy jezdzili... tylko czlonkowie ZSP - a tak sie skladalo, ze wiekszosc dobrych studentow - mimo wszystko do ZSP nie nalezala...

Tak sie sklada, ze pod koniec lat 80-tych kilku z tych ludzi (czlonkowie ZSP a nawet niektorzy PZPR)) zawarli na takim wyjezdzie intratne znajomosci, ktore spowodowaly, ze w 1989 r. zalozyli firme z kapitalem zagranicznym, ktorz przyniosla im po kilku latach ogromne pieniadze. Mam kontakt ze wspolnym znajomym, ktory twierdzi, ze do dzisiaj smieja sie oni z "ideowcow", ktorzy gardzili taka organizacja jak ZSP (PZPR), bo byla to doskonala odskocznia do robienia prawdziwych pieniedzy...

Coz - ja naleze do owych ideowcow, ktorzy uwazaja, ze jak ktos byl dobrym komunista - to dobrym poslem byc nie moze...

A ze inni robia jeszcze gorzej? To ich sprawa - jesli chcemy Polski dobrze rzadzonej - nie moga nia rzadzic tacy ludzie jak wiekszosc czlonkow PO, ale takze nie byli czlonkowie PZPR, bo oni swoje bonusy juz dostali w ustroju minionym.

PiS znalazlo kogos takiego jak Pan Duda (obecny Prezydent) - wiec podejrzewam, ze ma w swoich szeregach jeszcze wielu ludzi jemu podobnych - a jesli nie ma - to lepiej poszukac na uczelniach czy w biznesach - a nie przywracac do zycia "stara gwardie"...

Vote up!
2
Vote down!
0

mikolaj

#1494254

Tego typu pytania czy zagrania jak powyższe podpisane przez blogera z ksywką "mikolaj" -- są typową propagandówką antypolskiej michnikowsczyzny!

Bo tym postsowieckim politrukom związanym z gazetą zwaną wyborcze "GWno" nie przeszkadza to, że część ich pseudo dziennikarzy - czyli publikujących w niej politruków - wywodzi się bezpośrednio z sowietyzująch PRL rodzin stalinowskiej agentury, często wręcz z NKWD czy UB w PRL. Albo i z władz PZPR...

Natomiast, gdy tylko startuje ktoś uczciwy lecz z prawej strony - to ci politrucy z "GWna" natychmiast wyciągają takiej osobie przynależność do PZPR. Mimo tego, że ktoś był tylko szeregowym i nic nie znaczącym członkiem, którego często jego sytuacja życiowa zmusiła do zapisania się do PZPR...

Niestety różne niedoinformowane wyrostki w rodzaju "mikołaja" przejmują tę typową propagandówkę politruków michnikowszczyzny jako swoją i piszą wierutne bzdury -- czyli takie jak mamy powyżej o znakomitym i uczciwym dziennikarzu red. Czabańskim, którego wiedza oraz zaangażowanie w rozwój niezależnych mediów jest znaczący.

A także wręcz predysponuje do działalności jako posła w nowym już i wolnym od tej postbolszewickiej mafii Sejmie!

 

Vote up!
2
Vote down!
-2

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1494241

jestem odległy w widzeniu tego rodzaju opinii jako owocu, inspiracji agentury żydobolszewickiej.
Mikołaj i inni mają prawo mieć wątpliwości, pytać o takie przypadki.
Albowiem to nie tylko kwestie braku środków do życia, jakieś dramatyczne przypadki powodowły, że młodzi ludzie wstępowali do pzpr a l. 60-70.
Zauroczenie tzw ludową sprawiedliwością, tzw ukąszenie lub oportunizm.
Albo mieszanka tego wszystkiego. Pranie mózgu było straszliwe i dopiero po 80r. po Pannie S" pomimo tzw upartyjnienia była odtrutka, nawet w stanie wojennym ludzie przy wielkim ryzyku z hukiem rzucali te czerwone legitymacje nie bacząc na konsekwencje. W Toruniu po tzw zarazie poziomek w partii chciano nawet zlikwidować UMK, bowiem tak mocno był uniwersytet zarażony. I wtedy sekretarz Draminski;prymityw, matoł z czerwonego partyjnego grudziądzkiego betonu, sekretarz z Odlewni i Emalierni jako gensek toruński na takie rozwiązanie naciskał. To matołectwo było straszne plus szalejąca esbecja. Mimo to wielu pracowników UMK, członków partii rzuciło legitymacji!
I lata rządów PO! Zniszczenie, totalna zgnilizna i co? Cisza! Profesorstwo całej III RP podkuliło ogonki. Żadnych protestów za niszczenie,degradację Polski. A taki prof. Król Marcin, profesor od idei proponuje Tuskowi... delegalizację PiS!
Na uczelniach totalne wygodnictwo, strach, granty, podkulone ogony.
Konformizm ponad stan obrzydliwości.
Do zrzygania się.
W stanie wojennym na uczelniach było więcej odwgi niż w tzw III RP.
Howgh!
I nielicznie na UMK jak choćby prof. Aleksander Nalaskowski, Andrzej Zybertowicz, Wojciech Polak mają odwagę mieć inne zdanie niż ich szefowa, min. szkolnistwa wyższego.
pzdr

