Przegląd niedorzeczności

Uaktywnili się ostatnio dwaj najwięksi przegrani tzw.III RP.

Wałęsa znowu chce się wybielić i żąda debaty, choć przegapił dawno jedyny stosowny moment do wyjaśnienia współpracy z SB, w którym mógł to uczynić. Tego nie uczynił i w ten sposób zamiast stać się bezapelacyjnym zwycięzcą, stał się głównym przegranym.

Do Wałęsy dołączył Tusk, który zapomniał najwidocznej, że w domu wisielca nie mówi się o sznurze i zaczął przybzdurzać w Brukseli pod adresem PAD coś na temat nocnych spisków. Czyżby zapomniał o nocnej zmianie w r.1992, gdy stał się wraz z Wałęsą prekursorem nocnych spisków?

Wydawało mi się parę dni temu, że “europejska rodzina” to tylko taka chwilowa metafora wybitnego retora Grzegorza Schetyny, ale okazuje się, że to nie metafora, lecz trwały element politycznej narracji i partyjnego przekazu Platformy. Już nie tylko Schetyna lecz także numer 2 w Platformie, Siemoniak posługuje się tym zwrotem.

Rozumiem, że w rodzinie ton nadaje mama Angela, ale kto jest tatą? Poza tym widać, że to jest prawdziwie wielka, tradycyjna rodzina, ze służbą i domowymi zwierzakami, kotami i psami. A Platforma robi za Azora ? A jakie jest miejsce w tej rodzinie imigrantów islamskich ?

Teoria ewolucji ma wielu przeciwników, choć przecież wiadomo, że z naszymi najbliższymi krewnym, szympansami, dzielimy ponad 98% genów. Wszelkie wątpliwości powinien jednak rozwiać widok pana Smolara u Tomasza Lisa. Ja przynajmniej takie wątpliwości raz na zawsze straciłem. Nawet w National Geographic nie znajdziecie takich ujęć.