To jest zwycięstwo, zwycięstwo cwaniactwa !
Najpierw uwaga metodologiczna: możemy zjawiska wyjaśniać metodą indukcyjną albo dedukcyjną. W przypadku antypisu postępowaliśmy metodą indukcyjną, zbierajać przez lata konkretne dowody, co pozwoliło nam postawić tezę teoretyczną, iż jest to obóz oszustów, mówiąc najdelkatniej. Tak więc w przypadku pana marszałka nie musimy już posługiwać się indukcją, bo mamy udowodnioną tezę i wystarczy dedukcja, by stwoerdzć, że skoro pan marszałek senatu jest z antypisu, to ma bez wątpienia coś za uszami.
No i się sprawdziło.
"To jest zwycięstwo, zwycięstwo cwaniactwa!"
Tak powinno brzmieć prawdziwe wystąpienie marszałka Senatu. Pan marszałem się przejęzyczył i wyszło inaczej, ale przejęzyczenia ludzka, a szczególnie cwaniacka rzecz. Napisałem tekst o cwaniactwie i proszę, pan marszałej pośpieszył z ilustracją
Ale zacznijmy od początku. Obecna struktura polityczna Senatu też jest efektem cwaniactwa, a dokładnie zmowy kartelowej, będącej zaprzeczeniem demokracji. Ale naiwnym byłby ten, kto by podejrzewał opozycję o szacunek dla demokracji i obywateli ( jak raczył stwierdzić pan senator: "Demokratycznie wybrana większość" rządzi Senatem - ha, ha, ha). Cwaniaków społeczne reguły gry nie interesują, oni uważają po prostu, że ich nie obowiązują.
Pan senator tak zarządzał szpitalem, że szpital zbankrutował, ale o swoje umiał zadbać, czego dowodzi zeznanie majątkowe i wypowiedzi osób znających pana senatora..Posiada pan marszałek właściwe kwalifikacje i jest doskonałym materiałem na zarządcę państwa teoretycznego z dykty.
No i ten Jaguar. Symboliczny, wyrażający esencję.
Nie zaskoczyło więc mnie to że pewna pani profesor z USz postawiła panu marszałkowi zarzut wzięcia łapówki. Pan marszałek zareagował groźbą pozwu. Czy owa pani profesor wymyśliła sobie ów incydent a potem nagłośniła ? Tak dla jaj ? Już sama przynależność do takiej partii stanowi czynnik obciążający. O ludziach, którzy wstępowali do PZPR w stanie wojennym mamy wyrobioną pinię. Podobny stosunek do członków PO mamy po taśmach Sowy, jeśli ktoś nie zauważył sygnałów tej degrengolady wcześniej.
No i last but not least, jak się ma dyskusja merytoryczna nad statusem obecnego marszałka Senatu do dyskusji nad napompowanymi "przewinami" marszałka Kuchcińskiego, albo jeszcze lepiej, w odniesiieniu do zachowania poprzedniego marszałka Senatu, także lekarza ?
Toście sobie wybrali marszałka, na wzór i podobieństwo swoje. I tego nie da się już ukryć.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 712 odsłon