Vote up!
2
Vote down!
0

antysalon

#1494247

Osobiste obelgi swiadcza najlepiej o ich autorze - nizaleznie od merytorycznej zawartosci. Czy to nie stalinizm czystej wody? Jak nie ma argumentow - sa obelgi... skads to znamy... 

Oczywiscie jednych czlonkow PZPR mozna nazywac  stalinowska agentura czy postsowieckimi politrukami, inni to "porzadni ludzie" - nie zapominajmy, ze kilkadziesiat lat temo oni mowili do siebie: TOWARZYSZU...  Ale "porzadny" czlonek PZPR-u nalezal do tej organizacji albo z pobudek ideowych (popieral komunozm) albo z kunktatorstwa (czyli "zalapal" sie dzieki temu na lepsza posade, dostal jakis talon czy nagrode ... )

A za Gomulki nikt nikogo na sile do PZPR nie zapisywal - przeciwnie - w 1965 r, bylo okolo 1,6 mln czlonkow - wiec mniej wiecej co dwudziesty Polak nalezal do tej "organizacji"...

Pan Czabanski ma bardzo bogaty zyciorys: chyba dziesiatki miejsc pracy - ale zawsze "na szczytach" dziennikarstwa i blisko duzych pieniedzy... znajomosci i wspolne dzialania ze znanymi politykami... a teraz ukoronowanie kariery: Posel RP... to brzmi dumnie... ale dzieki takim ludziom z Polski w nastepnych latach wyemigruje nastepne pare milionow mlodych ludzi... a jedno jest pewne: w wieku 67 lat nalezy sie od dawna emerytura (nawet ta pozniejsza), a pieniadze za poslowanie tez bardziej przydalyby sie komus mlodszemu...

 

Vote up!
2
Vote down!
0

mikolaj

#1494255

choć Kopacz własnej piersi nadstawiała - "Tereska, do Pałacu to tylko albo ze mną i Grześkiem albo w ogóle bo cię niemoto, durna pało smok Duda zje! Po to cię ministrą zrobiłam pierdoło, żebyś se kawkę  i serniczek wpiertalałana w spokojności bo ten twój smok w Bydgoszczu to tylko cię molestuje, a ty delikatna jesteś, uduchowiona i w ogóle  do wyższych spraw stworzona jesteś!".

Możesz też na tego PO senatora Sepierdoła czy jakoś tak, co z Grupy Wyszehradzkiej zrobił wczoraj Hitlerjugend. A najlepiej to głosuj na Adaśka Szejnfelda, hehehe! Możesz też na pełnonocnika Tomczyka i tego nowego cyngielka Kopaczki - Rutnickiego. Łebski chłoptaś jest choć ostatnio szpetnie wkopał Donalda ale widać Kopaczka widzi w nim "perspektywy" bo dalej do telewizorni go posyła mimo wpadki.

No, jest jeszcze Dorn Ludwiczek  i Giertych - filary politycznej mimikrii. A tak w ogóle to.... nie krępuj się pojechać po PiS i Kaczyńskim. Tu najwyżej pałeczkę zaliczysz ale na koncie spuchnie i będzie na szyneczkę do bułeczki, a nawet więcej. 

