Medalik
Patrzę na srebrny szkaplerzyk połyskujący na jej dekolcie. Chociaż mały i niepozorny, jednak zwraca uwagę. Skupia wzrok.
Młoda dziewczyna nosi go z jakąś przedziwną determinacją, wyróżniając się pośród rówieśników, demonstrujących zgoła inne upodobania. Dominuje zresztą prostota, całkowity brak jakichkolwiek elementów ozdobnych, z pominięciem, rzecz jasna, najprzeróżniejszych form tatuażu. Moda na takie zdobnictwo wzięła się ni stąd ni zowąd, a popularność na nią szerzy się z roku na rok coraz bardziej intensywnie. Tatuaż stał się tak pospolity, że nie zwraca już szczególnej uwagi. Spowszechniał.
Co innego taki medalik. Dyskretne spojrzenia kierowane na ten znak więzi z kościołem świadczą o jego wyjątkowości. Zapewne mniejszą uwagę przyciągałby widok jakiejś leciwej starszej pani z różańcem na szyi, niż obraz młodziutkiej dziewczyny, ubranej z fantazją i polotem stosownym do wieku, a jednak wyróżnionej tym szczególnym znakiem przynależności.
Pomimo rozpasanej w Polsce tolerancji dla lewackich wynaturzeń, a co za tym idzie, także wstrzemięźliwość w reagowaniu na prowokacyjne zachowania przedstawicieli krzewiących tęczową kulturę, dziewczyna z medalikiem nigdy i nigdzie nie doznała żadnych oznak negacji.
Po wyzwoleniu Polski z rąk niemieckiego okupanta, w naszym kraju nastały czasy przełomu kulturowego. Zniknęły krzyże ze ścian w szkolnych klasach, odsunięto kościół od obywatela na odległość zapewniającą rozwój społeczeństwa w ramach wizji świeckiej przyszłości. To miała być świetlana przyszłość, jej świętością ideową stały się doktryny napisane przez Marksa, Engelsa i Lenina. Miejsca dla Boga w niej nie było!
A właśnie wtedy, w latach sześćdziesiątych, które doskonale pamiętam, wszystkie dzieci w mojej klasie nosiły medaliki. Zdejmowano je tylko na lekcje wu-f-u , ze względów bezpieczeństwa, podczas wykonywania ćwiczeń gimnastycznych. Nie przypominam sobie, by ktokolwiek z zaangażowanych nawet, partyjnie, wychowawców, zakazywał nam tego. Było nas więcej niż ich!
Z czasem medaliki znikały z naszych piersi, nie na skutek szykan i gróźb, a pod wpływem własnych decyzji i modowych aspiracji oraz oczywistości nie wymagającej specjalnego oznakowania. Demonstracje masowej przynależności do osób wierzących, nie były potrzebne, ponieważ wraz z wzrastaniem pozycji Kościoła w Polsce, stało się to faktem oczywistym i bezspornym.
Nikt nawet nie przewidział jednak, że przyjdzie czas, kiedy medalik, albo krzyżyk zawieszony na szyi stanie się symbolem odwagi i wolności, a jego wizerunek ściągnie zagrożenie dla noszącego go chrześcijanina. Gdy człowiek posiadający ten znak, stanie się celem nienawiści i agresji.
Polska, która od wieków okazywała niezwykłą tolerancję dla innowierców, stanie się wkrótce przystanią dla wielu tysięcy imigrantów z krajów muzułmańskich, którzy wnikną w naszą społeczność na prawach szeroko pojętego azylu. Zajmą miejsca obok nas, stając się naszymi sąsiadami, współpracownikami, współuczestnikami ruchu ulicznego i towarzyszami podróży w środkach masowej komunikacji.
Wiara, oddanie i determinacja w krzewieniu Islamu, to powszechnie znane cechy muzułmanów. Szczycą się kultywowaniem odwiecznych tradycji, sięgających najmroczniejszych kart historii. Kontrowersyjne interpretacje ich świętej księgi stanowią dziś przyczynę spięć i konfliktów w tych krajach europejskich, które przed laty otworzyły gościnnie swoje drzwi przed islamskimi imigrantami.
