Prace nad wyborczymi fałszerstwami trwają mimo Świąt....

W sobotni wieczór oczekiwania na Zmartwychwstanie Pańskie może niezbyt fortunnym jest zajmowanie się przyziemnymi sprawami ale cóż robić.Kampania prezydencka nabrała juz tempa, od wtorku zacznie sie poświąteczny finisz. W międzyczasie będziemy w całej Polsce wspominać tragiczne smoleńskie ofiary...po raz piąty już niestety. Wszystko to powoduje, że trzeba przekonywać, rozmawiać, pokazywać osmieletnie łotrostwa rzadzącej sitwy PO-PSL, ktora obecnie znów stroi sie w patriotyczno - ludowe ubiory. Ci ludzie, od liderów poczynając, wyzuci z przyzwoitości i zasad starają sie udawać Polaków i patriotów. Powiedza zreszta wszystko byle tylko okłamać, zamataczyć, zamącić w głowach tych, którzy politykę oglądaja tylko na ekranie ogłupiacza.

 Pan przydĘt razem ze swoją "resortową" małżonką, rozmiaru XXXXXXXL, złozył życzenia. Jak zwykle był to bełkotliwy zbitek przypadkowo połączonych zdań, okrągłych i oślizgłych. Radość, optymizm, "zgpda buduje" były w tym "przemówieniu" obecne. Brakło natomiast choćby maleńkiej wzmanki o tym, z jakiego powodu Komorowski i jego zona zajmują ekran. Ani słowa o Wielkanocy, o znaczeniu tego święta dla chrześcijan. No ale po co? Dziesięć lat po odejściu Papieża -Polaka klika lewaków, złodziei i oszustów tworząca PO stara się usilnie uczynić z Polski kraj "postępowy". Jak zawsze, na drodze tym mrzonkom stają fundamenty - rodzina , religia, narodowa tożsamość. Więc zwalaczają je od osmiu lat, ośmieszją, zakłamują. Ale w Święta lecą do kościoła...po co? Bóg przecież widzi i wie, że to tylko hucpa i kłamstwo, a w chwili próby na pewno postawiliby na Barabasza a nie Jezusa. Kopacz-ka, odmłodzona komputerowo o jakieś 50 lat, tez dołożyła swoje.I znów pełno było ciepła, radości, usmiechu i wzeliny, za to zero odwołania do tego co najistotniejsze w tym świętowaniu - Zmartwychwstania Pańskiego.Zastanowić się wypada jak prezydĘtowi i premierze przeszły przez gardła słowa - "Wesołego Alleluja". Oni naprawdę już dawno temu ukradli dno przyzwoitości, przehandlowali sumienia i standardy. Brakło tylko jeszcze obrazu służącego do mszy św. "prezydeta Europy". Nie mam wątpliwości,że gdyby to miało pomóc sondażom "niemiecki lokaj Europy" by to zrobił.

 Dlatego mimo światecznego casu trzeba pokazywać i nazywać po imieniu ich obecne zachowanie. To fałsz, kłamstwo, oszustwo. PO i PSL to juz nie są polityczne partie, pytanie czy kiedykolwiek były nimi. To grupy towarzysko-przestępczo- mafijne żerujące na narodowym majątku. Bezideowi wykonanwcy brukselskich nonsensownych "dyrektyw", dla pieniedzy sprzedadzą nie tylko lasy ale i cały kraj z ludnością włącznie. Moje obawy budzi stale, ich przygotowanie do kolejnego wyborczego fałszerstwa. Bo to, że je szykują nie ulega wątpliwości. Komunikat PKW o tym przekonuje najdobitniej. Jeżeli "władza" twierdzi, że w XXI wieku w państwie europejskim nie da się policzyć uprawnionych do głosoweania to znaczy jedno. "Wladza" chce sfalszować wyniki, a "błędy" programu "Źródło" mają w tym pomóc. Szykuja kolejna mutację "wadliwie działającego systemu informatycznego w listopadowych wyborach. Dla porównania - wyniki niedzielnych wyborów prezydenckich w Nigerii były znane już we wtorek rano. Tu może zdarzyć się wszystko. We Francji wyniki samorządowych wyborów znano już po...dwóch godzinach po zamknięciu lokali wyborczych. A w PO-lsce? Nadal PKW....liczy listopadowe wyniki. Jeżeli po dokonanym majowym fałszerstwie wybiorczym my Polacy nie będziemy potrafili pozbyć się na zawsze sitwy...to w następnej kadencji Komorowski i PO zlikwidują Polskę...trzeciej możliwości nie ma.