Oddział zamknięty

Obrazek użytkownika Ośrodek Myśli Niezawisłej
Kraj

Daleko mi do PSL-u i do poglądów jakie głoszą przedstawiciele tej partii, ale i im przytrafia się czasami, jak przysłowiowej ślepej kurze ziarno, zgłosić jakiś dobry projekt. Takim właśnie "ziarnem" był pomysł rzucony początkiem 2017 roku przez posła Pawła Bejdę, aby wprowadzić obowiązkowe badania psychiatryczne dla kandydatów na posłów i senatorów. Patrząc na zachowania parlamentarzystów Nowoczesnej, przysłuchując się ich wypowiedziom, podpisuję się pod pomysłem posła Bejdy obiema rękami. Dołożyłbym jeszcze do tego obligatoryjny egzamin z historii Polski.

Sztuką nieprawdopodobną jest skumulować w jednej partii tyle lotnych umysłów, ile udało zgromadzić się w Nowoczesnej. Jeszcze trudniej jednak wyróżnić się w jakiś sposób z tego panteonu gwiazd, błysnąć czymś wybitnym na ich tle. Pomimo olbrzymiej skali trudności próbę podjął — i to z powodzeniem — Piotr Misiło, składając interpelację do Ministerstwa Obrony Narodowej. Pan poseł zechciał wiedzieć, czy Bartłomiej Misiewicz nie kupował czasami narkotyków, płacąc za nie służbową kartą kredytową. Nie jestem w stanie tego skomentować, ale też nie ma takiej potrzeby, bo to komentuje się samo. Powiem tylko, że to jest absolutnie wybitna inicjatywa posła Misiły i bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę swoim partyjnym koleżankom i kolegom. To wszystko jest jednak zabawne tylko do momentu, w którym człowiek uświadomi sobie, że politycy takiego formatu, jak nienachalnie inteligentny Piotr Misiło, utrzymywani są z naszych podatków.

Kolejnym posłem z Nowoczesnej, który olśnił swoim intelektem i zaimponował bezkresem posiadanej wiedzy, jest Paweł Pudłowski. O ile poseł Misiło — od czasu do czasu — dostarcza rozrywki, to Pudłowski jest wyłącznie żenujący, a jedyne, co od niego otrzymujemy, to poczucie wstydu, że ktoś taki jest posłem na Sejm RP. Będąc gościem w programie Adriana Klarenbacha, dopóki posługiwał się wyświechtanymi ogólnikami i oficjalnymi przekazami dnia partii, którą reprezentuje, można było mieć jeszcze obiekcje co do jego kondycji intelektualnej, ale wystarczyło zadać kilka pytań doprecyzowujących i wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. Od Pawła Pudłowskiego dowiedzieliśmy się, że ludobójstwo wołyńskie miało miejsce, ponieważ Polacy zbyt wiele wymagali od ukraińskich pracowników. Nie mam pojęcia, z jakich źródeł czerpie wiedzę poseł Pudłowski i absolutnie nie chcę wiedzieć, ale gorąco polecam je zmienić, bo te, z których korzysta obecnie, przyczyniły się do tego, że stał się ucieleśnieniem umysłowej katastrofy.

Odejście z Nowoczesnej posła Zbigniewa Gryglasa spowodowało dramatyczne obniżenie średniej ilorazu inteligencji pozostałych przedstawicieli tej partii. Jestem przekonany, że nie ma już takiej granicy kompromitacji, której nie mogliby przekroczyć. U nich nie działa żaden instynkt samozachowawczy, nie mają żadnego poczucia wstydu. Zdjęcie do tekstu jest ściągnięte z oficjalnego konta portalu społecznościowego tego ugrupowania. Wyobrażacie sobie, Szanowni Czytelnicy, żeby ktoś zajmujący się polityką i mający chociaż krztynę rozumu, w ten sposób ustawił się do zdjęcia? No właśnie. W tej partii nie ma już posłów normalnych, są tylko niezdiagnozowani.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)