Jakich bohaterów ma mainstream

Takich ma postkomuna bohaterów na jakich zasłużyła i dobrze jej tak. Swój do swego ciągnie, więc żul żula pozna.

Przypomnę Państwu dwa wydarzenia z pozoru niepozorne, ale niezwykle symptomatyczne, obnażające system i jegi reprezentantów.  Przypomnę Państwu, jak jeszcze w Polsacie Tomasz Lis, a było to w r.2005, zaprosił do studio Huberta H, bezdomnego, by toczyć z nim uczoną rozmowę na temat jego stosunku do Lecha Kaczyńskiego. To wydarzenie pozwoliło mi postawić kropkę nad i i ostatecznie sformułować tezę o sojuszu filistra z buractwem wspierającym postkomunę, a konkretnie Platformę. Środowiska postkomunistyczne postawiły na margines społeczny w postaci grup subkulturowych a następnie popkulturowych, tym samym ryzykując, że same na tym marginesie się znajdą i właśnie to możemy obserwować.

Identyczne wydarzenie miało miejsce po katastrofie smoleńskiej, gdy "bohaterem " Gazety-Wiecie-Której stał się Dominik Taras, znany z ekscesów na Krakowskim Przedmieściu.

A kto jest anybohaterem dla tych środowisk ? Okazało się, że urodziwa, asertywna i nonkonformistyczna 17-latka z Gorzowa. Jak oni mogą liczyć na wygraną wystawiając przeciw takiej dziewczynie jakichś żuli ? Z czym do gości ?