Najwyższa pora pozbyć się V kolumny

Na pierwszym, medialnym planie lemingi bawią się, bawi się w zasadzie jak na Titanicu cały demoliberalny mainstream. Tymczasem calkiem nie za kulisami, zupełnie jawnie, może tylko co najwyżej ukrywajac prawdziwe intencje, wpływowi gracze prowadzą niebezpieczne gry destabilizujące sytuację geopolityczną, która zagraża, i to na rozmaite sposoby, także Polsce.

Polskie władze muszą prowadzić politykę zdecydowaną, a jednocześnie wyrafinowaną i to na wielu kierunkach. Faktem niezaprzeczalnym jest jednak to, że politykę taką, na planie międzynarodowym jak i wewnętrznym utrudniają lub blokują działania postkomunistycznej V kolumny. Działania rządu wymagają więc wsparcia ze strony obywatelskiej i mobilizacji, tak by V kolumna otrzymała wyraźny komunikat mówiący, że albo podporządkują się polskiej racji stanu albo zapłacą gardłem. Takie są bowiem wymogi interesu narodowego i racji stanu i w tym zakresie kompromis jest wykluczony. WYKLUCZONY.. 

Chcecie Państwo dowodu ? Proszę bardzo, powołam się na bardzo aktualny edytorial Pawłą Lisickiego z najnowszego numeru "Do Rzeczy", który wskazuje na geopolityczne zagrożenia. Wyraźnie widać, że Rosja prowadzi politykę tożsamościową gloryfikującą komunizm i w tym zakresie współpracuje z Izraelem, który jest zainteresowany walką z nazizmem i przejawami antysemityzmu. Głównym wrogiem nazizmu ogłoszono Związek Sowiecki, którego wojska wyzwoliły Auschwitz i to jest sztandarowy argument stpojący za wspólpracą obu stron. Rosja chce wybielić swoją rolę w szerzeniu komunizmu i we współpracy z Niemcami nazistowskimi. Izrael też chce wybielić udział środowisk żydowskich w propagowaniu komunizmu i dąży do zminimalizowania roli innych narodów jako ofiar komunizmu i nazizmu. Interesy są zbieżne. 

Izrael będzie dążył do wprowadzenia w ustawodawstwie międzynardowym klauzuli o walce z antysemityzmem rozumianym zgodnie z interesem tego państwa, a Rosja będzie te wysiłki wspierać, oskarżając inne kraje o antysemityzm i wspólpracę z nazistowskimi Niemcami, czego przedsmak mieliśmy niedawno, gdy Putin oskarżał Polskę o wywołanie II WŚ. Kooperacją między Rosją a Izraelem w tym zakresie kieruje rosyjski biznesman żydowskiego pochodzenia, Mosze Kantor, którego działalność zgrabnie aluzją do nazwiska podsumował Szewach Weiss. A relacje rosyjsko-izraelskie to tylko część problemów geopolitycznych. 

Tak więc, żeby obraz był pełny dodam, że po zachodniej stronie działa George Soros, a po wschodniej Mosze Kantor. Zatem wezwanie do radykalnej oddolnej mobilizacji przeciwko V kolumnie reprezentowanej przez ludzi takich jak Tomasz Grodzki jest jak najbardziej na czasie.To że lemingi chcą się bawić i zatopić Titanic nie zwalnia nas od myślenia i działania. Musimy obserwować to, co przesłania nam celowo wzniecany medialny dym.