9 czerwca 2024 Polacy wybrali dyktaturę Tuska…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Niestety. Stało się to, co najgorsze dla Polski: w wyborach do PE Polacy potwierdzili przywództwo Donalda Tuska nad polskim Narodem, podobnie jak Niemcy, którzy w demokratycznych wyborach powierzyli Hitlerowi swój los...

Dojście Hitlera i NSDAP do władzy i jego rozprawa z politycznymi przeciwnikami oraz zwalenie odpowiedzialności za kryzys światowy na Żydów, jako żywo przypomina ośmioletnią wojnę Platformy Obywatelskiej z PIS-em, której nasilenie nastąpiło z chwilą objęcia władzy nad PO przez Donalda Tuska. Nie będę przypominać wszystkich działań ówczesnej opozycji, choć warto dzisiaj wspomnieć wyborcom niemieckiego nominata na polskiego Führera, że Platforma Obywatelska w dniu 16 grudnia 2016 roku – przy pomocy bojówek Nowoczesnej, KOD-u i Obywateli RP – usiłowała przeprowadzić pucz, blokując obrady Sejmu, który debatował nad budżetem na 2017 rok. Pretekstem do wywołania puczu przez Platformę Obywatelską były projektowane zmiany w zasadach obecności mediów w Sejmie i wykluczenie z obrad posła PO Michały Szczerby.

Pamiętacie hasło „Wolne media”? Jeśli nie, to je poznacie w przypadku wojny o uzyskanie koncesji przez TV Republika do nadawania w ramach naziemnej telewizji cyfrowej. Ale już dziś TV Republika ma zakaz udziału w konferencjach dyktatora Tuska i jego przydupasów, zaś wspomniany Szczerba został nagrodzony przez nowego Führera miejscem na liście do PE. W wyborach do PE w dniu 9 czerwca większość Polaków poparło zaufanych zadymiarzy polskiego Führera, gdyż do PE dostali się wszyscy gwałcący prawo i Konstytucję wybrańcy Tuska. Nie tylko Szczerba, ale i „Bobas”, Joński i Sienkiewicz!

Tak więc Polacy w dniu 9 czerwca 2024 roku sami wykreowali kreaturę, która oszukała Polaków, obiecując benzynę po 5.19, 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku, energię tańszą o połowę oraz niższe koszty życia i niższe ceny w sklepach! I to w 100 dni od objęcia władzy!

Polacy wybrali sobie polskiego Führera pomimo tego, że już wprowadził 5% VAT na żywność, a od 1 lipca br. drastycznie zwiększy opłaty za energię, a także podpisał zgodę na relokację migrantów z Afryki , zaś jego ludzie zakuli w kajdanki żołnierzy broniących granicy z Białorusią i to po zamordowaniu polskiego żołnierza! 

Po wyborach do PE dyktator Tusk będzie mógł zrobić wszystko, gdyż sprowadzona w wyborach na margines błędu koalicja, złożona z Trzeciej Drogi, PSL-u i Lewicy będzie Tuskowi jeść z ręki, by utrzymać się przy władzy.

Jedynym prawem stanie się „prawo Tuska”, czyli tak jak je rozumie niemiecki nominat, chwalony przez funkcjonariuszy Unii za „przywrócenie praworządności”. Tusk już nie musi pozbywać się przeciwników politycznych, jak to zrobił Adolf Hitler 90 lat temu, tj. 30 czerwca 1934 roku. To Polacy w wyborach w dniu 9 czerwca 2024 zorganizowali Tuskowi swoistą „Noc długich noży”, sprowadzając Hołownię, Kosiniaka-Kamysza i Czarzastego do roli łaszących się do swego Pana kundelków, którzy za ciasteczko zgodzą się na wszystko, co się urodzi w głowie owładniętego obsesją zemsty psychopaty, nienawidzącego Polski i polskości.