W tych państwach, dochodzi do brutalnych ataków na osoby, które demonstrują swoje chrześcijańskie wyznanie w sposób zewnętrzny, zwłaszcza, poprzez noszenie na piersi znaku krzyża. W krajach Europy Zachodniej, zlaicyzowanych i przesiąkniętych lewackimi ideologiami, a często po prostu zastraszonych antychrześcijańską nagonką, widok medalika czy krzyżyka jest rzadkością, stąd przejawy agresji przeciw nim nie są częste.
Polska jest państwem, którego społeczeństwo do lękliwych nie należy. Zawsze w historii bywało tak, że każda presja wywierana na obywateli odnosiła przeciwny skutek, a im dokuczliwszy stawał się terror, tym gwałtowniej wzrastał opór narodu.
Wkrótce nadejdą zmiany, jakich z niepokojem oczekujemy. Staniemy twarzą w twarz z wyzwaniem, co do którego mamy tak wiele obaw.
Czy dziewczyna z medalikiem powinna ustąpić zawczasu, zdejmując z szyi łańcuszek i nie prowokować jego widokiem „wrażliwych” zmysłów islamskich przybyszów? Nie narażać siebie i otoczenia na nieprzewidywalną reakcję radykalnych wyznawców Islamu?
A może to otoczenie powinno sprawić, że dziewczyna nie będzie rzucającym się w oczy wyjątkiem, bo wszyscy rodacy wokół niej też będą mieli medaliki i krzyżyki na swoich piersiach? Może to jedyny sposób na uświadomienie muzułmańskim gościom, że w naszym kraju, są i będą w mniejszości. Może i prymitywna jest manifestacja siły, przewagi nad przeciwnikiem, ale zawsze skuteczna. Tak to działa.
Ja od dzisiaj zaczynam nosić krzyżyk na szyi. A Wy?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 9416 odsłon
Komentarze
Ja nosze od dawna!
21 Września, 2015 - 17:42
Chyba od zawsze! W latach 90 - tych bylem przejazdem na Kubie i znajomi zaproponowali mi wystawe moich prac. Zaprowadzili na wstepne rozmoway w ministerstwie kultury i sztuki w Hawanie i... po bardzo pozytywnych rozmowach podszedl do mnie znajomy i cicho powiedzial, ze jest jeden warunek, musze sciagnac krzyzyk na czas mojego tam pobytu. I na tym etapie zakonczylem rozmowe na temat ewentualnej wystawy. Krzyzyk wspomaga mnie na codzien, ma niezwykla moc. Nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej nie mialbym go na szyi. Pozdrawiam serdecznie.
Medardo
Crux Sacra Sit Mihi Lux, Non Draco Sit Mihi Dux Vade Retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.
Medardo, wczoraj tam, gdzie królowała komuna, stał Papież
22 Września, 2015 - 10:41
Na tym samym placu, który przez dziesiątki lat rozbrzmiewał komunistycznymi hasłami, a Fidel w przemówieniach znieważał Kosciół i Boga, Papież głosił Ewangelię!
To nieprawdopodobne, czego może dokonać wiara w Chrystusa. Dlatego innowiercy boją się jej i zrobią wszystko, by nie ulec. Całe zastępy ich religijnych przywódców, musiałyby zmienić swój status społeczny i materialny. To byłaby rewolucja. Wystarczy cofnąć się do czasów Chrystusa, by zrozumieć, jakie może wydac owoce.
