Między surrealizmem a absurdyzmem! Skąd się wziął najwyższy IQ tylko w elektoracie PSL?

Mamy do czynienia z IQ rozwojowym wśród wyborców psl? czy raczej dewiacyjnym podliczaniem głosów? Plus przypadek cudownego rozmnożenia elektoratu psl?!

Myślę, że nad tym fenomenem z niedzielnych wyborów samorządowych połamaliby sobie głowę nie tylko prekursorzy IQ Alfred Binet i Teodor Simone, gdyż ich test okazałby się zupełnie bezużytecznym.
Nic by też nie wskurał duet W. Stern/L. Terman nawet gdyby ich wspomógł Merrill!

Bo?

Bo wśród wyborców psl doszło w ostatnich czterech latach nie do spotykanej w dziejach rozwoju polskiej świadomości wyborczej cudownie zagadkowego jak na razie diametrialnego wzrostu IQ!
Wyborcy głosujący w ub. niedzielę na czerolistną zieloną koniczynkę mieli jak wykazują co rusz ogłaszane w poszczególnych województwach nowe wyniki wyborów ( szcególnie do rad powiatów i sejmików ) najwyższy iloraz inteligencji!
Oni nie tylko nie marnowali głosów, oddajac je jako ważne lecz zdecydowanie poparli kandydatów psl.
Np w moim województwie kujawsko-pomorskim zdobyli aż 10 mandatów do sejniku, gdy lat temu cztery mieli pięć!(5).

Zjawisko jak na polską rzeczywistość wyborczą tak zaskakujące jak niepojęte!
Jedni mówią cud na urną, drudzy inteligentni wyborcy psl( czemu tylko psl?!), jeszcze inni dosadniej, że to fałszerstwo!
A gdzie leży lub może leżeć prawda?
Nie tylko ja, prosty mgr łamię sobie głowę!
Pan prezydent juz się jakby ewakuuje, gdyż ogłosił się, że notariuszem.
Czyzby jego ucieczkę w rejenturę nalezy odczytać jako asekuracja na wypadek odpowiedzialności za te psl,owskieb rozmnożenie się , za te cuda, czyli bajzel?!

Nadworni profesorowie salonu, jeden z cbos drugi z czerskiej też od poniedziałkowego poranka bladzi, przemęczeni i wbrew ulubionemu zawolaniu ich kasjera czyli partii rządzącej ... nie dają rady!, nie mogą sobie poradzić z tym zjawiskowym sukcesem partii ludowej tylko z nazwy!
Nawet wezwana na pomoc z Brukseli ich koleżanka PO fachu też bezradna! Na postępowe tzw socjolozki też nie mają co liczyć, bo one tylko na okrągło o sfuszarowanym giender i giender.
Czapinski też bezużyteczny, bo od lat dla niego najważniejszym problemem badawczym jest czy prezes Jarosław Kaczyński ma poprawnie zawiązaną główke od krawata! I mowa ciała! Czyli profesor mowa trawa!

Skoro więc w odpowiedzi na pytanie w tytule mojego postu trzeba bedzie jeszcze poczekać! ,to może ja prosty mgr coś tu wymodzę!? .

Zacznę w ten deseń. Na czele partii chłopskiej, znaczy się psl stoją same doktory.Piechocinski, Sawicki, Kamysz. A na zapleczu jeszcze Pawlak też już chyba doktor? I to już daje im pewną przewagę intelektualną czyli w ilorazie rozowjowym są mocno do przodu.

A Jacque Prevert w ub. wieku napisał jakby przewidując ten wielki wyborczy sukces psl taki wiersz "Le cheval blanc dans le mauvais temps!"(Biały koń w deszczu- jeśli literówki pokręciłem to excusez moi! s.il vous plait!)
I tam jest taki refren " Tous derrieux et lui devant" to znaczy na nasze ...Wszyscy z tyłu, a on na przodzie!
Prawda, że M.Jacques trafnie przewidział zielonych sukces AD 2014! Psl jak ten biały koń! wyrwał do przodu! i rwie dslej vide kolejne wyniki do sejmików o rad powiatów.
I kto tego konia zatrzyma?
Co go może powstrzymać skoro nawet pan prezydent ucieka w notariat!?

Jest tylko jedno małe ale! Otóż Prevert poruszał się między surrealizmem a ... absurdyzmem! Ba! cyt. "był członkiem Collège de pataphysique, elitarnej grupy francuskich twórców, zajmującej się studiami patafizycznymi i skupiającej osobowości takie jak Eugène Ionesco, Boris Vian czy René Clair."
I tu może należy szukać poprawnej odpowiedzi na ten sukces wyborczy psl!? bo jest chyba bardzo blisko, bardzo blisko absurdu wyborczego zafundowanego nam przez pkw oraz ich promotorów III RP od prezydenta przez PO po PSL!

