Zwycięstwo ? Jakie zwycięstwo ?
Trzeba, drodzy Państwo, zacząć mówić jednoznacznie i nie dzielić, ze strachu przed niewiadomo czym, włosa na czworo. Świętować to można zwycięstwo. Zakończenie wojny to wprawdzie zakończenie koszmaru jednego rodzaju, ale zarazem początek kolejnego koszmaru, więc ze zwycięstwem nie miało nic wspólnego. I nie ma sensu wpisywanie się w narrację propagandy sowieckiej, bo jej skutki doświadczamy przecież i dzisiaj. Flagę zaś trzeba szanować i nie wywieszać ją byle kiedy, bo się zeszmaci, jak niektórzy politycy na urzędach. Żeby wybić się na niepodległość, trzeba zacząć najpierw myśleć w sposób niepodległy..
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 644 odsłony