Czy kolejny protegowany Moskwy ogłosi stan wojenny?

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Kraj

19 styczeń 2011 roku to ważna data: Przez wiele godzin widzieliśmy w Sejmie przerażonego Tuska, który wybierając mniejsze zło, czyli zaufanie do Rosji zamiast rzetelnego wyjaśnienia prawdy o katastrofie pod Smoleńskiem, zdaje się już mieć świadomość, że przeciwnie do Jaruzelskiego – nie uniknie Trybunału Stanu.

To, że Tusk pozwolił na rozgrywanie Polski przez Rosję tylko dlatego, że nienawidził ś.p. Lecha Kaczyńskiego, a dalej nienawidzi jego brata i PIS - to nie jedyny zarzut przeciwko Tuskowi. Tusk bowiem, po raporcie MAK-u milczał, a za nim milczeli wszyscy jego ministrowie i protegowany Komorowski. Odpowiedź na pytanie: dlaczego Tusk milczał po raporcie MAK, który można – przynajmniej w jakiejś części - przyrównać do raportów sowieckich władz w sprawie Katynia jest prosta: Tusk i jego kamaryla liczyli, że po 9-ciu miesiącach kłamstw jego rządu, agentów wpływu, byłych esbeków i propagandzistów – społeczeństwo, a za nim posłuszne partii i rządowi media – przyjmą raport MAK-u bez zmrużenia oka. Nawet mimo tego, że Rosji udało się pijanego zrobić tylko gen. Błasika - lecz w całości ostała się w raporcie MAKu - lansowana w III RP teza o naciskach ś.p. Prezydenta Kaczyńskiego.

Liczono, że wystarczy „analiza psychologiczna”, by udowodnić naciski ś.p. Lecha Kaczyńskiego i pijanego gen. Błasika na pilotów, którzy – w tej sytuacji wybrali samobójstwo i że Naród tę piramidalną bzdurę kupi … A tu bomba – ta, szyta grubą nicią, rosyjska prowokacja (przy udziale Tuska) została szybko w Polsce odczytana, a więc nie udał się - podobny do słynnego - manewr o zagrożeniu partii i rządu przez bojówki „Solidarności” - co stało się podstawą do ogłoszenia stanu wojennego przez Jaruzelskiego i do rozprawy z opozycją…

Tusk jednak, jako protegowany Putina, któremu oddał nie tylko śledztwo smoleńskie, ale i wszystkie dowody związane z katastrofą – podobnie jak Jaruzelski - nie ma już żadnej alternatywy, jak tylko brnąć w zaufanie do Rosji i do rozprawy z opozycją.  Tusk bowiem MAK-owi nic nie zrobi...Udowodnił to w czasie dzisiejszych przemówień w Sejmie, które w zasadzie poświęcił atakowi na opozycję, a zwłaszcza zaś na PIS.

Posiedzenie to – podobnie, jak działania Jaruzelskiego przed ogłoszeniem stanu wojennego – pilnie obserwowane było w Moskwie. Państwowa telewizja Rossija, informując o sejmowym przemówieniu premiera Polski Donalda Tuska na temat badania wypadku polskiego Tu-154M, zwróciła uwagę m.in. na jego słowa, że nie wszyscy w Polsce byli zainteresowani tym, by poznać prawdę o tragedii.  "Te słowa były adresowane do partii opozycyjnych, w tym Jarosława Kaczyńskiego, który wystąpienia premiera słuchał z wyraźną irytacją. Zwłaszcza słów, że wyjaśnianie prawdy o katastrofie nie może być powodem do politycznych awantur" - przekazała rosyjska telewizja.

Moskwa zatem w pełni potwierdza, że polska opozycja nie przyjęła ustaleń MAK-u , a co zdaniem protegowanego Moskwy D. Tuska – powinna zrobić, aby w Polsce uniknąć politycznych awantur. Wprawdzie Tusk, wśród okrzyków „zdrajca!” wielokrotnie obruszał się za nazywanie go poddanym Moskwy, ale jego bezprecedensowy atak na opozycję, z okazji publikacji raportu MAK wskazuje, że w istocie działał jako wysłannik Anodiny.

