Przyjechał Barroso do Lecha Kaczyńskiego.

Zawitał Jose Manuel Barrosu u Prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego.
Oficjalnie przedstawia się spotkanie szefa Komisji Europejskiej Barroso z Prezydentem Kaczyńskim i ich rozmowę jako robocza wizytę przed wyborami do Europarlamentu,które u nas odbędą się w dniu 7 czerwca br.
A jak jest naprawdę?
Otóż w czerwcu przywódcy Unii maja zadecydować o tym,czy Barroso nadal będzie przewodniczącym KE i gości u naszego Prezydenta czyniąc zabiegi o poparcie swojej kandydatury.
Jeszcze do niedawna był pewien swojej pozycji ale teraz rośnie opozycja przeciw przedłużeniu Barroso kadencji szefa Komisji Europejskiej.Głównym graczem w opozycji przeciw niemu jest Francja i Prezydent Sarkozy,który nie może wybaczyć Barroso,że poparł Polskę i inne kraje nowej Unii niechętne planom dotacji dla przemysłu francuskiego.
Francja i Sarkozy wyznają zasadę-jak kryzys to każdy sobie rzepke skrobie.
Barroso natomiast tak polubił "fuchę" szefa KE,że trudno będzie sie jemu od fotela szefa odkleić,wszak to "figura" w Unii jest .
Co ztego wyniknie zobaczymy.
Zobaczymy tez komu po czerwcu nasz Premier Tusk będzie nadstawiał plery do poklepywania i przed kim bedzie się słaniał w przysiadach.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/barroso_szuka_poparcia_u_kaczynskiego

Kto jest kim w UE.

Eurofederaści w szoku po irlandzkim-NIE.