Ile Polskę kosztował „Krul” Europy?

Dopiero teraz okazuje się, ile kosztowała Polskę transakcja na zagospodarowanie w Europie premiera Donalda Tuska - upadającego pod naporem nagrań gangu kelnerów, posługujących się cyrylicą. Żeby Tuskowi załatwić stanowisko "Krula" - Polska musiała pozbyć się swoich stoczni, ratując w ten sposób upadające stocznie niemieckie. Ale to nie wystarczyło.  Obiekcje na objęcie przez Tuska stanowiska Krula Europy nadal miała Francja…

A we Francji upadał Airbus Group (dawniej European Aeronautic Defence and Space Company – EADS) – koncern lotniczo-zbrojeniowy, powstały w 2000 roku w wyniku fuzji aktywów Francji, Niemiec i Hiszpanii…

Wymyślono więc za rządu Tuska „przetarg” na zakup helikopterów o takich parametrach, by odpowiadały one śmigłowcowi Caracal EC 725, produkowanemu przez....Airbus Group. Takie helikoptery kupiła od Francji w 2012 roku Tajlandia w ilości 4 sztuk i za cenę 25 mln euro za sztukę. Problem jednak w tym, że Tajlandia nie zamierzała powiększyć swej floty śmigłowców o kolejne cudy francusko-niemiecko-hiszpańskiej techniki, co w sytuacji spadku zysków koncernu Airbus Group i konieczności zwolnień francuskich pracowników, oznaczało dość trudną sytuację dla francuskiego potentata zbrojeniowego. Tusk jako niemiecki kandydat na „Krula” Europy i z polskim przetargiem na Caracale w ręku, trafił się więc Francji niczym ślepej kurze ziarno…

Co jednak sprawiło, że wybitni „fachowcy” z Platformy Obywatelskiej i Ministerstwa Obrony Narodowej - kierowanego przez Klicha a potem Siemoniaka - „wynegocjowali” z Francuzami cenę za jednego Caracala w wysokości….ponad dwu i półkrotnie wyższej od ceny jaką wynegocjowały Królewskie Tajskie Siły Powietrzne ? Ta sprawa wymagała by wyjaśnienia przez Komisję Śledczą, gdyż „fachowcy” z Platformy Obywatelskiej z pewnością nie mieli nad sobą miecza, jaki posiada Król Tajlandii. Mogli więc spokojnie okradać Polskę, jak to czyniono przez ostatnich 25 lat.

Skutkiem tych „negocjacji” w sprawie helikopterów było „przyklepanie” najdroższego w dziejach koncernu Airbus Group kontaktu na zakup 50 Caracali EC 725, tj. za cenę 3 miliardy 250 mln euro, czyli ca 13,5 mld złotych! Ta astronomiczna kwota przekroczyła o 1,7 mld euro kontrakt brazylijski na zakup takiej samej liczby helikopterów Caracal EC 725…

Po przybiciu tego dilu Francja zupełnie niespodziewanie wycofała swe obiekcje wobec kandydatury Tuska na „Krula” Unii. Oczywiście całkiem przypadkowo, gdyż każdy wie, że bez Tuska Unia nie dała by sobie rady…

Dzisiaj okazuje się, że Caracale to kupa złomu. Dodajmy złomu tak kosztownego, że bogatej Francji nie opłaca się go remontować. 75% śmigłowców Caracal we francuskiej armii jest bowiem uziemionych ze względu na zbyt wysoki koszt naprawy uszkodzonych maszyn ! Według informacji Min. Obrony Francji koszt godziny lotu Caracala to 34.000 Euro przy deklarowanym 19.000 Euro. Co ciekawe w ofercie kontraktu dla Polski na Caracale z 2014 roku czytamy: "koszty eksploatacji śmigłowców EC725 Caracal eksploatowanych przez Francuzów wynoszą 9286 € na godzinę lotu”.

Wybitni „fachowcy” z Platformy Obywatelskiej, jednak kupili kłamliwą ofertę francuską bez zmrużenia oka i tylko cud Boży sprawił, że kolejna, gigantyczna afera z zakupem kupy złomu od Francji nie została zrealizowana: Polacy bowiem usunęli od władzy koalicję PO-PSL !

Wtedy też zaczęły się ataki Europy na nowy, faszystowski rząd PIS-u i pogróżki o nałożeniu na Polskę sankcji, włącznie z wyrzuceniem z Europy. Transakcja na zakup Caracali zbiegła się bowiem w czasie ze zgodą premier Kopacz na sprowadzenie do Polski 8 tysięcy arabskich emigrantów…

Nie będę wspominać ton pomyj, jakie były minister Siemoniak i Platforma Obywatelska wylali na PIS i na ministra Macierewicza za zablokowanie dilu za „krulestwo” Tuska. Platforma zgłosiła sprawę do Prokuratury i zażądała powołania sejmowej Komisji Śledczej. Nawet w czasie debaty nad wotum zaufania dla rządu premiera Morawieckiego, poseł Platformy Halicki oskarżył ministra Macierewicza za przykrywanie „afery” Caracali” w związku z oddaleniem zawiadomienia Platformy o przestępstwie zerwania kontraktu na zakup Caracali.

W świetle ostatnich informacji, które wypłynęły z Ministerstwa Obrony Francji na temat uziemionych Caracali – powołanie Komisji Śledczej w sprawie wielkiej afery związanej z zakupem przez Polskę w istocie „Krula” Europy - byłoby jak najbardziej pożądane.