Twoja reakcja na propozycje zdjęcia krzyżyka, by nie drażnić komunistów, jest aktem zasługującym na najwyższe uznanie. I wierzę, że został doceniony i zapisany na Twój rachunek. Konto Ci rośnie, gratuluję:)
Pozdrawiam serdecznie
No dobrze by bylo zebym zaliczyl za to plusy
23 Września, 2015 - 03:02
u Pana Boga, choc musze przyznac, ze wtedy nie bylo to dla mnie zadnym wyrzeczeniem. Krzyzyk nosilem od zawsze ale bardziej ze wzgledu na to ze tak mnie nauczyla moja mama a wystawy odmowilem bo nie lubilem jak mi sie stawia warunki i ogranicza wolnosc osobista. Nie bede ukrywal ze i minusow nalapalem niemalo w tamtych czasach. Jednak Bog Milosierny dal mi szanse zeby choc troche odrobic te moje zaleglosci. Dozylem do chwili kiedy zrozumialem wszystkie moje bledy i zaczalem odnowe duchowa. Ciezko bylo.Znajoma poradzila mi zebym zaczal odmawiac Nowenne Pompejanska. Odmowilem trzy Nowenny. Ale to nie spodobalo sie zlemu. W tym wlasnie czasie mialem dwa powazne wypadki: najechal mnie samochod tak ni w piec ni w dziewiec nie z mojej winy. Zazwyczaj jestem bardzo ostrozny i nigdy w zyciu nie bralem udzialu w zadnym powaznym wypadku drogowym.te wypadki byly powazne. W jednym dwa samochody skasowane doszczetnie (ale poza niewielkimi obrazeniami nikomu nic sie nie stalo) w drugim, reke mialem polamana dokladnie. Natychmiast zadecydowano ze musze sie poddac operacji. W trzech szpitalach chcieli mi wstawiac metalowe wzmocnienia, powiedzieli ze w przeciwnym razie nie bede ruszal reka bo sie nie zrosnie. Nie poddalem sie operacji i wszystko sie zroslo i nie widze roznicy pomiedzy ta reka a ta zdrowa. Czasem troszke boli na zmiany klimatu ale dzieki temu nie zapominam o Milosierdziu jakiego doswiadczylem. Od tego czasu z krzyzykiem i rozancem nie rozstaje sie nigdy.Dziekuje za pozdrowienia i rowniez serdecznie pozdrawiam.
Medardo
Crux Sacra Sit Mihi Lux, Non Draco Sit Mihi Dux Vade Retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.
UCIECZKO nasza.....
22 Września, 2015 - 07:13
Czytając Twe Słowa założyłem Mój Krzyżyk.
Boga, Jezusa, Chrześcjaństwo i Wiarę nosimy w sercu, ale......
Doczytałem do końca i widzę, że czułem czytając wyżej Twe słowa, Twoje przesłanie i Twoje myśli. Polska TO Ziemia Maryi. Koronowanej przez króla Jana Kazimierza na Królową Polski.
Wtedy, w Lwowskiej Katedrze, po szwedzkim potopie, gdy obudzony Oporem Jasnogórskiej Twierdzy naród porwał za broń i bić zaczął i wybijać szwedzkich najeźdźców Karola Gustawa.
Nie było siły zdolnej zatrzymać, powstrzymać to pospolite ruszenie. Już raz dostała w skórę pod Wiedniem dzicz spod znaku półksiężyca, chełpiąc się, że dojdą do Rzymu i stajnia będzie Kara Mustafy w Sykstyńskiej Kaplicy.
Skończył sułtański wezyr z powrozem na szyi.
Szwed musiał uciekać precz z Polski za morze, bolszewik precz od Warszawy.
Masz rację Matko Trzech Córek.
Polacy to dziwny naród. Piękny i Dumny. Znosić wiele potrafi, ale jak powie DOŚĆ !
Nie powstrzyma go żadna siła. Nic.
Polska TO Ziemia Maryi. ONA tu Królową. ONA obroni Polskę Naszą, jak to Czyniła w Przeszłości. Pewnie kosztować to będzie nie kroplę krwi. Bo za nią, za jedną kroplę wolności się nie kupi. Ale Polacy na przemoc muzułmańską i agresję odpowiedzą.
Adekwatnie.
A odpowiedź będzie taka jak była zawsze. Jak była pod Wiedniem, pod Jasną Gorą. Pod Warszawą wtedy 15 Sierpnia.
