Kolejny krok. Komitet Honorowy popierający Krzysztofa Czabańskiego lidera prawicy w okręgu nr 5

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Jak już byłem zapodałem jestem w komitecie wyborczym lidera Zjednoczonej Prawicy w okregu nr 5 pana Krzysztofa Czabańskiego, nr 1 na liście nr 1.
W minioną niedzielę w siedzibie Tumultu # na toruńskim Nowym Rynku w godzinach popołudniowych miała miejsce prezentacja listy Zjednoczonej Prawicy do sejmu oraz senatu.
Frekwencja!? bez rewelacji.
Szału nie było!
Ja bym to zrobił lepiej! nawet od strony prowadzenia spotkania, ale nasz kandydat to jeden z 26 z listy.
Więc i my nie możemy za bardzo się szarogęsić, mimo iż nawet w mizerii roku 1989 potrafiliśmy z niczego bardziej dynamicznie to robić organizaując i prowadząc spotkania z kandydatami "S".
Ale! ruki pa szwam! jak mawiali starzy francuscy górale znad ... dolnej Wołgi.

Gdy opuszczaliśmy miejsce spotkania ulicami Nowego Miasta, Rynku Nowomiejskiego przechodziła bardzo liczna, głośna wręcz hałaśliwa grupa głównie młodziezy manifestująca przeciw polityce rządu PO, premier(ki) Ewy Kopacz, przeciw islamskej imigracji.
GWnianka jak zwykle doliczyła się kilkuset, ale na nasze zgrubne szacunki było manifestantów ponad 1000.

Ale do rzeczy, czyli vis a vis! jak ... lubiał mawiać jeden z naszych milusińskich oficerów lwp w czasie zajęć w studium wojskowym.

Powoli kompletuje się skład ( przy naszym, moim też udziale) komitetu honorowego popierającego Krzysztofa Czabańskiego.
Na dzisiąj zgodę już wyrazil.
Zaczne od ziomków, bo jakze inaczej!
Nie może być!
Więc.
Panie, Kresowianki.
Moja krajanka, Kresowianka z Wilna.
Wilnianka z urodzenia, a Torunianka z zasiedzenia.
Pani Zofia Melechówna polska aktorka teatralna i filmowa, ukończyła w 1951 PWST w Warszawie
Przez pierwsze lata pracowała, grajać, występując w różnych teatrach w Warszawie, Olsztynie, Bielsku-Białej i Rzeszowie.
Od 1958 rozpoczęła pracę w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu.
I do dziś jest wierna naszemu miastu.
Jej liczne, zapamiętane role podczas dlugiej kariery, to w Wizycie starszej pani Friedricha Dürrenmatta, Zmierzchu Izaaka Babela, Iwonie Księżniczce Burgunda Witolda Gombrowicza, a także wielu innych sztukach autorstwa polskich i zagranicznych twórców.
W 1984 zagrała w filmie Zabicie ciotki (rola Pilichowej), a w 2001 w Owocach miłości jako sąsiadka.
Nagradzana, wyróżniana w trakcie swej niepospolitej kariery aktorskiej.
Obecnie emerytka, ale jakze pełna energii, humoru.
Zacna, niepopsolita.

Lwowianka ( rodzice jej jako element niepewny zostali wyrzuceni w 1940 przez sowietów ze Lwowa) urodzena w okolicznym Świrze.
Po wojnie w Toruniu.
Prawnik, absolwentka UMK.
Karnistka. Doktoryzowała się w 1971, habilitacja w 1978.
W 1974–1975 staż na uniwersytecie w Rzymie.
Od 1990 zatrudniona na stanowisku profesora na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, była też (od 1991) profesorem na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. W 1969 ukończyła aplikację sędziowską, od 1988 praktykowała jako adwokat.
Senator I, II, III i IV kadencji, marszałek Senatu IV kadencji w latach 1997–2001.
Od 1980r w Solidarności.
Od ponad dekady nie angażuje się w politykę.

Panowie profesorowie; Sławomir Cenckiewicz( historyk, Warszawa),Jan Żaryn (historyk, Warszawa), Aleksander Nalaskowski ( pedagog UMK), Wojciech Polak ( historyk UMK).
Krzysztof Wyszkowski ( WZZZ, NSZZ S, Gdańsk), Wiesław Johann (prawnik, adwokat, sędzia TS, Warszawa).
Dzialacze opozycji z Bydgoszczy, Torunia, włocławka, Grudziądza: Wiesław Cichoń, małżonkowie: Anna Śledzińska i Piotr Bątkowski;Stowarzyszenia: Idee Solidarności 1980-89 z Przewodniczącą Barbara Wojciechowską, Represjonowani w PRL z Prezesem Janem Raczyckim, Józef Rogacki, Jerzy Przybylski, Andrzej Wiśniewski,Dariusz Jaworski.

