Polska empatia. Nikt na świecie nie byłby dziś do tego zdolny!
Historycznie przez wieki kształtowała się mentalność poszczególnych narodów. I ona zawsze i w teraźniejszości pozostaje taka sama. Ona implikuje zachowania każdego indywidualnie.
Cały czas od początku agresji Rosji na Ukrainę mam łzy w oczach widząc jak my, Polacy pomagamy Ukraińcom. Tak naprawdę tylko my okazaliśmy się najbardziej przewidującym narodem a do tego cechującym się taką empatią na jaką dziś nie nie byłyby w stanie pokusić się żadne inne społeczności. To budzi zszokowanie a zarazem podziw normalnego świata.
Tyle tylko, że nasza empatyczna reakcja jest mentalnie naturalna. Była taka przez wieki. Tylko Polacy i Polska jako jedyny kraj w ówczesnej Europie dał schronienie Żydom, których wyganiano z całej Europy. Tylko nas było stać na powstrzymanie islamskiej nawałnicy w Bitwie pod Wiedniem, dzięki czemu cała chrześcijańska Europa zachowała swoją tożsamość. To my powstrzymaliśmy komunistyczne i sowieckie hordy na Europę w czasie Cudu nad Wisłą w 1920 roku. W czasie II WŚ tylko nasz kraj nie skalał się współpracą z nazistami i komunistami, kiedy znów cała dzisiejsza Zachodnia Europa nie może się poszczycić takim heroizmem. Od zawsze walczyliśmy o "naszą i waszą wolność". Tacy mentalnie są Polacy i tacy jesteśmy dzisiaj.
To napawa mnie dumą, choć niestety nigdy na przestrzeni dziejów nie zostaliśmy za naszą postawę docenieni. A było wprost przeciwnie. Byliśmy traktowani jako naiwniacy i atakowano nas zawsze, choć uważam, iż ten atak był spowodowany jakimś strasznym kompleksem niższości różnych narodów wobec Polaków. One nie potrafiły się zachowywać jako normalni ludzi więc atakowali nas - ku stłamszeniu własnego sumienia - jako tych, którzy zawsze ludzko byli po katolicku normalni. Wskazuję tu niestety Żydów jako najbardziej niewdzięczny naród wobec Polaków. I trwa to niestety do dzisiaj.
Ale jak napisałem każdy naród ma swoją odwieczną mentalność. Żydzi, Niemcy i Rosjanie mają zupełnie inną niż nasza. Są agresorami (nazizm, komunizm, syjonizm) i takimi są od wieków i to się nie zmieniło. My nawet wtedy, gdy nieraz otrzymywaliśmy tzw. baty od innych to i tak jesteśmy w stanie pomagać, gdy jakiś naród znajdzie się w potrzebie. Tak jest w przypadku Ukraińców. Mamy z nimi rachunki krzywd (OUN-UPA: Ukraińskie Mordy na Wołyniu i w Galicji Wschodniej), ale dzisiaj pokazaliśmy, że jesteśmy naprawdę ludzcy. Wierzę w to, że dzisiejsza nasza postawa zbliży nas ponownie, bo żaden naród nie zasługuje na ludobójczą agresję.
Także składam moim rodakom wielkie chapeau bas i jestem wprost szczęśliwy, że jednak pomimo agresji niemiecko-unijnej (w tym polskich współczesnych Targowiczan z tzw. opozycji totalnej) i rosyjskiej dalej zachowujemy naszą polską mentalność!
Pamiętajmy jednak o mentalności naszych wrogów!
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą.
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 311 odsłon
Komentarze
@ Krzysztofjaw
8 Maja, 2022 - 15:17
Masz rację, sumienie boli łapserdaków, więc szczekają i kąsają. Tylko nasuwa się pytanie, czy oni wogóle mają sumienie...
ronin
Obawa plus ubezpieczenie.
13 Maja, 2022 - 00:09
Obawiam się, po zakończeniu horroru do odbudowy i wyciągania łapy po profity z niej płynące wyciągną "dobroczyńcy".
Tacy jak szwabensyny i france.
A jest jeszcze jedna, paskudna i prawdopodobna możliwość.
Że wielu z ich polytykerow zrobi wszystko by Ukraińcy jak najszybciej zapomnieli o dobru im uczynionym.
I nie będą to agenci ruskich.
Nie cofną się nawet przed jawnym poparciem wciąż aktywnych banderowskich upiorów.
Co robić?
Jeśli nasz tzw. rząd okaże się Rządem a i następny Prezydent RP będzie nim przez duże "P" to:
1)Nie damy się wypchnąć zdradzieckim gnojom z IVrzeszy.
2)Dopilnujemy spokoju i zapanujemy nad zabójczymi resentymentami w Ukrainie.
Na pewno nie sami i nie z żadną armią jewropejską.
Nawet i nie z żadnymi dziś skompromitowanymi białymi hełmami(chyba przemalowanymi szwabskimj nocnikami).
Szanse daje tylko ustanowienie stałej strefy wpływów.
Pod opieką wojsk NATO, czyli USA, GB, naszych oraz ukraińskich.
Dla ruskich i na pewno oburzonej stratą możliwości łupienia Ukrainy jewro bandy była by to klęska.
A dla nas udział w budowie kraju podobnego do RFN po lewej stronie granicy.
W perspektywie, unia i być może powrót Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Kto wie, Litwa może się stowarzyszy z pominięciem skompromitowanej UE.
A ze strony zachodniej szwaby nie dostaną nic, żadnego szlisen, pomeranii ani wschodnich Prus.
Jeśli nasi politykierzy nie przeputają sojuszu wojskowego USA, GB, PL, UA...
Tzw. zachód ani stęknie.
A kolejny car?
Będzie zbyt zajęty budową umocnień na granicy z czajną.
Lub zatrzymywaniem pełzającej inwazji żółtków.
Dr.brian