Rosyjska agencja rządowa TASS (reprezentująca wprost rząd Putina), która relacji z debaty w Sejmie RP poświęciła kilka depesz, przytacza także opinię niewymienionego z nazwiska eksperta "zbliżonego do toku śledztwa nt. katastrofy lotniczej" pod Smoleńskiem, który twierdzi, że próba rekonstrukcji lotu Tu-154M przedstawiona na wtorkowej konferencji prasowej przez polską komisję badającą katastrofę smoleńską jest "poważnym błędem kierownictwa polskiej komisji".

Putin nie omieszkał więc poskromić Tuska i swoich kundli nad Wisłą, by nie posuwali się za daleko w odkrywaniu prawdy o tragedii, gdyż będzie to "poważnym błędem kierownictwa polskiej komisji". TASS przy tym cytuje także wspomnianego, anonimowego eksperta, który wskazuje, że „trzeba będzie teraz dać odpowiedź na wszystkie te oraz wiele innych pytań, i odpowiedzi te powinny być prawidłowe”. Te pytania, to m.in.: Kto i jak przygotowywał ten lot w specjalnym pułku, kto i jak decydował o lotniskach zapasowych " - zaznaczył ekspert. Pamiętajmy, że czarne skrzynki są w rękach komisji Putina, a sam Putin zapewne ma haki na samego Tuska, gdyby ten usiłował mu się zerwać ze smyczy.

Już dziś wiadomo, że komisja MAK zmanipulowała rozmowy z kokpitu, kokpit zaś gdzieś zaginął, a agenci wpływu są nadal w Polsce aktywni. Tusk ma więc świadomość, że z własnej woli znalazł się na krótkiej smyczy Rosji i jedyne, co mu pozostało, to tylko próba rozprawy z opozycją, a la Jaruzelski...

I taki był wydźwięk jego wystąpienia w Sejmie RP, gdzie nie było jednego słowa oburzenia premiera RP na temat raportu MAK i kompromitującego  śledztwa. Do dziś nie wiadomo, kto na rosyjskie śledztwo się zgodził… Każdy zaś atak Tuska na opozycję,  był owacyjnie przyjmowany przez partyjnych dygnitarzy PO. Powiało w tym sejmie mrozem ze Wschodu, komuną, stanem wojennym, PRL-em i zdrajcami Ojczyzny…

Brak głosów

Komentarze

Polscy bandyci

Za carskich czasów, wiemy to sami
Byliśmy zwani wciąż bandytami
Każdy, kto Polskę ukochał szczerze
Kto pragnął zostać przy polskiej wierze,
Kto nie chciał lizać moskiewskiej łapy
Komu obrzydły carskie ochłapy

I wstrętnym było carskie koryto
Był "miateżnikiem" - polskim bandytą.
"Polskich bandytów" smutne mogiły
Tajgi Sybiru liczne pokryły.

Przyszedł bolszewik - znów piosnka stara
Czerwonych synów białego cara.
Polak, co nie chciał zostać Kainem,
Że chciał być wiernym ojczyźnie synem,
Chciał jej wolności w słońcu i chwale,
A że śmiał mówić o tym zuchwale,
Że nie chciał by go więziono, bito,
Był "reakcyjnym polskim bandytą".

I znowu Sybiru tajgi pokryły
"Polskich bandytów" smutne mogiły.
Gdy odpłynęła krasna nawała
Germańska fala Polskę zalała.

Kto się nie wyrzekł ojców swych mowy,
W pruską obrożę nie włożył głowy,
Nie oddał resztek swojego mienia,
Swojej godności, swego sumienia,
Kto nie dziękował, kiedy go bito,
Ten był "przeklętym polskim bandytą".

Więc harde "polskich bandytów" głowy
Chłonęły piece, doły i rowy.
Teraz, gdy w gruzach Germania legła,
Jest Polska "Wolna i Niepodległa",
Jest wielka. Młoda, swobodna, śliczna,
I nawet mówią "demokratyczna".

Cóż z tego, kiedy kto Polskę kocha,
W kim pozostało sumienia trochę,
Komu niemiłe sowieckie myto,
Jeszcze raz został "polskim bandytą".

