Co zrobić z tą hołotą ?

Jeśli chodzi o mnie, to to, co mówi prof. Pawłowicz wydaje się oczywistością. Piąta kolumna powinna być już dawno zapudłowana. Mało tego, że to jest V kolumna, to jest już patologia psychiczna.

Jak sobie radzić z tego typu patologią ?

Zanim zastanowimy się nad patologiami procesów społeczno-politycznych warto odnieść się do kwestii tzw. podziału wśród Polaków. Otóż nie ma żadnego realnego podziału, funkcjonuje jedynie układ postkomunistyczny, mający powiązania wewnętrzne jak i zewnętrzne, który rządzące Prawo i Sprawiedliwość stara się zdemontować, a który broni się wszelkimi sposobami. Toczy się więc w Polsce wojna hybrydowa. I to nie jest pierwsza wojna tego rodzaju, bo w w. XVIII działo się bardzo podobnie, ale tym razem Polacy, nauczeni doświadczeniem, wiedzą o co idzie gra. Jest to wojna z wykorzystaniem najnowszych technologii medialnych i wyników badań neurobiologicznych używanych w ramach inżynierii społecznej, kreującej narracje i emocje społeczne na masową skalę z wykorzystaniem marketingu i popkultury do celów politycznych.

Jak radzić sobie z partnerami, którzy nie są skłonni do współpracy wskazuje teoria gier. Natomiast patologie typu UBywatele, to przypadek szczególny wymagający specjalnej uwagi.

Można by więc skorzystać z tego co mówi teoria gier, a mówi rzeczy ciekawe, ale kto w Polsce interesuje sie teorią gier, a tym bardziej, kto miałby kompetencje do jej stosowania ? Teoria gier proponuje różne strategie postępowania w relacjach z partnerami w sytuacjach społecznych konfliktów. Najbardziej skuteczną strategią okazuje się strategia wet za wet (WZW), w której po prostu na ruch partnera odpowiadamy takim samym ruchem. W pewnych sytuacjach, gdy dużą rolę odgrywa przypadek, i nie reagujemy na zdradę odwetem, skuteczniejsza okazuje się Wspaniałomyślna WZW, ale po pewnym czasie doprowadza ona do negatywnych skutków i trzeba wrócić do WZW.

Tyle teorii. Wydaje się przy tym, że inną strategię należy stosować wobec tzw. opozycji parlamentarnej, a inną wobec jej ulicznego zaplecza. Pozostaje też kwestia powiązań zagranicznych układu, która także powinna być uwzględniona w narracji polskiej i powinna stać się przedmiotem obrad specjalnej grudniowej sesji parlamentarnej, której celem byłaby ocena stanu polityki Unii Europejskiej, co miałoby pozytywny wpływ na urzędników UE.

Ale nie jest tak, że musimy polegać wyłącznie na teoriach opracowanych naukowo. W zwyczajnym życiu spolecznym ludzie też dochodzą do praktycznych procedur, które są potem potwierdzane przez teorię. Weźmy tak powszechnie znane zwroty jak “ wbić sobie do głowy” czy “wybić coś komuś z głowy”. Są to zwroty podobne, ale nie tożsame. Szczególnie zalecam refleksję nad tym drugim, bo on wskazuje skuteczną strategię, potwierdzoną naukowo.

Wiadomo, że ludzkie zachowania oparte są na trzech czynnikach – rozpoznajemy bodźce w danej sytuacji, oceniamy je kojarząc z dotychczasowym doświadczeniem i, rzecz najciekawsza, oceniamy je przy pomocy sygnałów płynących z ciała, bo schematy naszych reakcji emocjonalnych są zakorzenione w ciele – to są te sygnały psychosomatyczne, zniechęcajace nas do danego pomyslu.

Więc jeżeli mamy do czynienia z zachowaniami patologicznymi to tu właśnie mamy klucz do ich zmiany – trzeba postąpić dosłownie zgodnie z powiedzeniem i “ musimy wybić je idiocie z głowy”. Zabrzmi to może brutalnie, ale takie jest życie – człowiek, któremu zakodowano w umyśle i ciele pewne schematy reakcji wymaga precyzyjnie wykonanego, kilkukrotnego łomotu, który doprowadzi do złamania i wymazania poprzedniego schematu zakodowania, jako że kluczem jest tu ciało, kierunek od ciała do mózgu.

Ktoś powie może, że to jest niewykonalne w demokracji, bo nie mogą tego trybu przemocy stosować instytucje państwowe, z obawy przed demoralizacją i anarchizacją, więc jedynym rozwiązaniem byłoby wystąpienie grup obywateli i to byłoby rozwiązanie jak najbardziej celowe, jeśli weźmiemy pod uwagę cel powołania UBywateli.pl, co było, jak widać z mego wywodu, sprytnym pociągnięciem.

Taka nieoficjalnie działająca organizacja mogłaby dać nauczkę UBywatelom, ale nie ma takich myślących i zdecydowanych ludzi w Polsce, bo gdyby byli, to UBywateli już by w Polsce nie było. Szkoda, bo lepsza byłaby taka nieoficjalna procedura niż ofiary takie jak Dariusz Rosiak z biura PIS w Łodzi. Amerykanie dobrze wiedzieli co robią, gdy organizowali obóz dla schwytanych terrorystów w Guantanamo na Kubie.

Tak więc nie sądzę, by istniała możliwość przekonania tego typu prymitywnych ludzi do zmiany sposobu działania. Skuteczna byłaby tylko precyzyjna selekcja osoby przeznaczonej do “wybicia jej pomysłu z głowy”. Więc w obecnej sytuacji pozostaje tylko uważna inwigilacja tego typu środowisk ekstremistycznych i zbieranie matteriałów obciążających, by zapobiec podjęciu przez nie radykalnych działań. Istnieje uzasadniona obawa, że ten smród będzie się ciągnął i ciągnął i zatruwał życie społeczne przez lata, o ile rząd nie podejmie zdecydowanych dzialań.

Być może przeceniam rolę tej patologii, ale wolę dmuchać na zimne, a przy tym warto mieć na względzie, że szkodzi ona polskiej demokracji. Ale demokracja to jest ostatnia rzecz, na której zależy tzw. opozycji czy jej ulicznemu zapleczu. Są to środowiska natury faszystowskiej.

]]>https://wpolityce.pl/polityka/371148-hucpiarstwo-opozycji-podniesione-do...]]>

I proszę przyjrzeć się zdjęciu Frasyniuka:

]]>https://wpolityce.pl/polityka/371173-szokujace-slowa-wladyslawa-frasyniu...]]>