Za przyjęciem chrześcijan z Syrii, przeciwko kwotom z UE
Tak jak sprzeciwiam się przyjęciu kierowanych do nas przez Unię uchodźców, ze względu na błędną i spóźnioną politykę Unii w tym względzie, tak nie mam nic przeciwko przyjęciu chrześcijan z Syrii. Ostatecznie to my, jako gospodarze, decydujemy kogo zapraszamy do swego domu. Nie ulega wątpliwości, że Polska, zarówno ze względów moralnych jak i praktycznych i historycznych musi przyjąć grupę chrześcijan z Syrii, których życie jest zagrożone. Należy jednak też pamiętać o dotychczasowych zaniedbaniach wobec Polaków wywiezionych przez Sowietów na wschód. Za te zaniedbania odpowiada nie tylko władza, ale i poszczególni obywatele, którzy do tych zaniedbań dopuścili. OBYWATELE DOPUŚCILI. Więc napraw błędy, które dopuściłeś.
Drugą kwestią jest zmodyfikowanie polityki imigracyjnej UE, która powinna zająć się zatrzymaniem uchodźców w Afryce oraz handlarzami żywym towarem, zamiast zajmować się skutkami swoich zaniechań. Trzecią kwestią jest fatalna polityka wobec Rosji, która może zaowowcować kolejną falą uchodźców przed wojną na Ukrainie. Trzeba mieć na uwadze cały pakiet zagrożeń, a nie tylko część i reagować z wyprzedzeniem. Na realizm i odpowiedzialność platformersów jak i eurokołchoźników bym w tym zakresie nie liczył.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1153 odsłony
Komentarze
zetjot
6 Czerwca, 2015 - 14:03
"Nie ulega wątpliwości, że Polska, zarówno ze względów moralnych jak i praktycznych i historycznych musi przyjąć grupę chrześcijan z Syrii, których życie jest zagrożone".
A któż Cię tak ogłupił? Czytałeś w ogóle:
http://niepoprawni.pl/blog/miarka/imigracja-temat-zastepczy
Ratowanie osób, których życie jest zagrożone jest obowiązkiem moralnym każdego człowieka, nie tylko Polaka.
Nadto, nie ma znaczenia z jakiego on kraju pochodzi, ani jaką religię wyznaje.
Poza tym przyjąć kogoś dla ratowania mu życia) nie oznacza od razu udzielania gościny, a już na pewno nie oznacza równouprawniania ani tolerancji tam, gdzie są odmienności moralne, religijne, cywilizacyjne i kulturalne.
Nie oznacza w żadnym przypadku jakiegoś poczuwania się do integrowania na siłę, a co najwyżej do zorganizowania jakiegoś miejsca opieki, obozu uchodźców, czy getta, jakiejś zamkniętej enklawy.
I nie znaczy, że to cały kraj ma się w to angażować.
Jak Kopaczowa ma taki gest i jakieś „luzy finansowe” w spłacaniu swojego zadłużenia, to niech ich gości na swoich włościach. A może któryś z popierających ją polityków?
Angażowanie się całego kraju byłoby właśnie niemoralne. Nie można więc mówić „my musimy”.
W sytuacji ich zagrożenia życia zawsze można się troszkę „posunąć”, żeby zagrożonemu pomóc – ale tylko na niezbędną chwilę. Natomiast robiąc im miejsce do życia na dłużej, sami musielibyśmy rezygnować ze swojego życia – rezygnować z mieszkań, pracy, wręcz z wszystkiego, co jest potrzebne do życia i nam i osobom, za które już jesteśmy odpowiedzialni – zwłaszcza naszym dzieciom i naszym chorym, ofiarom nieszczęść, oraz naszym emerytom... Musielibyśmy sami (wraz z tymi, za których odpowiedzialni już jesteśmy), „iść z torbami” na emigracyjną poniewierkę i i to już bez niczyjego wsparcia, bez niczyjego zainteresowania – wręcz „rzucić ziemię, skąd nasz ród”. Każdy taki przypadek, to by była wołająca o pomstę do nieba niesprawiedliwość, a nie żaden czyn moralny.
miarka
"Ratowanie osób, których
6 Czerwca, 2015 - 18:38
"Ratowanie osób, których życie jest zagrożone jest obowiązkiem moralnym każdego człowieka, nie tylko Polaka.
Nadto, nie ma znaczenia z jakiego on kraju pochodzi, ani jaką religię wyznaje."
Delikatnie mówiąć, to stwierdzenia co najmniej kuriozalne.
Zostawmy teoretyczne pierdoły lewakom, myślmy zgodnie z moralnością ale konretnie.
Ja nie jestem "każdym człowiekiem", tylko konkretnym, jednostkowym zetjotem i mam swoje konkretne obowiązki i swoje finansowe możliwości. Nie przyjmę do siebie wszystkich, więc muszę zastosować kryteria selekcji, proste - Bliższa koszuka ciału niż sukmana - uwzględniające możliwość asymilacji.
Dlatego wybór syryjskich chrześcijan jest oczywisty.
zetjot
7 Czerwca, 2015 - 00:02
Staram się formułować
8 Czerwca, 2015 - 13:19
Staram się formułować propozycje krótko i precyzyjnie, bez dzielenia włosa na czworo.