Co prawda prezes Jarosław Kaczyński też ma doktorat, ale z prawa konstytucyjnego, o ile mnie pamięć nie zawodzi!
Pani premier to zwykły przychodniowy lekarz ogólny, ktorą zwyczajowo też tytułuje sie doktorem. Ale " jaka z niej dochtórka?!" jakby rzekła pani ze straganu u której kupuję kruche szparagi i najświeższe brokuły.
Leszek Miller być może też ma doktorat? zrobiony w l. 80 w wyższej szkole zgryzoty społecznej przy kc pzpr, ale na bazie przyzakladowej szkoły zawodej zakładów lniarskich w Żyrardowie, więc dla wykształconych psl,owców i ich eloktoratu o najwyższym IQ to żadna oferta wyborcza.

Tak więc doktoraty liderów psl mogły być jedną z przyczyn sukcesu tej partii.
No bo np taki Marek Goliszewski od 1991 szefeju bcc, za Jaruzela sekretarzował w pronie!
I co? z doktoratu nici!
Nawet taka Kublikowa na łamach czerskiego GWna obśmiała się jak norka nie tylko z poziomu jego pracy dr, lecz tak z profesorów promotorów! I recenzentów też!
I doktorat prezesa bbc poszedł się bujać!
I do kotłowni, do pieca SGH!
A on mgr jak był tak jest tylko mgr!

A liderzy psl doktory! To zupełnie inna półka naukowa!
Wysoko! mocno kształcune!
I co rusz mają kolejnego dra!
Jak nie z Instytutu Nieparzystokopytnych, to z Parzysto!
Jak nie z Ośrodka Hodowli Zarodowej to z Instytutu Komosy (znaczy się Lebiody)!
Gdy w moim województwie ludzie w okręgu Inowrocław (Czarne, żyżne Kujawy!!!)i okolica zwiedzieli się, że małzonka posła (znanego głównie z wygadywanych głupotek i wierutnych bredni nie tylko do kamer czy mikrofonów) ma doktorat z inseminacji, to już od piątej rano czekali przed lokalami, aby na nią zagłosować!

Bo dr to dla elektoratu psl z rozwojowym IQ magnes! przyciaga wyborcę, świadomego.
Im nie szkodzi, że PSL, Sawicki, Piechociński zawalili, zaniedbali uzyskanie z UE rekompensat za poniesione straty z tytułu embarga Putina.
Im nie szkodzi, że dostają niższe niz rolnicy z UE dopłaty zawalone przez Millera w 2004 r. w traktacie koncesyjnym w Kopenhadze.
Im to nie szkodzi. Są wyrozumiali. Po chrześcijansku odpuszczają durną politykę rolną rządu.
I głosują na psl> vide ostania niedziela!
Bo im nie szkodzi, że kolegom plantatorom zgniła papryka nie sprzedana do Rosji. Na nic tysiące ton jabłek zalegających w przechowalniach i 24 gr za kg na skupie!
Nic to, że hodowcy krów mlecznych muszą zwrócić Unii ok. 60 mln zł dopłat!
Oni tak pokochali PSL,że wręcz od wczesnego ranka już byli przed lokalami wyborczymi.
Oni wrecz rzucili się głosować na Psl na śwagrów, pociotków Piechocińskiego, Sawickiego i Kłopotka!
Bo to elektorat zdyscyplinowany!
I wierny! zachwycony swymo doktorami!
A oni sami z wysokim IQ są tak bardzo wyrozumiali!

W moim woj. zdobyli do sejmiku 10 mandatów! Cztery lata temu mieli pięć!
Jaka progresja!

Powinni otrzymać Nobla! kategoria bez znaczenia.
Tak czy owak, wniosek wydaje się bardzo prosty.
Tak jak formuła liczenia emerytur przez ZUS.
Czyli!?
Elektorat wyborczy PSL został obdarzony w minioną niedzielę niesamowicie rozwojowym, najwyższym IQ.
Tylko ci głosujący na psl nie pogubili się w zawiłościach książeczki do głosownia!
A reszta? niestety! prawda to smutna.
Głupole, prymitywy! same głosy nieważne!

Czy tak tęgie profersorskie głowy jak Krzemiński, Czapiński, Markowski do spółki z dr hab. Magdą będą w stanie uporać się z tym niewątpliwie nowym badawczym wyzwaniem jakim jest bardzo wysokie IQ jedynie w grupie elektoratu PSL?

Bo ja, jako ciemnogrodzianin jestem bliższy zakwalifikować to niedzielne zjawisko cudownie wysokiego IQ u tych , którzy zagłosowali na psl do uprawianej przez J. Prevert kategorii surrealizmu/absurdyzmy!
Tyle, że ta kategoria bez udziału "obliczających" głosy byłaby bezużyteczną!

pzdr