A zacznijmy tak właśnie. Od Szkaplerzyków. Od Krzyżyków. Od TEJ demonstracji, która tak przecież drobna, niewinna, podziała na niewiernych najeźdźców jak na diabła działa święcona woda.
idź PRECZ ! szatanie....
I pójdą.
Szlag ich będzie trafiał i zobaczą i poczują, że nic tu po nich. Szczezną terroryści od samych błysków tych milionów krzyżyków i szkaplerzyków. Będą w ich oczach jak okruchy Słońca....A Polska Będzie Jak Tarcza ze Słonecznej Stali, Której żaden półksiężyc, i żaden jego sługa nigdy nie obali....
Dziękuję Ci Matko, za Twoje Słowa.
I Pozdrawiam z daleka a z bliska. Ciebie, i Moją Ojczyznę. Moją Matkę Polskę. Moich Braci i Siostry Moje Tam w Pięknym Kraju nad Wisłą.
Tak daleko ode mnie, a tak bardzo, tak bardzo, tak bardzo blisko......
Boga, Jezusa, Chrześciaństwo i Wiarę nosimy w sercu
<iframe width="420" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/LtTbKVLff2c" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Poeto, w grupie nie tylko raźniej, ale i bezpieczniej
22 Września, 2015 - 11:04
Powszechnie noszone krzyżyki i medaliki, w konfrontacji z jego wrogami, staną się sygnałem dla nich, że jest nas zbyt wielu, jak na ich możliwości inwazyjne.
Dzisiaj dopiero widać wyraźnie, jaki cel miała lewacka rewolucja obyczajowa. Odciągnięcie chrześcijan od Boga, poprzez przeróżne formy ataku na wszystko, co wiąże się z religią, wiarą i dogmatami. Ośmieszanie, kompromitowanie, odbieranie godności kapłanom i wiernym. Bezczeszczenie wszystkiego co święte. Lżenie wyznawców Chrystusa i wzajemne szczucie ich na siebie. To wszystko osłabiło Kościół, ale nie unicestwiło go. Podniesie się jeszcze mocniejszy i lepszy. I zwycięży, bo Kosciół to nie tylko wiara w Chrystusa, ale cywilizacja ukształtowana na jego wzór i podobieństwo. Może szpetna, niedoskonała i chwiejna, ale PODOBNA!
Będzie dobrze:) Pozdrawiam serdecznie, Poeto
Różaniec i medalik do wyrzucenia?
21 Września, 2015 - 19:40
"Katolicy nie traktują noszenia medalików jako amuletów. Nie modlisz się przecież do figur, ani do obrazów, ale podobnie, jak patrzenie na zdjęcie jakiegoś człowieka, łatwiej jest Ci go sobie przypomnieć... Medalik jest symbolem wiary, dzięki któremu pokazujesz drugiemu człowiekowi, co dla Ciebie jest ważne, i to, że chciałabyś, aby np. Matka Boża była obecna w Twoim życiu i opiekowała się Tobą. Medalika nie traktujemy jako ozdoby, ani też nie traktujemy go jako amuletu. Medalik Ci szczęścia nie przyniesie, ani nie zapewni, ale łatwiej jest nosząc medalik w ciągu dnia przypominać sobie o świętych... pomodlić się korzystając z tzw. aktu strzelistego i westchnąć do Pana Boga, czy Matki Bożej, aby prosiła za nami do Boga... a pamiętając o tym, co święte, łatwiej też jest przeciwstawiać się złu, pokusom itd. Medaliki, czy przedmioty święte wskazują na rzeczywistość, do jakiej chcesz należeć lub należysz. Dlatego nie nosimy symboli satanistycznych, bo wiemy, że to jest związane z rzeczywistością śmierci, gdzie dowodzi diabeł, ani nie nosimy amuletów, gdyż wiemy, że to nie przedmiot w magiczny sposób daje nam szczęście, bo prawdziwe szczęście może dać Pan Bóg. "
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=349513&t=349513
polecam ciekawa dyskusje
Dlaczego do wyrzucenia?
22 Września, 2015 - 03:09
co za bzdura? Chyba, że źle zrozumiałem intencje wpisu?