Skład komitetu jest nadal otwarty i przewidujemy, że zostanie on jeszcze poszerzony do naszej przyszłotygodniowej prezentacji, którą zaplanowaliśmy na najbliższy wtorek 6 pażdziernika b.r. w samo południe, godzina 12,00 na dziedzińcu toruńskiego przepięknego ratusza staromiejskiego.( prognozę pogody mamy dobrą, byle reszta nie zaszwankowała).

Tę informację łącznie z zaproszeniem skierowalismy też do lokalnych mediów; prasy, tv, radio.

itbbnttr

Alleluja! i do przodu!
Damy radę!

pzdr

# " To były kościół ewangelicki pw. Trójcy Świętej sięga XVII w. Wówczas w miejscu tym znajdował się ratusz Nowego Miasta. W roku 1454 nastąpiła fuzja Starego i Nowego Miasta co poskutkowało utratą funkcji ratusza nowomiejskiego. Budynek w roku 1667 został przekazany ewangelikom do adaptacji na cele sakralne.

W 1668 r. został oddany do użytku jako kościół farny pw. Trójcy Świętej i funkcjonował nieprzerwanie do 1818 r., kiedy to zadecydowano o jego rozbiórce. Powodem były duże zniszczenia, jakich kościół doznał podczas wojen napoleońskich. Zostawiono tylko fundamenty, na których zaczęto budować nową świątynię. Powstawała ona według planów architektonicznych Karola Fryderyka Schinkla w stylu arkadowym.

Nowy kościół oddano do użytku w 1824 r. i pełnił swą funkcję do roku 1918. W okresie pomiędzy I i II wojną światową został przekształcony na świątynię prawosławną, garnizonową pw. św. Mikołaja. Po zakończeniu II wojny światowej w budynku znajdowały się magazyny, a sam obiekt popadał w ruinę. Był swego czasu nawet pomysł aby go przekształcić w duży sklep. W ostatniej chwili na ratunek byłemu kościołowi przyszła z pomocą Fundacja TUMULT, która uratowała go od bezpowrotnego zniszczenia, a w szczególności jego zachowane, zabytkowe wnętrze.

W roku 1990 Fundacja kupiła budynek z myślą o utworzeniu w nim Centrum Kultury."

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (5 głosów)

Komentarze

O ile sobie przypominam fundacja Tumult przejeła budynek nieodplatnie.

Ale to uwaga na marginesie. Pana Czabańskiego popieram.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1494878

"W 1988 roku komunistyczne władze Torunia przeznaczyły popadający w ruinę zabytek na dom handlowy. Przeciwko tej decyzji wystąpiła Fundacja TUMULT - założona na początku 1989 roku. Fundacja zaproponowała przejęcie dawnego zboru na cele kulturalne tj. galerię sztuki, salę koncertową, miejsce spotkań ludzi kultury i nauki. Pomysł ten poparły władze kościoła ewangelickiego, prawosławnego i katolickiego oraz naukowcy, artyści i mieszkańcy Torunia. W maju 1990 roku Fundacja zakupiła zbór i natychmiast przystąpiła do jego remontu (nie naruszającego struktury zabytkowej). W ciągu 8 miesięcy wykonano podstawowe prace zabezpieczające, pokryto dach w całości nową dachówką, wyremontowano pomieszczenia w wieży i urządzono w nich biura Fundacji. Doprowadzono nowe przyłącza elektryczne i centralnego ogrzewania. Gotyckie piwnice ratusza, zasypane podczas budowy kościoła, zostały odgruzowane i poddane regotyzacji."
Tego gościa, Zydowicza poznałem w r. 1990, gdy zostałem szefem dużej firmy. Prosił o pomoc, o darowiznę na Camerimage.
Niestety mielismy problemy; słaba sprzedaż, wysokie zapasy w magazynach, nierozpoznane do końca wysokie koszty, etc więc darowizna w grę nie wchodziła!
Po roku, gdy opanowaliśmy sytuację, poznaliśmy lepiej firmę, mieliśmy płynność ten pan nie wzbudził mojego zaufania, po tym jak pogrywał sobie z władzami Torunia.
I moje przeczucie mnie nie myliło, czego dowodem było tego pana "wdzięczność" za dobre serce i wsparcie jakiego udzielił owoczesny prezydent Łodzi, Kropiwnicki.

pzdr

Vote up!
1
Vote down!
0

antysalon

#1494882