Co gorsza – nikt mu w tym nie przeszkodzi, gdyż nawet rolnicy w dużej części nie poszli na wybory pomimo tego, że ich protesty Tusk po prostu olał! Tusk może więc bez przeszkód importować produkty rolne z Ukrainy, a polską ziemię zamienić w bagna i ugory. Bo kto Tuskowi teraz podskoczy, skoro rolnicy olali wybory do PE? Kolejny raz w naszej historii okazało się, że Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi…

Tusk może zatem wprowadzić benzynę nie tylko za siedem ale i za 8 złotych, chleb za 30 zł, odebrać emerytom 13-tkę i 14-tkę, a nawet dokwaterować migranta z Afryki temu, kto posiada za duże mieszkanie. Wszystko zatem przed nami, a kto się chce dowiedzieć co nas czeka, niech przeczyta historię dojścia do władzy Adolfa Hitlera.

W tym kontekście, za szczyt naiwności można uznać słowa Jacka Sasina z PiS, który zaproponował tekę premiera Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, mówiąc: „To dla niego ostatni dzwonek”!  Riposta Przedstawiciela Wsi, niejakiego Zgorzelskiego, że „nie wybieramy się na randkę z wampirem” potwierdza niewątpliwy fakt, że PSL podpisało już pakt z diabłem, potwierdzony krwią zamordowanego żołnierza oraz ukryciem przez marionetkowego ministra Kosiniaka faktu aresztowania trzech żołnierzy, którzy ośmielili się bronić polskiej granicy i swojego życia…

Polacy po 45 latach komuny i 35 latach względnie spokojnej „wolnej” Polski, zafundowali sobie kolejny eksperyment: uśmiechnięty eurofaszyzm i wodza na miarę niemieckiego Führera...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

Unia Europejska została zaprojektowana przez Niemców jako narzędzie podboju Europy innymi środkami i z tego powodu nie jest tą organizacją, za jaką się ciągle podaje. Kryje się za nowomową według której, kto nie jest za UE, ten jest wrogiem demokracji, pokoju, łamie praworządność i jest antyeuropejski. Takich nazywają populistami i postfaszystami, tak jak Giorgię Meloni. Niemieckie zbrodnie, zobowiązania i interesy narodowe ma teraz, raz na zawsze, ukryć szlachetny projekt UE dla wszytkich. To jest właśnie ludziom wpajane. Nawet sami Niemcy widzą ten szwindel gołym okiem; „Moim zdaniem UE nie jest nawet uwierzytelniona w Niemczech. Nigdy nie było żadnego referendum na ten temat. Zgodnie z Ustawą Zasadniczą parlament nie jest upoważniony do zrzeczenia się takich uprawnień jak: waluta, suwerenne decyzje prawne, obrona, polityka zagraniczna, itp.)”. Takiego zdania jest coraz więcej Niemców, którzy dosadnie wyrazili je w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Aliści, unijna wierchuszka zamiotła już ten fakt pod czerwony dywan i ubóstwia sama siebie.

Wybory wyborami, a UE i tak nie zamierza zbaczać ze swojego wytyczonego kursu na
totalną centralizację władzy, chociaż dla zmyłki bełkocze coś o demokracji i o europejskich wartościach. Demokracja, to rządy ludu, a Unia Eurpejska realizuje wytyczne Klausa Schwaba z WEF, György Schwartza, znanego lepiej jako George Soros, twórcy inwazyjnego Open Society Foundations oraz agendę corocznego, międzynarodowego spędu entuzjastów globalizacji, tzw. Grupy Bilderberg, zamiast realizować wolę ludu ciężko pracującego. Wybory do PE niczego tu nie zmieniają, podobnie jak te w Rosji czy na Białorusi. Angela Merkel, mimo, że z partii chrześcijańsko-demokratycznej CDU, realizowała gorliwie lewicową politykę Gerharda Schrödera z SPD, czyli Rosja jako strategiczny partner, a muzułmańscy migranci jako ogromny zysk dla chrześcijańskiej Europy. Zarówno szefowa KE, Ursula von der Leyen, jak i szef CDU, Friedrich Merz, oboje z CDU, widzą partię Zielonych jako swojego koalicjanta, czyli jeszcze więcej kropli do oczu jak dotychczas, by powstrzymać rozwolnienie. Podobno na każdym euro, które Niemcy inwestują w UE, zarabiają 12 euro. To by tłumaczyło, dlaczego mamy w UE tyle barwnych partii, ale tylko jedną, jedyną, słuszną ideologię.

