U D. Tuska to nie tylko strach przed Polakami! I coś o policji oraz SOP

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

I. Strach D. Tuska

 

Wczoraj napisałem tekst [1] z konstatacją, iż D. Tusk przestraszył się Polaków manifestujących w Warszawie i stąd jego nagły, i miałki wywiad w sumie - z małymi wyjątkami -  bez charakterystycznej dla niego agresji, którą reprezentował w czasie kampanii wyborczej i podczas miesięcznego premierowania Polską. 

 

Ale nie wiem, czy to jest jego jedyny strach. 

 

Bo może jest w strachu, że nie będzie miał gdzie uciec po roku rządzenia. Okazać się bowiem może, że już UE i KE znajdą się poza jego zasięgiem, bo manifestacje w Niemczech zmiotą rząd O. Scholza a w wyborach do Europarlamentu dotychczasową i dominującą w PE jego EPL. A wtedy wszystkie niemieckie i złożone mu obietnice objęcia np. fotela przewodniczącego KE okażą się nierealne i D. Tusk będzie musiał zostać w Polsce i tu będzie musiał karnie odpowiadać na bezprawie swoich rządów. 

 

A sprawa jest tym bardziej niekorzystna dla D. Tuska, że nagle niektóre instytucje unijne podjęły decyzje, które są bardzo negatywnie uderzające w jego totalitarne rządy w Polsce i w jego zapowiedzi.  

 

Na początku grudnia 2023 roku szefowa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde wypowiedziała się w obronie szefa Narodowego Banku Centralnego (NBP) prof. Adama Glapińskiego i uznała, że praktycznie jest nieusuwalny ze swojej funkcji do końca kadencji: 

 

""Gdyby członkowie partii byłej opozycji rzeczywiście mieli zgłosić w Sejmie wstępny wniosek [o pociągnięcie Adama Glapińskiego do odpowiedzialności konstytucyjnej - red.], jakiekolwiek działanie wpływające na możliwość wykonywania przez Pana obowiązków jako prezesa NBP mogłoby, gdyby nie było legalne, wpływać na niezależność Pana i w konsekwencji Rady Ogólnej [EBC - red.] - napisała Lagarde do Adama Glapińskiego (...) Statut ESBC i EBC, w celu zagwarantowania niezależności prezesów krajowych banków centralnych, zapewnia ochronę na wypadek, gdyby Sejm następnie przyjął uchwałę o postawieniu Pana w stan oskarżenia, biorąc pod uwagę, że uchwała taka prowadziłaby do automatycznego zawieszenia Pana jako prezesa NBP i członka Rady Ogólnej" (...) I po radziła mu, by w razie przyjęcia przez Sejm takiej uchwały skierował sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z prośbą o ocenę jej zgodności z prawem"" [2].

 

A całkiem niedawno Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) w Luksemburgu uznał za niedopuszczalne pytania prejudycjalne dotyczące procedury powoływania sędziów sądów powszechnych w Polsce, co oznacza, że w Polsce wszyscy sędziowie powołani przez prezydenta A. Dudę są sędziami i nie ma żadnych neo-sędziów. Taka decyzja TSUE powoduje, że wali się narracja kwestionowania przez część sędziów i polityków rządowych mówiąca, że niektórzy sędziowie nie są sędziami. 

 

O tej decyzji tak mówi poseł PiS Marek Ast, były przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka:

 

"Cały czas to podkreślaliśmy. Procedura wyłaniania sędziów jest określana w każdym państwie członkowskim w różny sposób; to wyłączna kompetencja państwa członkowskiego. Jeśli chodzi o polski ustrój, powoływanie sędziów leży w wyłącznej kompetencji pana prezydenta. Na tym stanowisku stanął Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (...) Wali się cała narracja ówczesnej totalnej opozycji, dziś większości rządzącej, kwestionująca status polskich sędziów, którzy zostali powołani przez Andrzeja Dudę w oparciu o nominację Krajowej Rady Sądownictwa (...) To sygnał, który otrzeźwi gorące głowy sędziów Iustitii, tych, którzy czynnie bronili przywilejów kasty. Koniec. Status sędziów jest niepodważalny. Wszyscy sędziowie w Polsce są równi (...) Ddla wszystkich racjonalnie myślących prawników, dla większości sędziów i polityków ta sprawa była oczywista. Instrumentalnie chciano wykorzystać TSUE i inne organy unijne do politycznych interesów. Taka polityka ma zawsze krótkie nogi, zawsze prowadzi do osłabienia państwa" [3].

 

II. Atak na Pałac Prezydencki

 

Prokuratura wszczęła śledztwa w sprawie bezprawnego wtargnięcia policji na teren Pałacu Prezydenckiego. Po tej decyzji prokuratury minister sprawiedliwości i prokurator generalny A. Bodnar bezprawnie i bez wymaganej pisemnej zgody prezydenta odwołał z funkcji prokuratora krajowego Dariusza Barskiego. 

