Siatkarki bydgoskie nie tylko urodą dorównywały Muszyniance.Artur Boruc na przekór nie tylko protestanckim b.......m... górą!

Piękny mecz na bydgoskim parkiecie; Centrostal kontra Muszynianka. Pięć setów; fantastyczna gra szczególnie w obronie obydwóch drużyn.
Muszynianki zmęczone twardym meczem w LM, w Nicei gdzie pokonały niespodziewane grożne rutynowane Francuski 3:2 miały ciężka przeprawę z teoretycznie słabszym zespołem. Teoretycznie, bo polska liga siatkówki tak żeńskiej jak męskiej jest niezwykle wyrównana. Tak tez było w Bydgoszczy! Pierwszy set Muszyna wygrała różnicą 2 pkt., następne dwa kolejne Centrostal, z tym , że trzeci zdecydowanie do 16!
W czwartym to już rutyniarki z Muszyny przesądziły na swoją korzyść, ale dosłownie na przewagi!
A piąty to już fantastyczny horrorek.
Był tam sam smak, czyli pieprz siatkówki, to co kibice uwielbiają.
Punkt za punkt! Cios za cios!
Muszynianki mimo iż wynik nawet niekorzystny szkody im w tabeli nie robił zagrały tak,jak na ich klasę wypadało zagrać! Wygrały do 13!
A było na co popatrzeć! Choć hala była pustawa a i doping niezbyt dobrze zorganizowany, taki trochę ...buracki!
A bydgoskie dziewczyny grały naprawdę fantastycznie! Co prawda nie sprostały swoim rywalkom z Muszyny ale grały jak równy z równym, a w Muszyniance nawet na ławce rezerwowej siedzi z połowa kadry polskiej żeńskiej siatkówki!
A publiczność ta po prostu nie zasłużyła na taki poziom!

Kolejne wielkie derby Glasgow za nami. Co prawda 0:0 ale mecz z pieprzem jak każdy z tymi drużynami.
Redaktor Mop z łżegazetki pewnie zmartwiony!
Ten wielki koleś Simona Mola/ tego co zaraził wiele polskich kobiet grożną mutacją hiv.a!, razem z kameruńczykiem w ramach pzpn cywilizowali polskich kibiców!!/, bidulek oczekuje ciągle na wielką kompromitację Boruca na stadionach Szkocji i nie tylko.
A Boruc na przekór takim Mopom gra dalej i to na dobrym poziomie!
Dzisiaj Boruc zagrał znowu wielki mecz, uchronił kilka razy Celtic od utraty bramki i to w sytuacjach naprawdę grożnych!
Artur Boruc znowu pokazał swoją najwyższa klasę między słupkami do jakiej przyzwyczaił swoich fanów!
Jakiś brukowiec awizował na ten weekend wielką kompromitację Boruca! Okazało się, że to był taki niby ...żart!
Chciałbym być dzisiaj w czasie meczu na stadionie z fanami Celtic,u!
Ewentualnie w jednym z katolickich pub,ów Glasgow czy Belfastu lub Derry!
A teraz piwo Guinness, Harp i inne leje się w tych pub,ach! oj! jak się leje!
Barmani nie nadążają z pint'ami z przelewającym się płynem!
I bożyszcze piłkarskich fanów Celticu Artur Boruc jest na ustach katolików!
Dla nich futbol, Celtic, Boruc a przedtem Magic czyli Maciej Żurawski to coś więcej niż
tylko futbol!
Ale żeby to zrozumieć trzeba tam trochę pożyć, pomieszkać wśród nich!
A jednocześnie trzeba mieć ptasi móżdżek łżeredaktorka Mopa aby zamiast cieszyć się, że nasz rodak dobrze gra, zarabia jak najlepszy piłkarz ciągle oczekiwać kompromitacji Artura Boruca!
Nawet jeśli Borucowi przytrafiły się niezbyt chwalebne zachowania w życiu prywatnym , poza murawą stadionu!
pzdr