I znowu polskości tłumią zapały
Tortury UB, lochy, podwały.
O Boże, chciałbym zapytać Ciebie,
Jakich Polaków najwięcej w niebie?
(głos z góry)
Płaszczem mej chwały, blaskiem okryci
Są tutaj wszyscy "polscy bandyci".

...teraz, żydokomuna, żydłactwo, lewactwo, volksdojcz-'europejczycy', polonofobi zowią nas "antysemitami", "faszystami", "nazistami", ..."polskimi bandytami"...

Vote up!
0
Vote down!
0
#126791

Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam  specjalnie ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski -  tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem.
 

Źródło: Tygodnik Znak Nr 11-12/1987. W: http://galba.blox.pl/2005/10/Tusk-Polskosc-to-nienormalnosc.html z dnia 26.07. AD 2010
W 1992, w niespełna dwa tygodnie po wspólnym z komunistami obaleniu rządu p. J.Olszewskiego, dążącego do demontażu SBeckiej agentury, p. D.Tusk na II Kongresie Kaszubskim ogłosił, że należy wyodrębnić z granic Polski jego rodzinne Kaszuby, które powinny stać się niezależnym podmiotem politycznym. Powinny posiadać własny rząd, armię, walutę.
W 2005 roku kandydującego na urząd prezydenta p. D.Tuska poparł J.Urban.
Vote up!
0
Vote down!
0
#126801

Putin może bezkarnie bić po pysku Tuska na oczach widowni. To znane od wieków w imperium zagranie ma nie tylko ustawić bitego służalca ale też odpowiednio zadziałać na resztę uległych sługusów. Ma też wywyższyć bijącego w oczach motłochu. Jednakowoż publiczne bicie po pysku daje paradoksalnie służalcowi pewną nietykalność ze strony swoich niewolników - pobratymców. Legitymizuje go jako namiestnika w ich oczach. Bijący nie zabije biorącego po pysku służalca ale bez wahania zabije każdego kto pierwszy zamachnie się na jego poniżanego namiestnika. Namiestnik będzie próbował rządzić resztą wedle tego samego schamiałego schematu.
Wobec dzisiejszych i wczorajszych wystąpień i ich następstw Moskwa i jej akolici będą próbowali przejść do kontrataku i przejąć inicjatywę. Miejmy nadzieję iż pozostali gracze nie zostaną bierni. W każdym razie zarówno Maciarewicz jak i Kaczyński wyglądają na przygotowanych do kolejnego starcia. Oby tak było.

Vote up!
0
Vote down!
0

Nie jestem pewien czy podążam we właściwym kierunku , więc na wszelki wypadek nie zbaczam z kursu.

#126804

więc w czasie radiowej transmisji dzieci przy stole znad obiadu usłyszały: słuchajcie tego człowieka, kiedyś w książkach zobaczycie jego zdjęcie z podpisem "zdrajca". A nasze zadanie jest takie, by robiąc to, co można, trzeba i należy doprowadzić do tego, żeby tak się stało. Odpowiednie dać rzeczy słowo. Jest dużym wyzwaniem etykietować wszystko na bieżąco, ale jeszcze większym spełnić obietnicę, że jeszcze będzie normalnie. Chociaż za każdym razem kiedy słucham przypadkiem na zakupach na przykład RMF-owych plwocin serwisowych w rodzaju "prawdopodobnie prezydent Komorowski, doprowadzi do zatrudnienia urzędników ZWOLNIONYCH przez Lecha Kaczyńskiego z powodu odmowy złożenia oświadczeń lustracyjnych", zastanawiam się, czy droga powrotu do normalności jeszcze w ogóle istnieje. Czy długofalowo mamy szansę, biorąc pod uwagę to, co widzimy na horyzoncie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#126846

Że bedziemy widzieć tuska z petlą na szyji.Zasłużył na to w pełni.

Vote up!
0
Vote down!
0
#126856

który pokaże w doskonały sposób jak powstaje historyczna chwila. Czy dojdzie do honorowego odejścia tuska (celowo z małej) czy też pozostanie do końca wierny swoim mocodawcom. Trzeba prawdopodobnie jakichś dodatkowych zdarzeń, takiego drugiego małego wstrząsu, który zdetonuje to co już nabrzmiało. Zapewne JK i Macierewicz wiedzą jak rozegrać to ostatnie rozdanie.