 

Odwołanie D. Barskiego było też związane z faktem, iż Prokuratura Okręgowa w Warszawie zadecydowała o przeszukania biura i mieszkania znanej warszawskiej notariusz, uczestniczącej w skoku Sienkiewicza na media publiczne.

 

Oznacza to, iż A. Bodnar dalej pogrąża się w bezprawiu i doszedł już do takiego stanu, że dla niego nie ma odwrotu i pogrążał się będzie jeszcze dalej. 

 

Prokuratura mając wątpliwości co do działań policji w Pałacu Prezydenckim wszczęła chociaż śledztwo, które i tak zaraz zostanie umorzone, ale co ze Służbą Ochrony Państwa (SOP), która przecież jest odpowiedzialna za ochronę Prezydenta RP a jednak umożliwiła policji na wejście do Pałacu Prezydenckiego i to nawet wtedy, gdy prezydenta nie było na jego terenie?

 

Wedle mnie wobec faktu, iż funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa (SOP) podlegli ministrowi spraw wewnętrznych i administracji Marcinowi Kierwińskiemu z PO nie potrafią skutecznie chronić Głowy Państwa Polskiego, czyli prezydenta A. Dudy narażając go na utratę zdrowia i życia wnoszę aby prezydent oficjalnie zrezygnował z usług tej służby i powołał w to miejsce Prezydenckie Służby Ochrony!

 

Taka powinna być logika i sekwencja działań prezydenta A. Dudy. Ale tak się zapewne nie stanie, bo taki proces byłby bardzo skomplikowany i w dzisiejszej sytuacji chyba awykonalny. 

 

Więc jak winien być chroniony prezydent, który już nie powinien mieć zaufania do SOP-u? 

 

Odpowiedź jest bardzo trudna a mi przychodzą do głowy tylko dwie możliwości: albo wojsko, którego zwierzchnikiem jest prezydent, albo prywatna firma ochroniarska. 

 

Czy jest to możliwe? 

 

Sądzę, że w przypadku wojska raczej tak, choć byłoby to skomplikowane. W przypadku prywatnej firmy ochroniarskiej raczej wątpię. 

 

Jedno jest pewne. Trzeba po prostu jakoś zadbać o prezydenta A. Dudę i "dmuchać na zimne". Pamiętamy przecież tę walkę premiera D. Tuska ze śp. Prezydentem Lechem Kaczyńskim zakończoną zamachem nad Smoleńskiem...

 

[1] ]]>https://krzysztofjaw.blogspot.com/2024/01/ojojoj-sia-polakow-przestraszy...]]>

[2] ]]>https://www.rp.pl/banki/art39514211-szefowa-ebc-zabiera-glos-ws-glapinsk...]]>

[3] ]]>https://niezalezna.pl/polska/zaskakujacy-wyrok-europejskiego-trybunalu-a...]]>

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com 

 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 

Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 

Paypal: paypal.me/kjahog

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

"Wedle mnie wobec faktu, iż funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa (SOP) podlegli ministrowi spraw wewnętrznych i administracji Marcinowi Kierwińskiemu z PO nie potrafią skutecznie chronić Głowy Państwa Polskiego, czyli prezydenta A. Dudy narażając go na utratę zdrowia i życia wnoszę aby prezydent oficjalnie zrezygnował z usług tej służby i powołał w to miejsce Prezydenckie Służby Ochrony!"

Podobne dzialania w latach 2009/2010 wobec śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego podejmowal rząd D. Tuska.

R. Sikorski pozbawił Prezydenta otrzymywania clarisów dypomatycznych, przez co Prezydent był pozbawiony wiedzy na temat poityki zagranicznej rządu.

ABW zorganizowała inwigilację Prezydenta a G. Schetyna, ówczesny wicepremier i szef MSW odebrał obietom kancelarii Prezydenta ochronę BOR-u, co w konsewencji zmusiło KP do zaangażowania w drodze przetargu prywatnej agencji ochrony(a innych niż agencji byłych SB-ków przecież nie było).

https://tvn24.pl/polska/obiekty-prezydenckie-bez-ochrony-bor-ra85049-3724280

Pozdr.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1658115

Dlatego i naprawdę na poważnie boję się o życie prezydenta A. Dudy. D. Tusk to szumowina zdolna do wszystkiego. 

Pzdr

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1658116

Tusk ma koniecznie uciekać do Niemiec? Przecież jest jeszcze Rosja? A jak nawet nie, to inne możliwości,  np. Argentyna?

Vote up!
3
Vote down!
0
#1658121