Precz z lamentem
Zdegustowany jestem odzywającymi się w prasie niezależnej, sztuce, filmach lamentami, że zdradzono, że zaprzepaszczono ideały Solidarności, że to i tamto...
Owszem, była i zdrada i oszustwa, ale najwięcej było pospolitej durnoty, lenistwa, tchórzostwa. Przede wszystkim dano uwieść się skandalicznemu przeciwstawieniu indywidualnośći i wspólnotowości,cielesności i duchowości, które, jak wiadomo, są nierozdzielne i pozwolono jednej opcji przejąć sterowanie i zmonopolizowanie polityki.
Nie rozpisano haseł i idei na szczegółowe, precyzyjnie określone cele i zadania, a więc nie było mozliwości podjęcia konkretnych systematycznych i celowych działań. Znakomitym przykladem durnoty i to zwielokrotnionej durnoty jest STefan Bratkowski, ktory najpierw występował z pomyslami takiej niezbędnej, organicznej dzialalnośći, a obecnie wspiera tę opcję, która jego koncepcje zablokowała.
A przecież mozna było zrobić wiele, czego dowodzą przyklady sukcesów SKOKów jak i sukcesy projektów zwiążanych z Radiem Maryja. Sprawą niewytłumaczalną było zupelne odpuszczenie własciwie wszystkich sfer życia i dopuszczenie do przejęcia ich przez zgraję cwaniaków, skutki czego będą trudne do odwrócenia. W takim chaosie górę wzięły postawy i środowiska subkulturowe i karierowiczostwo w wykonaniu MIchnika,Geremka,Kuczyńskiego i ewolucja po równi pochyłej w kierunku Palikota. Najlepiej ten brak konsekwencji obrazuje zwrot "gw... czytasz, gw.. wiesz". Rozpraszanie intelektu, rozpraszanie środków i energii.
Jeszcze niedawno w polskiej przzestrzeni rozlegały się slowa JPII, teraz słychać szuje. Samo nic się nie zrobi, a z chaosu korzysta barbaria.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 513 odsłon
Komentarze
wszystko będzie dobrze
4 Grudnia, 2012 - 17:05
nie słuchajmy biadolenia, ale profesora Jana Szyszko, Antoniego Macierewicza, ojca Tadeusza Rydzyka, Ewy Stankiewicz, Grzegorza Brauna, Jarosława Kaczyńskiego, Joachima Brudzińskiego, Anity Gargas, księdza Tomasza Duszkiewicza, księdza Stanisława Małkowskiego, biskupa Pacyfika-Dydycza i wielu, wielu innych, bojowników, lecz nie narzekaczy.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Zetjot
4 Grudnia, 2012 - 18:26
Bliska mi jest Twoja diagnoza.
Leczenie raczej nie należy do przyjemności,
a lekarstwa rzadko bywają słodkie.
Więc,jeśli się chce wyzdrowieć...
Pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.