Dzisiejsza wypowiedź JK w TVNowskich RR daje przedsmak tego co nadchodzi. Zdumiewa mnie ten zimny spokój i opanowanie J. Kaczyńskiego. Już nikt nie próbuje nawet dezawuować tego co powiedział, już wiedzą że za moment stanie się coś strasznego. Boją się. Stąd jeszcze te dramatyczne próby kąsania JK wTVNie przez Rymanowskiego. Przyjemnie ogląda się wypowiedzi JK, spokojne, wyciszonym tonem. Przewaga jest widoczna gołym okiem. No i wzmianka o zażyłości jaka trafiła się owemu zajączkowi z dowcipu. No, super.

Niejaki Miller (tfu, że też muszę akurat tego przywoływać) powiedział kiedyś iż ważne jast nie jak mężczyzna zaczyna, ale jak kończy. Zatem - tusku - kończ waść, wstydu oszczędź! SOBIE! Chciało by się zakrzyknąć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#126861

Streszczę moją wypowiedź do jednego zdania:

Co by nie narozrabiał, spieprzył premier i gajowy a także nasza gorąco umiłowana partia rządząca to zawsze obrywa się chłopcu do bicia czyli :

 

Zależy na kogo padnie , albo PIS albo Jarek.

 

Jednak społeczeństwo (czytaj GW,TVN, tudzież inni mający zawsze rację)

bywa okrutne i niesprawiedliwe.

 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#126875

wynika, że stan wojenny już trwa...

czas zbierać zapasy konserw i szykować masowe akcje wlepkowe ;)

===
życie trwa dopóty, dopóki nie jest wszystko jedno

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________
jam... z tego, co mnie boli

#126890

czy nie wysłano do Putina depeszy z prośbą o wkroczenie bratniej armii.

Vote up!
0
Vote down!
0

pocztax

#126903

Powtórki stanu wojennego nie będzie.I to nie dlatego,że premier działał w opozycji.Kiedyś...Nie te czasy.
D.Tusk nadal jest przekonany o swojej sile.Co wczoraj wykrzyczał.Będziemy mieli swój raport(różniący się troszkę od radzieckiego).Dla każdego coś miłego.
To będzie gra na czas.Byle do wyborów.Z ciągłym ujadaniem na opozycję w tle.
Po wyborach albo premierowanie,albo Bruksela z dala od kłopotów.I chyba premier na to drugie liczy coraz bardziej.Stąd ta buta.

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#126904

Cieszę się, że są zaangażowani Internauci tacy jak tu. Zapraszam również na http://niebojtasiewojta.pl/viewtopic.php?f=16&t=119&start=0, trzeba napisać co myśli naród !

Vote up!
0
Vote down!
0
#126907

[quote]Tusk ma więc świadomość, że z własnej woli znalazł się na krótkiej smyczy Rosji i jedyne, co mu pozostało, to tylko próba rozprawy z opozycją, a la Jaruzelski...[/quote]łał! Ja, jako obecny student będę mógł się poczuć jak moi rodzice, w czasach, gdy to oni studiowali!

Vote up!
0
Vote down!
0
#126921

Tutaj też można już sobie odpowiedzieć na pytanie PO co była wymiana syren alarmowych w całej Polsce?!
Nie bez POwodu?Tak cały czas myślałem od tamtej POry ukazania się artykułu co to znaczy?Jednak RUDY 102 wiedział,że łże i z czasem oliwa się na wierzch wylewa i nie wiadomo co dalej będzie?!
A gdzieś,ktoś PO wiedział:
,,Władzy raz zdobytej nie oddamy''
http://www.niepoprawni.pl/blog/1785/modernizacja-syren-alarmowych-w-calej-polsce
------------------------------------------------------------
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.

#126960

Niedługo po tym jak Tusk doszedł do władzy "Opcja na prawo" na okładce zamieściła jego zdjęcie - w mundurze i czarnych okularach. To mogło byc prorocze. Pytanie ilu wojskowych o poglądach gen. Błasika czy Polko zostało w armii na wysokich stanowiskach. Wałęsa tez na poligon jeździł i spotykał się z wojskiem jak teraz Komorowski.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tak myślę

#127044