OGÓLNOPOLSKI PROTEST PRZECIW SPRZEDAŻY „LOTOSU”
Rząd chce sprzedać większościowy pakiet akcji „Lotosu” - jednej z dwóch dużych rafinerii w Polsce, która stanowi kluczowe ogniwo naszego systemu bezpieczeństwa energetycznego. Roztropne władze wysoko rozwiniętych Państw nie sprzedają strategicznych firm sektora paliwowego. W dodatku „Lotos” posiada znaczące własne zasoby ropy.
Zagrożenia są bardzo poważne – niedostatek konkurencji umożliwi nabywcy śrubowanie cen kosztem kierowców lub sprzedaż paliwa po niższych cenach własnym stacjom benzynowym, co przyczyni się do upadku innych stacji. Doprowadzi to do ograniczenia konkurencji wśród stacji benzynowych co oznacza drenaż portfeli nas wszystkich. Co prawda rząd zapewnia, że umowa sprzedaży będzie obwarowana zapisami zabezpieczającymi, ale łatwo będzie je ominąć lub wykorzystać niezdolność rządzących do ich egzekwowania od bogatego i wpływowego koncernu.
Jeszcze większe ryzyko istnieje w przypadku sprzedaży „Lotosu” jednemu z koncernów rosyjskich, na który mogą politycznie wpływać władze Rosji – świadczy o tym sprawa wieloletniego więzienia właściciela Jukosu Michaiła Chodorkowskiego. Zagrożenie pokazuje jaskrawo przykład wieloletniej odcięcia dostaw ropy z Rosji do rafinerii Orlenu w Możejkach. Jak wynika z depesz ambasad USA ujawnionych przez portal Wikileaks, wicepremier Rosji Sieczin wydał w lipcu 2006 polecenie wstrzymania dostaw ropy do Możejek, a do „awarii” rurociągu Przyjaźń, którym rosyjska ropa była tłoczona do Możejek, doszło w tym samym miesiącu. Oznacza to, że Rosjanie nie chcą zarabiać na sprzedaży ropy, tylko wymuszają sprzedaż Możejek własnym koncernom paliwowym. Do czego mogą się posunąć po zakupie „Lotosu”? Sprzedaż „Lotosu” koncernowi krajowemu lub zagranicznemu spoza Rosji również otwiera drzwi do przejęcia tej jednej z najnowocześniejszych rafinerii przez Rosjan.
Bardzo szkodliwy jest również moment sprzedaży „Lotosu”, przez co uzyskana cena będzie znacznie niższa niż możliwa do uzyskania za tak dobrą i świetnie zlokalizowaną firmę. Rząd Donalda Tuska chce zbyć „Lotos” w chwili, gdy spółka jest zadłużona na realizację programu inwestycyjnego 10+ i przed osiągnięciem efektów finansowych tych inwestycji. Wartość spółki będzie rosła – mówią o tym eksperci i prezes „Lotosu” Paweł Olechnowicz. Kolejnym czynnikiem mogącym spowodować niska cenę jest niepewność co do zapotrzebowania na paliwo z powodu światowego kryzysu. W efekcie będzie to w praktyce wyprzedaż i żadne próby przedstawienia ceny jako atrakcyjnej - z użyciem odpowiednio dobranych wskaźników - tego nie zmienią.
Nie chodzi o ideologię, jak próbuje zasugerować premier Donald Tusk, a jedynie o egzystencję nas wszystkich i gospodarki Polski.
Proszę o podpis i przekazanie protestu dalej - to jedna z niewielu rzeczy, którą można w tej sprawie zrobić i uratować tę strategiczną firmę:
http://www.petycje.pl/petycja/6902/og%C3%93lnopolski_protest_przeciw_sprzeda%C5%BBy_strategicznej_rafinerii_and#8222;lotosand#8221;.html
Filip Stankiewicz
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3052 odsłony
Komentarze
Argument z cena paliwa na stacjach jest kompletnie bez zwiazku
28 Marca, 2011 - 19:15
Jesli mam Pan pojecie o rynku paliw w Polsce , to powinien Pan wiedziec ze cene na pompie w 75 % stanowią akcyza i VAT !
Z innej beczki , w RP mamy jedynie 2 rafinerie : Plock i Gdańsk - obie przerabiajace zupelnie różne rodzaje ropy i obie de facto pozbawione złóż ropy.
Płock ma jedynie rure z Rosji ;
Gdansk bazuje na dostawach morskich ;
Inwestycja 10+ w Gdansku zakonczyła sie w ubiegłym roku , teraz Lotos potrzebuje cash na złoża .
Rzad cash nie da , bo Pinokio je puscił - stad szukanie inwestora ktory da cash Lotos i wesprze Pinokio ratujac budzet i jego reelekcje .
A tak przy okazji , w USA rynek obsługują prywatne firmy rafineryjne !
