Co zrobić z TVNami ?

Co zrobić z TVNem ?

Trzeba zastanowić się nad logiką procesów, o które chodzi i przyjmowanymi dla tych procesów kryteriami.

Otóż polityka jest sferą skuteczności, co oznacza tylko tyle, że proponowanych rozwiązań nie możemy oceniać pod kątem prawdziwości, bo propozycja dotyczy przyszłości i dopiero przyszlość pokaże czy rozwiązanie było dobre czy nie.

W kwestii mediów jest inaczej, tu chodzi o prawdziwość informacji, a nie o politykę i skuteczność. Media mają dostarczać informacji prawdziwej o proponowanych przez polityków rozwiązaniach. Czyli chodzi tu nie o działania polityków, lecz o działania dziennikarzy przy formułowaniu i przekazywaniu informacji.

Jeżeli więc chodzi o kwestię prawdziwości, to w przypadku mediów kryteria muszą być zaostrzone w stosunku do kryteriów przyjmowanych w sferze politycznej. Kryterium podstaowym w naszej cywilzacji jest kryterium prawdy, więc nie ulega wątpliwośći, że wcześniej czy później, prawdziwość będzie musiała uzyskać rangę konstytucyjną.

Kto inny też stosuje do oceny zachowań wskazane kryteria oceny, a więc w przypadku polityków, kryteria są w ręku opinii publicznej i wyborców, zaś w przypadku mediów kryteria są w rękach powołanych do oceny mediów instytucji, gdyż to media bedące głosem opinii publicznej mogą obraz politycznego stanu rzeczy przedstawiać prawdziwie albo fałszywie i wpływać na decyzje podejmowane przez wyborców. Należy więc poczynić strukturalne zmiany w usytuowaniu mediów w porządku konstytucyjnym.

Kryteria te, w przyopadku mediów, tym bardziej muszą być zaostrzone, iż mamy do czynienia z takim rozwojem technologicznym mediów, który prowadzi do zasadniczej niekompatybilności trybu przekazywania informacji z trybem realizowania procesów politycznych. Ta niekompatybilność sprawia, że media mogą być wykorzystywane do prowadzenia wojny hybrydowej i ingerowania niejawnych podmiotów w dzialalność polityczną i z tego względu wymagane są znacznie większe rygory w działaniu mediów niż do tej pory. A jeżeli chcemy zachować względną swobodę internetu, którego przejrzystość jest, przyznajmy to otwarcie, wątpliwa, to tym bardziej trzeba zaostrzyć kryteria prawdziwości informacji w przypadku mediów takich jak radio i telewizja.