Stoi na stacji lokomotywa
Król Europy do nas przybywa
Postać zdradliwa
Wita i ściska wierne kundelki
Lecz w oczach jego strach widać wielki
Buch — przesłuchanie!
Uch — przesłuchanie!
Puff — przesłuchanie!
Uff — przesłuchanie!
Już ledwo ściska, już ledwo żyje
A jeszcze Ewka z gębą się ryje
Równo kundelki poustawiali
Na tym peronie ze szkła i stali
I pełno ludzi jest na peronie
W pierwszym szeregu stoją gamonie
...