Takie mam odczucie co do bieżących wydarzeń. Żenada, błazenada . Kalkulacje i pozy przejrzyste aż za bardzo . I odwieczna ludzka ciemnota. I kiedy przychodzi koniec to nawet nie czują ,że to już koniec.Poczynając od czerwonoportkowych indywiduów a kończąc na odętych bufonach, którym się wydaje ,że prowadzą jeszcze jakąkolwiek grę, dyktują jej warunki.
Biznes Jurasa. Przekręt ,złoty melon, kokosy...