Propozycja dla Administracji Niepoprawnych (wersja dyskusyjna)

Bardzo dobry pomysł.
Ja bym jeszcze proponowała, żeby każdy pisał pod prawdziwym nazwiskiem. Przecież jak pisze się prawdę i w dobrej patriotycznej sprawie to nie ma się czego wstydzić, prawda? Ani bać.
A w ten sposób można by uniknąć wszystkich farbowanych lisów i prowokatorów, którzy tylko szkodzą portalowi.

Twój pomysł contesso ma tylko jedną wadę. Nie wszyscy przecież chcą albo potrafią ładnie pisać i pewnie nie chcieliby pisać artykułów. Niech piszą najlepsi.
Pozdrawiam

Contessa. O to chodzi. Popieram Twój pomysł. Porządek musi być.
Pozdrawiam.

edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

kaja

Jestem tutaj od niedawna i zamieściłam już kilka, rozsądnych jak sądzę komentarzy, ale nie wydaje mi się abym umiała prowadzić swój blog, przynajmniej w tej chwili tak myślę.
Oczywiście zawsze trafią się jakieś trolle, ale nie należy robić tego, o co im chodzi, tzn. tworzyć towarzystwa wzajemnej adoracji.
Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam serdecznie.

całkowicie popieram Contessę.
Jeśli mogę ( a chcę) zabrać głos, to będąc w pełni władz umysłowych, stwierdzam że ktoś konsekwentnie, z maniackim uporem , chce tutaj zrobić zwykły, pospolity MAGIEL. Nie dziwię się tej "osobie", z jej mentalnością ...
_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

w swojej małej grupce.

Co tam biuletyny, co tam płyty, po co próby wyjścia do ludzi. Po co reklamy i wlepki? Przecież to może doprowadzić tylko do tego, że ktoś się zainteresuje - i nie daj Boże skomentuje wpisy zasłużonych, niezgadzając się troszkę... Marny takiego los...

Pozdrawiam.

Ps. Może ktoś pomoże przy redagowaniu Biuletynów zamiast pitolić?

Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!

Cokolwiek większość ustali to zaakceptuje ....
Na żadnym portalu na których bywam nigdy nie zostałem zbanowany ani zawieszony . Wiec cokolwiek nie ustalicie to
poprę rekami i nogami :)

Pozdrawiam ...

(po próbie założenia mi kagańca przez s24) przeszkadzała mi raczej na początku niemożność prowadzenia bloga, a nie komentowania innych. Dlatego poprosiłam adminów, żeby mi skrócili okres stażu.
Rozumiem jednak tych, którzy nie mają jeszcze odwagi lub już nie mają czasu, aby mieć własnego bloga. Czytają tylko i komentują. Takie ich święte prawo i po to tu zaglądają.
Jednak ten system, który teraz obowiązuje zwiększa ryzyko pojawiania się "chwilowych" wichrzycieli, których jedynym zadaniem jest sianie fermentu.
I w tym kontekście contessa ma rację.
Z bytności na s24 zapamiętałam takie ładne zasady komentowania, które wyznaczył na swoim blogu Ł. Warzecha.
Łamanie tych zasad groziło banem lub upomnieniem.
Te zasady nie mają nic wspólnego z cenzurą, bo trudno nazwać cenzurą zablokowanie użytkownika, którego komentarze ograniczają się najczęściej do sformułowań typu: "A wy jesteście szmaciarze" lub "Ty głupia debilko".
Stoję na stanowisku, że każdy powinien być na swoim blogu gospodarzem i jako gospodarz ma prawo wpływać na jakość komentarzy, ich poziom, język a nawet tematykę.
Co innego, jeśli ktoś bierze udział w rozmowie u innego blogera i spotyka tam swojego "niechcianego". Wtedy trudno. Może tam po prostu nie zaglądać lub nie brać udziału w rozmowie.
Ale u siebie każdy powinien mieć wpływ.
Wczoraj w nocy homo polacus został bez wpływu na to, co dzieje się pod jego wpisem na określony temat.
Chciał dyskusji o Polsce, o przyszłych wyborach parlamentarnych a wyszło szambo.
Jedyne, co mu zostało, to apelować, a jak się skończyło - każdy wie.
Sądzę zatem, że stworzenie blogerowi możliwości "wypraszania za drzwi osoby, która się u niego nie potrafi zachować" wg ustalonych przez tegoż blogera standardów jest jakimś rozwiązaniem.
Wtedy los rzeczywistych trolli i innych zakał będzie krótki.
(ale się wywnętrzyłam, co?)

Masz rację chyba najwyższa pora na to by zaprowadzić jakiś ład i rozsądek a przy okazji ochłodzić nieco co bardziej gorące głowy..

Reszta w rękach adminów ..

pozdrawiam

............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/

Wichura.

możliwość jego moderowania i wypraszania niechcianych gości, bo przecież nikt nie zaprasza do domu pijanych lub meneli z ulicy.
Nikt też nie będzie tolerował nawet takich zaproszonych gości którzy demolują jego dom lub obrażają jego domowników.

Contesso wywołany przez Ciebie temat uważam za zasadny i może wpłynąć na poziom dyskursów tu toczonych.
Przecież nikt nie musi wchodzić na blog do HP, a jeśli już wchodzi to powinien komentować, dyskutować lub wyrażać swoje opinie temacie wpisu.
Wchodzenie bez jakichkolwiek konsekwencji na cudzy blog z jasno wyznaczonym celem zrobienia z niego wychodek nie może pozostawać bez sankcji, które leżały by w gestii gospodarza bloga.
To, że ktoś czuje się wyśmienicie w takim wychodku nie może być jego alibi na bezkarność.
Ponadto każdy bloger będzie musiał sam zdecydować indywidualnie z kim chce dyskutować, a z kim nie - to tak jak w realnym życiu, że jeśli z kimś nie mam ochoty rozmawiać to nie rozmawiam, bo taka moja wola i moje niezbywalne prawo.
przyogoś
Niech robią na swoim bogu wychodek jeśli za nim im tęskno i jest to ich sposób bycia.
Nie obarczałbym tym zajęciem adminów, bo to może doprowadzić do dużego zamieszania i oskarżeń o stosowanie cenzury.

Natomiast blogerzy, którzy zaczną stosować bezwzględnie swoje prawo do wypraszanie swoich gości muszą się też liczyć i z tym, że na ich blogów zabraknie komentatorów.

To będzie tak jak z tym przysłowiowym kijem i marchewką.

Pozdrawiam

PS
Contesso pragnę Cię i innych Niepoprawnych poinformować, że w dniu dzisiejszym zostawiłem marchewki na domofonie konsulat ruskiego w Gdańsku, bo konsul nie wyszedł do Nas pikietujących.

Gdyby tak jeszcze definicyje - "niepożądanego"

Drodzy Państwo -
nic nie zabezpieczy "mienia" bez dozoru.

I żeby nie było "sympatycznie" Tylko.

Chyba że : Chce ktoś wprowadzić "syndrom grupowego myślenia".