A jednak jest "Wałęsa" na Majdanie

  Pomimo ubolewań naszych publicystów i polityków, że ruch społeczny Majdanu nie ma swojego przywódcy, który poprowadziłby naród ku przemianom, podobnie jak niegdyś uczynił to nasz Lech, śmiem twierdzić, że owszem, ma!

 Pojawił się niczym złoty samorodek na samym dnie tej wezbranej rzeki. Kiedy już zeszli ze sceny najznamienitsi, bo czas się odmienił i parlament stał się miejscem godniejszym niż majdanowa scena, trafił na nią skromny człowiek z tłumu.

 Wzrostu marnego i wiekiem sterany, a siwy włos, choć bujny, srebrzy jego starą głowę.

 Twarz zdobią wąsiska okazałe, ale nie Wałęsowe, porównałabym je raczej do sumiastych wąsów Marszałka Piłsudskiego.

 Wczoraj, kiedy zapełniony w niewielkim stopniu Majdan pożegnał ostatniego członka Niebiańskiej Sotni i scena opustoszała, wszedł na nią ten właśnie wąsaty starzec.

 Spokojnie i wolno, ale z głębokim przejęciem i nadzwyczaj dobitnie, wskazywał punkt po punkcie, jak ma przebiegać reorganizacja Ukrainy. Co należy brać pod uwagę przy weryfikacji każdego kandydata na urząd państwowy i w jaki sposób postępować z politykami, pragnącymi pełnić podwójną rolę, mieszając własne biznesy z interesami państwa.

 Nigdy jeszcze tak bardzo nie żałowałam, że mój ukraiński jest jedynie w niewielkim stopniu „osłuchany”.  Szkoda mi było każdego niezrozumianego słowa.

 Aplauz tłumu był podziękowaniem dla tego człowieka. Nie zapamiętałam jego nazwiska. Zbagatelizowałam je, kiedy padło na wstępie.

 Poruszona mądrością i osobowością tego staruszka, z przejęciem opowiadałam o nim swojej rodzince.

Kiedy dzisiejszego wieczoru, po prezentacji kandydatów na członków rządu, studio TVP zajęło się ”obróbką” przedstawionych postaci, wróciłam do internetu i przekazu na żywo.

 Oczywiście, Prawy Sektor zademonstrował brak poparcia dla kilku panów z nowej ekipy i zapowiedział swoje działanie kontrolujące. Tłum falował z emocji.

Już wcześniej zauważyłam transparenty z napisem: „Gdzie wy byli w szturm?” (tłumaczenie moje). Kto wie, czy to nie PS, tak okazał swoje niezadowolenie, podczas prezentacji nowego rządu?

 Kiedy skończył Panasiuk, mikrofon przejął pop, by modlitwą pojednać i uspokoić wrzący tłum.

 Wtedy nastąpiła rzecz niezwykła! Majdan zaszumiał jednym słowem, powtarzając je niczym mantrę:

„Wołodin, Wołodin, Wołodin”…

Z góry przepraszam, jeśli przekręciłam to nazwisko, bo nie brzmiało wyraźnie. Mój „ fonetyczny odbiór” był właśnie taki.

 Konsternacja na scenie i zamieszanie, bo wydawało się, że nikt ze znajdujących się tam osobistości, nie wiedział o kogo chodzi.

 Nawet „Głos Majdanu”, który ma objąć tekę ministra kultury, nie kojarzył nazwiska i wziął je za imię kolegi, Wołodii, chyba. Trochę śmiesznie to wyszło. Ale do rzeczy;

 Na scenę wdrapał się „mój” staruszek z wąsami a la Piłsudski. Po raz kolejny popłynął obszerny wykład, a uradowany Majdan zasłuchany i przejęty chłonął każde słowo wypowiadane przez starca.

  Janukowycz nie działał sam! On urzędem prezydenta osłaniał sobie podobnych, którzy bez skrupułów rozkradali mienie państwowe w pełni świadomi bezkarności.

 Nie jeden Janukowicz powinien stanąć przed trybunałem. Każdy zakątek Ukrainy objęty był działaniem ludzi Janukowycza i to oni powinni dzielić się odpowiedzialnością ze swoim protektorem, tak, jak wcześniej zyskami.

 Majątki oligarchów powinny zostać szczegółowo zbadane i w przypadku braku potwierdzenia ich uczciwego uzyskania, skonfiskowane na rzecz państwa.

 Każdy nowy kandydat, zanim stanie do urzędu powinien napisać swoją prawdziwą biografię i zaprezentować ją weryfikatorom na Majdanie. Jeśli ma majątek, musi szczerze i rzeczowo rozliczyć się niego.

 Biznesmen chcący objąć stanowisko państwowe, musi wcześniej sprzedać firmę osobom obcym, nie przepisując na żonę, brata, syna, czy swata. Akt sprzedaży przedłożyć do weryfikacji, wykazując kwotę otrzymaną z transakcji.

 Mówił i mówił, a zasłuchani ludzie nie spuszczali z niego wzroku.

Kiedy skończył, długo trwała owacja.

Tytuł, który wymyśliłam, krzywdzi tego starca. On w niczym nie przypomina Wałęsy.

To tylko symboliczny akcent, sprowokowany przez naszych politykierów.

 Ciekawe, czy ktoś z Was, oglądał wystąpienia Wołodina? Być może człowiek ten jest znany i popularny nie od wczoraj, a tylko ja, tak późno go odkryłam? 

fot:]]>https://www.google.pl/search?q=ukrai%C5%84ski+dziad&espv=210&es_sm=93&so...]]>