Maciej61
Re: Argument z cena paliwa na stacjach jest kompletnie bez zwiaz
28 Marca, 2011 - 20:16
Podpisałam
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Drogi Macieju61
28 Marca, 2011 - 22:11
piszesz,że "... w USA rynek obsługują prywatne firmy rafineryjne !". Może i słusznie, tylko Polsza Tuska i Komoruska, z miejscowymi sitwami Rycha, Zbycha, Mira i innych dotychczas nie ujawnionych i nienazwanych kolesiów, z sowieckimi szpionami lub agentami wpływu na każdym kroku, to nie USA, gdzie Ruscy tak się nie pchają, bo natychmiast zaliczyliby po garbie. A u nas - hulaj Ruska dusza. I to właśnie nasze kraje różni diametralnie.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Ani słowa
28 Marca, 2011 - 22:51
A tu ani słowa o sprzedaży (artykuł z dziś 28.03):
"Premier w gdańskiej rafinerii
Tagi: rząd bezpieczeństwo energetyczne premier wizyty premiera
Premier na terenie rafinerii Grupy LOTOS Zobacz pozostałe zdjęcia
Premier Donald Tusk odwiedził rafinerię Grupy LOTOS w Gdańsku, gdzie powstał jeden z najnowocześniejszych kompleksów instalacji służących do przerobu ropy naftowej w Europie.
– Po wielu latach trafiam tu w zupełnie innej roli niż wtedy, gdy w latach 80-tych pracowałem tutaj z kolegami na tych instalacjach jako malarz przemysłowy. Dzisiaj nie poznaję rafinerii. – powiedział premier. Szef rządu podkreślił, że instalacje z ostatniego programu inwestycyjnego uczyniły rafinerię w Gdańsku jedną z najnowocześniejszych w całej Europie.
Premier przypomniał również, że północna Polska, z rafinerią, planami budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu, terminalem gazowym w Świnoujściu oraz tłocznią gazu w Goleniowie staje się energetycznym sercem kraju. – To przemyślana strategia, która ma pozwolić na zwiększone bezpieczeństwo energetyczne dla przyszłych pokoleń – podsumował.
Szef rządu zaznaczył, że dzięki inwestycji polskie rafinerie będą w stanie przetworzyć ponad 22 mln ton ropy każdego roku. – Dzisiaj Polska staje się właściwie samowystarczalna jeśli chodzi przerób ropy naftowej – powiedział Donald Tusk. Premier dodał także, że plany rządu są ambitniejsze. – Będziemy chcieli uczynić wszystko, aby paliwa były nie tylko dostępne, ale także możliwie tanie – podkreślił.
***
Kompleks instalacji służących do przerobu ropy naftowej w rafinerii Grupy LOTOS w Gdańsku powstał w ramach Programu 10+.
W ciągu ostatnich trzech lat na terenie rafinerii powstało 50 instalacji, dzięki którym gdańska firma zwiększyła potencjał przerobu o 75 proc., przyczyniając się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego całego kraju. Dzięki tej inwestycji Polska jest w stanie produkować o 4 miliony ton więcej paliw i produktów ropopochodnych (dotychczas było to ok. 19 milionów ton). Wartość inwestycji sięga 1,5 miliarda euro. Przy budowie instalacji pracowało 3,5 tys. osób ze 100 firm wykonawczych."
http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/premier_w_gdanskiej_rafinerii,6288/
A jutro będzie kombinował jak tu zgrabnie sprzeniewierzyć nasz gaz łupkowy, tak żeby nikt nie zauważył...
"We wtorek, 29 marca br., premier Donald Tusk weźmie udział w konferencji pt. „Ewolucja wyobrażeń o skałach łupkowych”, odbywającej się w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
O naturze i charakterystyce łupków rozmawiać będą specjaliści w dziedzinie geologii, geofizyki i inżynierii naftowej. Podczas konferencji przedstawione zostaną najnowsze osiągnięcia techniczne w zakresie potencjału wydobywczego i eksploatacji złóż, w tym m.in. metody oceny pokładów gazu łupkowego wynikające z właściwości skał. Uczestnicy rozmawiać będą także na temat formacji skał łupkowych. Wiedza ta jest jednym z podstawowych warunków właściwej oceny perspektyw dla polskich projektów w zakresie eksploatacji pokładów gazu łupkowego..."
http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/premier_na_konferencji_poswiec,6295/
No cóż...
31 Marca, 2011 - 20:38
Bielecki się nawrócił i powiada, że prywatyzacja w latach 90 była błędem. POtrzebował kilkunastu lat, by pojąć, że działania ekonomicznych magików doprowadzą do nędzy, a nie rozwoju. W 2008 roku w audycji Ryszarda Bugaja, Lityński powiedział "przeprowadzając reformy gospodarcze w latach 90, popełniliśmy błąd, bo skupiliśmy się tylko na liczbach, a zapomnieliśmy o ludziach". Następny "mądry po szkodzie".
Teraz, Tusk, kontynuuje dzieło dorżnięcia kraju, w imię polityki miłości, oddając kluczowe przedsiębiorstwo Rosjanom. PO podpisaniu koszmarnej umowy gazowej, działa dalej na rzecz ocieplenia stosunków z Rosją.
W każdym normalnym kraju, takich szkodników, jak tuskoidy, usuwa się, nawet na drodze przewrotu.
Petycja podpisana i potwierdzona!