Ja sobie jaja robię oczywiście ale... wskaż kogoś lepszego ze wskazanego przez Antysalona regionu od Czabańskiego? Jadąc po nim równie możesz zakwestionować nowych doradców Prezydenta Dudy - bo  Zybertowicz to stary zgred,  Romaszewska taka owaka i stara rura, a ta Fedyszak to już w ogóle, taka Pawłowicz do kwadratu tylko sałatek nie żre w Sejmie bo nie jest w Sejmie itd. GW już się autoratywnie ex cathedra "wypluła" o nich - ludzie braci Kaczyńskich czyli ratuj się kto może, Grodzka już chce zasilić potok imigrantów do Niemiec (wśród których najwyżej 1/5 to rzeczywiście uchodźcy, a reszta to swołocz od dupy kozy po dziurę po sęku i swego dochodzić będzie-  jak trzeba to kałasznikowem i wiązką dynamitu).

Dobra, spadam już bo natrzepię innych głupot jakiem podminowana. Rozumiem sugestię, że np.dziadek Waldek i cipucha Wielomiejska z GW są lepsi od Czabana pod każdym względem !...

 

Antysalonie! Niestety mogę głosować tylko na listę "warszawską" ale z przyjemnością bym zagłosowała na Czabańskiego!

Pozdrawiam Cię, Antysalonie !

Vote up!
2
Vote down!
-1

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1494252

Oczywiscie "jaja sobie robie" - bo zalezy mi, zeby w Polsce mozna bylo zyc uczciwie i nie w biedzie...

Ludzie - wyscie powariowali czy opili sie szaleju?

Zastanowcie sie nad tym, co dzieje sie w kraju - nienawisc do PO (zasluzina - nie bronie tej wydmuszki postkomunistycznej) powoduje, ze kazdy - nawet byly komuch jest dobry... 

Po wyborze Dudy - wydawalo sie, ze sa perspektywy na gruntowne zmiany - dzisiaj jak patrze na listy wyborcze wszystkich liczacych sie partii politycznych w Polsce - to albo przefarbowane lisy (czyli piata partia w ciagu 8 lat) . albo "stara wiara" pamietajaca czasy PZPR (na wszystkich chyba listach), albo zupelnie oderwani od jakiejkolwiek dzialalnosci spolecznej czy politycznej celebryci...

Zupelny brak zaplecza politycznego, czy tez zupelne wyizolowanie elit politycznych?

Niezaleznie, kto wybory wygra - nie widze w tych "ukladach" perspektyw dla mlodego pokolenia - i obawoam sie ze dzisiejsi entuzjasci zmiany za pare lat beda przeklinac nowa koalicja tak samo jak i stara.

Vote up!
2
Vote down!
-1

mikolaj

#1494258

Ty w gardłowej sprawie stawiasz na byle leszcza czy na wypróbowanego, pewnego sprzymierzeńca?

 

Zatem... jakie pierdolenie Mikołaja, taka riposta contessy !

 

Kopacz postawiła na "młode elity" -  Tomczyk, Mucha, Rudnicki...

Hehehehe !...

Vote up!
0
Vote down!
-2

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1494259

Podobnie nie zabraniam nikomu przyjaznic sie z bylymi czlonkami PZPR, KPZR czy innych rownie zbrodniczych organizacji... 

Kiedys byla taka piosenka:  "Przyjaciol nikt nie bedzie mi wybieral, wrogow poszukam sobie sam..."

Natomiast zupelnie czym innym jest dzialalnosc publiczna: jezeli ktos byl w cos "ubabrany" - to mimo, ze dzisiaj nie jest pozostaje slad w zyciorysie. Czlonkowstwo w PZPR w moich oczach dyskwalifikuje kandydata na jakiekolwiek stanowisko panstwowe, zwlaszcza wybieralne- a juz zupelnie nie do zaakceptowania jest kandydowanie bylego czlonka PZPR z list partii prawicowej - a przeciez Czabanski do wyjatkow nie nalezy - i nie jest osamotniony jako byly czlonek...

Ale widac w Polsce nawet moralnosc - to zupelnie inne pojecie, niz przyjete w swiecie...

