*/
Jest piątek, godzina dziesiąta, czyli jeszcze tylko siedem godzin i koniec roboty, weekend. Normalnie w piątek, po pracy, wracam do rodzinnego domu, oddalonego od Warszawy jakieś 200 kilometrów, czyli około trzech godzinek jazdy samochodem. Dzisiaj będzie inaczej, dzisiaj zostaję w stolicy. Powód jest oczywisty- Manifestacja Komitetu Obrony Demokracji. Jutro o godzinie trzynastej zbieramy...