Poezja nieobowiązkowa

W lewackiej szkole Barbary Nowackiej nie będzie trzeba się uczyć. Nie będzie też potrzeby zapamiętać wiersze – więc dzisiaj przypomnę „poezję” napisaną przez Włodzimierza Majakowskiego ku czci wodza rewolucji - Włodzimierza Iljicza Lenina. Frazę Majakowskiego: „mówimy - partia, a w domyśle – Lenin” przypominam dlatego, że w Polsce niestety jesteśmy świadkami nowej rewolucji – na razie bezkrwawej – choć tylko jeden Pan Bóg wie, czym się ona zakończy…

Włodzimierz Iljicz Lenin

Autor: Władimir Majakowski

Słowa nasze, nawet co ważniejsze słowo

ściera się w użyciu, jak ubiór, co sparciał

Chcę, by zajaśniało na nowo

najdostojniejsze ze słów – partia!

A gdy się w partię zejdziemy w walce -

to padnij, wrogu, leż i pamiętaj.

Partia - to ręka milionopalca,

w jedną miażdżącą pięść zaciśnięta.

Jednostka - zerem, jednostka - bzdurą,

sama - nie ruszy pięciocalowej kłody,

choćby i wielką była figurą,

cóż dopiero podnieść dom pięciopiętrowy.

Partia - to stos pacierzowy klasy robotniczej.

Partia - to nieśmiertelność naszej sprawy.

Partia - to jedno, co mnie nie zdradzi.

Dziś jam subiektem, a jutro ścieram cesarstwa z mapy.

Mózg klasy, sprawa klasy, siła klasy,

chluba klasy - oto czym jest partia.

Partia i Lenin - bliźnięta-bracia -

kogo bardziej matka-historia ceni?

Mówimy - Lenin, a w domyśle - partia,

mówimy - partia, a w domyśle - Lenin!

Patos, towarzyszący kolejnemu rewolucjoniście, któremu większość głosujących Polaków powtórnie powierzyła swój los i niestety także los Polski – chociaż już raz uciekał pod opiekę Berlina i Brukseli - zostawiając po sobie „ch...a, d…ę i kamieni kupę” – skłonił mnie do napisania „poezji” wzorowanej na Majakowskim – ale ku „czci” Donalda Tuska…

Donald Tusk

Autor: Kpt. Nemo

Słowa nasze, nawet co ważniejsze słowo

wytarte jak gacie, jak damska reforma

Swym czarcim blaskiem zwabiło na nowo

Na ustach Polaków znów Tusk i Platforma!

Zwieźli was wszystkich na wiec do Morąga

Autokar za friko, czy ktoś zapamiętał:

Dokąd was wiedzie rządząca Platforma -

I Tuska miażdżąca piąstka zaciśnięta?

Platformy tyś zerem, a Polska jest bzdurą

Tusk ją zrujnować powtórnie zamierza,

By stać się znów w Unii woskową figurą

Na pasku szkopskiego kanclerza.

Na stos zrzucą Platformę – to rzecz oczywista

A Tuska - Angela, ni Putin nie ocali -

Nic mu nie pomoże unijna pożyczka

Nikt mu polskości nie wybaczy zdrady.

Oszalałe z nienawiści rządy – po nich hekatomba,

bojówki - mafijne układy...

Oto czym się już stali Tusk i Platforma

Czy zdążą znów Polskę podpalić?

Stalin i partia – to sowiecka norma

Nie-polski przecież wymyślił ją mózg:

Mówimy - Donald – w domyśle – Platforma

Mówimy – Platforma – a w domyśle Tusk!