Panie Daniels, chyba się Pan odrobinę zagalopował

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Jonny Daniels chyba się nieco zagalopował w swojej roli przyzwoitki polskiego rządu. Oczywiście panu JD wolno nie lubić angielskiego historyka negacjoisty, ale na tym jego wolność się kończy, tym bardziej, że próby wychodzenia poza ten zakres wolności mogą mieć konsekwencje dla pana JD i jego środowiska niemiłe. Pan Daniels nie może bawić się w uzurpatora i sterować ruchem obywateli Europy i wyznaczać im kierunki podróży. A już szczególnie irytujące, z uwagi na uwarunkowania historyczne, mogą być takie próby przeprowadzane na terenie Polski. Zdecydowanie zabrakło panu JD wyczucia miejsca i czasu.

Represjonowanie ludzi za głupie poglądy i to poglądy dotyczące przeszłości nie jest bowiem najmądrzejszym rozwiązaniem, szczególnie w sytuacji takiej jak obecna, gdy środowiska dewiantów seksualnych publicznie głoszą i publicznie promują idiotyzmy daleko bardziej szkodliwe. 

Wygląda więc na to, że Jonny Daniels stanął w jednym szeregu z lew-libe tropicielami myślozbrodni, którzy stosują brudne metody zwalczania swoich przeciwników ideowych przy pomocy represji skierowanych nie tylko przeciwko osobom, którym stawiają absurdalne zarzuty, ale także przeciwko ich pracodawcom i członkom ich rodzin. 

Pora otrzeźwieć, panie Jonny Daniels. A osoby mające kontakty z tym środowiskiem uprasza się o upomnienie pana Danielsa.

]]>https://wpolityce.pl/polityka/439630-daniels-chce-zablokowac-przyjazd-ir...]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (4 głosy)