Erdol
@erdol
22 Września, 2015 - 19:14
" źle zrozumiałem intencje wpisu?"
wiecej niz zle zrozumiales, najpierw sie czyta potem odpowiada, miales podany link do tej dyskusji
Józiu, tam gdzie dyskusja, tam wątpliwości
22 Września, 2015 - 11:23
Krzyżyk i medalik, w tym starciu religii,stają się dzisiaj czymś, co porównać można do symboli noszonych w wojnach militarnych: orzełek na czapce, albo biało-czerwona opaska na ramieniu.
Nikt nie nosi tego w czasach pokoju, ale w warunkach wojny, jest to nieodzowne. Wiadomo wtedy, kto swój, kto wróg.
@matka trzech córek
22 Września, 2015 - 19:11
ja tam watpliwosci nie mam, nosze medalik od zawsze
MTC - Podałaś wszem Hasło do nastania Mody
21 Września, 2015 - 19:58
Obnoszenia Wiary , nie sztucznej urody
Kobiety w Wierze są zdeterminowane
Na szykany innowierców hartowane
Poprzez życie które ich często przygniata
Choć jest ciężko to Miłość jest przebogata
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jacku Mruku
22 Września, 2015 - 11:28
Jak już pisałam: naród to mężczyźni kobiety. Konary tego samego drzewa. Skoro drzewo, niczym dąb potężne, to i jego konary mocne.
Pozdrawiam serdecznie:)
krzyżyk
21 Września, 2015 - 20:08
Masz rację Matko trzech córek, choc ja będę nosił medalik z Matką Boska , wole taki medalik od krzyzyka, kiedys nosila taki moja Matula, a po niej ja. Ale krzyzyk do opór bierny. To na Arabów nie wystarczy. Musimy sprawić by nasze dziewczyny, kobiety, czuły sie w Polsce pewnie, żeby nie były napastowane bez srogiego odwetu ( nawet do śmierci włącznie). My Polacy od wieków bardzo szanowaliśmy kobiety i tak powinno pozostać i nasze Państwo , Nasz Rząd ( nie ten teraz , bo to nie jest rząd Polski) powinien to zagwarantować w kazdych warunkach. A nasi mlodzi chłopaki ( starzy też , ale ich raczej nie trzeba mobilizować) powinni za punkt honoru przyjąć obronę naszych kobiet przed tą muzulmańska , arabska dziczą.
Tu zacytuję słowa Henryka Sienkiewicza z książki "W pustyni i w puszczy" włożone w usta pana Tarkowskiego , który do swojego syna powiedział:" - Słuchaj Stasiu! Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twej Ojczyźnie, życiu twej Matki , siostry lub życiu kobiety, którą ci oddano pod opiekę, to pal mu w łeb, ani pytaj i nie czyń sobie z tego żadnych wyrzutów". Cytat ten przytoczył już niedawno na tym portalu bloger "Poeta", ale mysle , ze kontekscie dziewczyny z medalikiem ,warto go jeszcze raz przypomnieć, bo nam Polakom oddano pod opiekę nasze polskie kobiety.
NIE LĘKAJCIE SIĘ !
22 Września, 2015 - 07:16
Bardzo ważny komentarz, Zdzisie
22 Września, 2015 - 11:43
Dodaje wiary i otuchy:) Polacy zawsze chronili swoje kobiety, a te odwdzięczały się im pomocą , lojalnością i determinacją. Często płaciły za to życiem. Inka, która nie wydała swoich kolegów z oddziału, jest jednym z bardzo licznych przykładów.
Noszenie symboli chrześcijańskich to znak naszej solidarności względem inwazji zapowiadanej przez Islam. To sygnał dla nich, że nie będzie łatwo. Reszta w rękach Opatrzności, która jak zwykle, nie zawiedzie.