Kto ma media, ten zarządza umysłami wyborców, którzy stają się rozpylaczami przekazu. W Polsce, by zdyskretytować, skompromitować i zdelegalizować PiS, rozpętano medialnie afery i skandale podsłuchowe, korupcyjne, wizowe, migracyjne, szpiegowskie i reputacyjne. Powiało grozą. Jednocześnie powitano Tuska w Brukseli jak Donalda Wielkiego, wizjonera nowej Europy i od razu obiecano przekazać należne Polsce fundusze na KPO, za te tuskowe wyczyny. Niemcy nadmuchują wizerunkowo Tuska tak, jak urwisy ropuchę słomką od tyłu. A jak nagle eksploduje, to zapaskudzi sobą całe otoczenie. Mowa jest o tym, że sprowadził na nowo Polskę do Europy (a gdzie byliśmy przedtem?), że przywrócił Polsce praworządność i wartości europejskie, a jednocześnie budują go na twardziela, na obrońcę polskich interesów, na pogromcę Putina i na zwolennika twardej polityki antymigracyjnej. To jest gra na czas,
aż za Polską zatrzaśnie się już na zawsze ta podstępna pułapka zwana dla zmyłki - UE.

Vote up!
9
Vote down!
0
#1661109

Normalni ludzie wierzą w uczciwość i sprawiedliwość. Jednak ten świat jest mieszaniną normalnych i nienormalnych. W polityce sukcesy odnoszą najczęściej tacy ludzie jak Hitler, Stalin, Putin, Tusk i im podobni. Wybory zawsze można "zaplanować" i sfałszować. Obecny system wyborczy jest poza kontrolą społeczną. To co jest pokazywane i udostępniane wyborcom jest nie do sprawdzenia. Ci co przegotowują, przeprowadzają i ostatecznie ogłaszają wyniki wyborów powinni być cały czas pod kontrolą społeczną. Tego nie da się zrobić nie zmieniając radykalnie całego systemu..

Vote up!
4
Vote down!
0

RAK

#1661127

  Pewnie Berlin z Moskwą uknuli szatański plan, jak przekręcić wybory parlamentarne w Polsce, bo na uczciwe wybory Tusk nie miał szans na zwycięstwo. Mówiło się, że było około 1mil 800 tyś "wędrujących zaświadczeń", a teraz już pewne, że było ponad 3 mil zaświadczeń "turystów autokarami" Czyli wyrwano na wydrę ponad 50 posłów prawicy. To skok stulecia matactwa wyborczego. Dodać należy niektóre lokale wyborcze otwarte do 3-ciej rano. Niestety bardzo słabo prawica to oprotestowała i to było bardzo poważnym zaniechaniem. Aż się boję, co ci oszuści targowicy planują przy wyborach Prezydenckich. Zaniechanie, czyni przyzwolenie, a to już bardzo duży błąd!

Vote up!
5
Vote down!
0

ronin

#1661128

Proszę jednak nie zapominać, że prawica wspólnie ma ponad 50%. W Europie wygrały, oprócz Szwecji i Portugalii partie prawicowe. Wniosek z tego taki, że przeforsowanie lewackich pomysłów nie będzie teraz takie łatwe.

Mam osobiste życzenie do M.Morawieckiego, niech zadzwoni do G.Meloni i dokładnie jej opowie, jak to przed 5 laty U v.d. Leyen oszukała Polaków, obiecując góry złote, tylko się na Polsce mściła. Dziś dużo zależy od Meloni. Ja bym się bardzo ucieszyła z takiego prztyczka w nos.

Vote up!
2
Vote down!
0

Gosia

#1661144