Vote up!
1
Vote down!
0

mikolaj

#1494266

Są mi bliskie Twoje rozterki, gdyż na co dzień podobnych doświadczam.

Przez długi czas byłem zerojedynkowy. Odkąd jednak otarłem się w życiu o zdanie - "Sprawiedliwość bez miłości jest przykra", na wiele spraw zacząłem patrzeć innym okiem. Zrozumiałem, że między białym a czarnym istnieje cała gama odcieni szarości. Dlatego uważam, że temat, którego dotykasz, warto potraktować indywidualnie. Jak u doktora w przychodni.

Szaweł, który gorliwie prześladował chrześcijan, po swym nawróceniu, już jako Paweł, został apostołem narodów. Choć naturalnym było, że wielu się temu wówczas sprzeciwiało.

Myślę, że kluczem do obiektywnej oceny przypadków przynależności do pzpr nie jest sam fakt przynależności, a świadomość tego wyboru. I okoliczności.

Czujność jest zaletą. Podejrzliwość jest wadą. Czujność dopuszcza różne warianty. Podejrzliwość nie chce ich zauważać.

 

Pozdrawiam.                                                                                                                                                                 dratwa3

Vote up!
0
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1494285

osoba szczerze zaluje tego - co zrobila zlego.  Nie ma dyskusji.

Zupelnie czym innym jest udzial w zyciu publicznym: kazda osoba kandydujaca na stanowisko publiczne i na dodatek wybieralne - powinna byc poza wszelkimi podejrzeniami. Jezeli ktos jest fachowcem najwyzszej klasy - ale ma w zyciorysie jakies "wpadki" - sorry... moze zostac doskonalym doradca, ale (moim zdaniem) droga "do stolkow" powinna sie zamykac automatycznie - niezaleznie, czy bylo to czlonkowstwo w PZPR czy kradziez, czy gwalt czy w koncu "praca" TW   ...?

Inaczej - bedziemy mieli do czynienia ze stosowaniem podwojnej moralnosci: ten ktory byl dawno temu w PZPR  a dzisiaj jest na prawicy - to dobry gosc, a ten, ktory byl w PZPR a pozniej przez caly czas w formacjach lewicowych - to zly? (mimo tego, ze jest wierny swoim pogladom)?

A co zrobic z takimi, ktorzy - niezaleznie od tego, kto rzadzi - sa zawsze w jednej z partii koalicji? Czy takie postawy nalezy premiowac?

Czy mamy dzisiaj promowac w dalszym ciagu Kwasniewskich? Przeciez nie mozna mu odmowic inteligencji i zdolnosci utrzymywania sie w formacjach wladzy, ale gdyby nie fakt, ze w odpowiedniej chwili - jako czlonek PZPR-u, wyjechal na stypendium do USA, poznal jezyk, nabral oglady, zobaczyl jak sie robi prawdziwa polityke - zrobilby po upadki PZPR taka kariere? Co ma powiedziec jego kolega z uczelni, ktory zrobil magistra, potem doktorat - byl i jest doskonalym  handlowcem zna 5 jezykow, ma doswiadczenie, chcialby cos zrobic dla kraju - ale nie ma sily przebicia, bo nie nabral "oglady" w PZPR a i pozniej "kolega" kwasniewski nie kwapil soe zeby go zatrudnic nawet jako urzednika w ministerstwie - bo wiedzial, ze jest duzo bardziej inteligentny i ma wielokroc wiecej doswiadczenia i wiedzy fachowej...

Biblijnie porownujac: Mojrzesz nie bez przyczyny prowadzil Narod Wybrany 40 lat do Ziemi Obiecanej... w zalozonym boskim planie mieli wymrzec ludzie pamietajacy niewole... a czyz rzady komunistyczne nie byly niewola?

A na dodatek usiluje sie nam "wcisnac" dzisiaj, ze jeden czy drugi nadzorca niewolnikow (czlonek PZPR) w czasie niewoli bil swoich podwladnych tylko na niby... a dzisiaj to on bardziej zasluzyl na wysokie stanowisko - niz ten bity przez niego... ktory umarl (choc byl mlodszy) tylko dlatego, ze byl slabego zdrowia.... (chociaz chlop byl jak tur)... 

Vote up!
0
Vote down!
-1

mikolaj

#1494352