Pozdrawiam serdecznie
Moja córka od kilku lat
21 Września, 2015 - 22:59
Moja córka od kilku lat nieczęsto już zagląda do kościoła. Czasem ją upominam, odpowiada: mamo ale ja się modlę i nosi krzyzyk, poświęcony kiedyś przez papieża Benedykta. Kiedyś jej ten krzyżyk przepadł i miala problemy ze zwrotem, jednak będąc w ciąży odzyskała go.
Jakoś jestem pewna, że za jakiś czas córka wróci do uczęszczania do kościoła, tę pewność daje mi noszony przez nią krzyżyk. Córka jest dzieckiem po przejściach i zaufanie do ludzi oraz wiarę w Boga budowaliśmy mozolnie.
Oj omilko...
22 Września, 2015 - 00:58
Nie chciałabym abyś pomyślała, że chcę cię pouczać lub cokolwiek radzić. Chcę pdzielić się moim spostrzeżeniem na temat "nieczęstego zaglądania do kościoła". To jest tragedia każdego człowieka, który lekceważy sobie sakramenty św. Na ogół tak bywa w życiu, że im większe są przejścia tym bardziej garną się ludziska do kościoła. Bliscy mają w takim przypadku wiele do powiedzenia poprzez zdecydowaną postawę. Jakoś to będzie ...to dosyć ryzykowne podejście. Pozdrawiam Ciebie i córkę.
Verita
Verito
22 Września, 2015 - 22:20
Tak na marginesie. Przejścia niemowlaka (zaniedbanie, molestowanie czy maltretowanie) odciskają się na całym jego zyciu, głownie na życiu uczuciowym, relacjach z innymi ludźmi, empatii, poczuciu własnej wartości jak również religii. Pewnie nie spotkalaś kilkuletniego dziecka, twierdzącego, że Boga nie ma. Wiele pracy i szczęścia trzeba mieć trzeba, zeby zmienić to czego zabrakło w okresie największego rozwoju mózgu. To zupełnie coś innego niż przejścia dorosłego, świadomego tego co się dzieje.
omilko
22 Września, 2015 - 02:24
a ja mysle ze bedzie dobrze! Oczywiscie powinnas robic co w twojej mocy zeby corka zaczela chodzic do kosciola ale sam fakt ze nosi krzyzyk i ze sie modl, daje nadzieje na to ze pan Bog da jej laske pelnego nawrocenia. Sam znam kilka takich przykladow z najblizszego otoczenia. Musisz sie modlic w jej intencji i rozmawiac z nia. Noszenie krzyzyka daje naprawde niezwykla moc. Nie jest to moc na zasadzie amuletu, to moc symbolu Meki Pana Jezusa, to symbol przed ktorym umykaja zle moce gdzie pieprz rosnie. Nie na darmo egzorcysci uzywaja krzyza do wypedzania zlego ducha. Juz sam znak Krzyza, gest wykonany podczas zegnania sie, odpedza zlego z najblizszego otoczenia i przynosi ulge spokoj. Pozdrawiam serdecznie i szczesc ci Boze!
Medardo
Crux Sacra Sit Mihi Lux, Non Draco Sit Mihi Dux Vade Retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.
Omilka, pozostaw to jej
22 Września, 2015 - 11:45
Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Wiecej zaufania:)
Pozdrawiam
@omilka
22 Września, 2015 - 20:53
Jesli chodzi o uczeszczanie na msze sw. to w "naszym" kosciele sw.Andrzeja Boboli ,widac ze jednak tak zle nie jest, frekwencja jest bardzo wysoka, dziesiatki ludzi stoi przed wejsciem glownym z powodu braku miejsc.
To cieszy, a mlodziez to ponad polowa uczestnikow mszy.Nie inaczej jest w innych kosciolach w Londynie.
Józek
22 Września, 2015 - 21:30
Tak te kościoły są pełne, tylko dla tego, że Polacy je zapełniają.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Pieknie o Krzyzu pisal sw. Augustyn
22 Września, 2015 - 02:57
„Patrz na krzyż. Kontempluj jego ramiona! Noś zawsze przy sobie krzyżyk! Kiedy czujesz się słaby - on ci da moc. Kiedy upadniesz - on cię podźwignie! Kiedy tracisz ducha w przeciwnościach losu i załamiesz się pod ciężarem trudności i niepowodzeń - on doda ci odwagi i cierpliwości! Kiedy płaczesz - on będzie ci pocieszeniem! Kiedy cierpisz - on stanie się twoim uzdrowieniem! Kiedy drżysz w przerażeniu - on doda ci pewności. Kiedy go zawołasz - on ci odpowie! Chcesz wiedzieć, ile warta jest twoja dusza? Spójrz na krzyż! Chcesz poznać całą złość i powagę grzechu? Medytuj cierpienie i śmierć krzyżową Chrystusa Pana! Chcesz wiedzieć, jak bardzo Bóg nas kocha? Kontempluj krzyż Chrystusa”.
Medardo
Crux Sacra Sit Mihi Lux, Non Draco Sit Mihi Dux Vade Retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.
Ojczyzno ma
22 Września, 2015 - 06:40
https://www.youtube.com/watch?v=LvtBX8rp3Pw
Maryja i Krzyż
22 Września, 2015 - 07:02
Do niedawna, razem z małym Krzyżykiem na szyi nosiłem medalik Niepokalanej. Pewnego dnia spadł z łańcuszka (któryż to już raz - kiepkie oczko), tym razem jednak zgubiłem Go. Nie rozstaję się z Krzyżem, moim talizmanem, nie interesują mnie spojrzenia plażowiczów czy też przchodniów gdy przypadkiem wysunie się spod koszulki. To symbol zwycięstwa i żadne wymuszone, nachalne czy instrumentalnie traktowane miłosierdzie wobec "biednych" muzułmanów, nie zmieni tego.
Dziękuję Autorce za ten wpis, zmotywował mnie aby na nowo zacząć nosić medalik Niepokalanej :).
Pozdrawiam serdecznie, ojciec dwóch córek ;)
Kriss66
Kriss66
22 Września, 2015 - 11:59
"A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie". Długo przyświecały mi te słowa i dawały przekonanie, że nic dla czyjegoś oka robić nie muszę.
Teraz jednak nadchodzi czas, by dokonać manifestacji w celu obrony naszych wartości, a także w interesie bezpieczeństwa tych nielicznych, którzy nigdy nie odstąpili od demonstrowania naszej wspólnej wiary.
Kiedy pod drewnianym krzyżem na Krakowskim Przedmieściu zdarzały się ataki na jego Obrońców, starałam się być tam, w ich pobliżu, tak często, jak to było możliwe. W najtrudniejszych dniach. Gotowa do działania.
Pozdrawiam serdecznie
HIPOKRYZJA
22 Września, 2015 - 17:15
Cyganie ostentacyjnie noszą krzyżyki i są mimo tego powszechnie dyskryminowani.
Sowieccy agenci noszą nawet sutanny i pomagają sowieckim okupantom wywłaszczać, mordować, kaleczyć i deportować fundatorów kościołów, w których urzędują (przykład sowiecka dynastia prezydent/prezes-prokurator-ksiądz Koj, Bytom, widoczny na zdjęciach ze Szczynukowiczem, ukraińską mafią i ukraińskimi przebierańcami w strojach krakowskich (24/26 całkiem z lewej) mały człowieczek, podczas ingerencji w ukraińską "oficjalną" wersję historii Rozbarku, niedobitkowie właścicieli i fundatorów w tym czasie torturowani kilkaset metrów dalej).
Więcej szczegółów:
http://niepoprawni.pl/blog/jazgdyni/zniszczyc-pelna-pychy-europe
http://bytom.naszemiasto.pl/artykul/bytom-rozbark-historia-dzielnicy-i-parafii-sw-jacka,2681806,artgal,t,id,tm.html
http://bytom.naszemiasto.pl/artykul/prezydent-bronislaw-komorowski-w-bytomiu-zdjecia-wideo,1870963,artgal,t,id,tm.html
http://sbb-music.jimdo.com
http://sbb.w.interia.pl
]]>http://sbb-music.jimdo.com]]>