Eksplozja Paranoi TW Bolka

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Dziennik „Polska The Times” ujawnił pogarszający się stan umysłowy TW Bolka. Nie leczona przez lata paranoja, połączona z manią wielkości, zbiera teraz swoje żniwo – zwłaszcza po ujawnieniu zza grobu Kiszczaka akt TW Bolka. TW Bolek – mimo swoich zapowiedzi - do dziś nie zdołał ujawnić swojego sobowtóra – szpicla SB - oraz nie znalazł esbeków, którzy ponoć fałszowali jego akta…

Sytuacja TW Bolka jest zatem nieciekawa, prowadząca do kolejnych napadów jego choroby. Trzeba podkreślić, że symptomy groźnej paranoi były widoczne u Bolka od lat. Były jednak bagatelizowane. Ba – te chorobowe objawy były nawet nagradzane i umacniane w chorym umyśle TW Bolka przez „siły postępu”, które TW Bolek uratował przed zagładą po suto zakrapianych uzgodnieniach z gen. Kiszczakiem w Magdalence. TW Bolek wielokrotnie był odznaczany za osobiste „obalenie komuny”, zaś zachodni sponsorzy ochoczo opłacali wytwory umysłu chorego człowieka, zapraszając Bolka na zagraniczne „wykłady”. W ten sposób umocniło się przekonanie TW Bolka, że jest on mężem opatrznościowym - a nie tylko potomkiem Cesarza Valensy oraz herosem, który własnoręcznie obalił Związek Sowiecki.

Jak wiadomo, zakłady psychiatryczne pełne są osobników, którym się wydaje, że są postaciami, mającymi wpływ na bieg historii. Przyznać jednak trzeba, że media nie publikują wynurzeń „cesarzy” , „generałów”, „proroków” i „wodzów rewolucji” – zapowiadających kolejną rewolucję Październikową, nowy Majdan, czy też Powstanie Warszawskie. Niestety, tak się nie dzieje w przypadku TW Bolka choć wiadomo, że obcowanie z paranoikiem sprzyja przenoszeniu jego paranoi na najbliższe otoczenie. Otoczenie TW Bolka nie jest niestety ograniczone, gdyż dzięki mediom - setki tysięcy, a może nawet miliony ludzi atakowanych jest przez wytwory Bolka imaginacji. A ilu, podobnych ludzi, mających problemy z oceną rzeczywistości żyje pośród nas i tylko czeka na potwierdzenie własnych paranoi?

Niech nas nie zwodzą jak na razie spokojne manifestacje kodziarstwa, zagrożonego „stanem wojennym” i „zamachem stanu”. Odcięci od koryta cwani gracze polityczni dorzucają bowiem manifestantom paliwo gniewu i nienawiści tym większej, że rząd PIS-u te manifestacje ignoruje. A wystarczy przypomnieć sobie liczbę pojazdów policji, „ochraniających” wiece „Solidarności”, czy narodowców za czasów koalicji PO-PSL!  Ale nie zawsze musi być spokojnie. W Polsce już zdarzył się przecież przypadek takiego odurzenia „zagrożeniem ze strony PIS-u”, że osobnik o nazwisku Cyba posunął się do morderstwa w siedzibie PIS-u w Łodzi…

Stan umysłu TW Bolka potwierdza sam Bolek. Zapytany o obecny stan swojego umysłu, odpowiada: „Muszę powiedzieć, że słabnę”. Słabnący umysł TW Bolka nie może jednak nikogo uspokajać, gdyż w takim słabnącym umyśle mogą się rodzić znacznie groźniejsze paranoje niż w czasie, gdy paranoik nie uskarżał się, że przestaje cokolwiek rozumieć. TW Bolek w wywiadzie dla dziennika „Polska The Times” ujawnia bowiem, że…. jest powiernikiem testamentu umierającego Ojca Świętego i od umierającego Jana Pawła II usłyszał te oto słowa: „Ty będziesz jeszcze potrzebny”… Dodajmy, że św. Jan Paweł umierał w Watykanie, a TW Bolek usłyszał jego głos, będąc w Gdańsku…

Publikowanie takich bredni przez polsko-języczną gazetę nie tylko obraża elementarną inteligencję przeciętnego czytelnika, lecz co gorsza – obraża pamięć o świętym Janie Pawle, który przed swoją śmiercią jakoby namaścił TW Bolka do kolejnych, heroicznych czynów! Pomijając paranoika, któremu może się wydawać, że został namaszczony przez świętego - oburzające jest robienie wywiadów z taką osobą…

TW Bolek mówi więc dziennikowi bez żadnego zahamowania o czynach, do których został jakoby powołany przez Papieża: „Jak widzę, co się dzieje w Polsce, to myślę, że zostanę przymuszony do tego, żeby się jeszcze raz włączyć. To mi zresztą przepowiedział Ojciec Święty. Umierając, mówił: „Ty będziesz jeszcze potrzebny”. I zastanawiam się, jak Ojcu Świętemu znowu udało się trafić. Ale nie chciałbym dzisiaj robić powstania warszawskiego…” Czyżby zatem umierający Jan Paweł II przepowiedział Bolkowi, że także zorganizuje kolejne  "powstanie warszawskie" ???

Pomijając obrazę Powstańców Warszawy i ich walkę - TW Bolek na razie nie chce iść na całość i zrobić kolejne powstanie warszawskie, choć „było może i piękne. Ale całą młodzież nam wybito…” – wyjaśnia paranoik. TW Bolek chciałby więc ustrzec młodzież przed jej wybiciem przez obecnego, pisowskiego okupanta. Dlatego TW Bolek przekonuje w swym wywiadzie, że jeszcze czeka na młodych liderów, którzy poprowadzą nowych powstańców warszawskich do boju. Ale jeśli się nie ujawnią… „Wtedy wezmę sprawy w swoje ręce. Ale tylko na 48 godzin. Bo na dłużej nie chcę…” — deklaruje TW Bolek polsko-języcznej gazecie.

Jak wynika z opublikowanego przez Polska The Times raportu o stanie umysłowym TW Bolka, jedynym kandydatem na „młodego lidera” pozostaje już tylko Ryszard Petru. Czy ten osobnik – o wszystkich cechach Nikodema Dyzmy, a ponadto cyklicznie straszący Polaków „stanem wojennym”, zajętej przez czołgi PIS-u połowie Polski i o „zdradzie stanu” w przypadku drukowania pieniędzy przez NBP – zdobędzie się na ogłoszenie nowego Powstania Warszawskiego? Wkrótce się przekonamy. Bo jeśli nie – wkrótce nastąpi ostateczna eksplozja słabnącego umysłu TW Bolka, który na 48 godzin ogłosi się generalissimusem III RP, zrobi kolejną Nocną Zmianę, ogłaszając przy tym nowe powstanie warszawskie…

Ciekaw jestem ilu podobnych do TW Bolka paranoików zacznie przedzierać się kanałami w stronę Kancelarii Premiera i pałacu prezydenckiego ? Czy aby tylko Rysiu Petru ze swoimi oddanymi asystentkami?

Wywiad TW Bolka dla „Polska The Times” potwierdza, że finalnym aktem każdego „Słoneczka” jest jego eksplozja. Ale i bez  eksplozji paranoi TW Bolka wiemy, że „Słoneczko”, które zawisło nad Polską było w istocie „czerwonym karłem”…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (21 głosów)

Komentarze

Bolek twierdzi w 2016:  To mi zresztą przepowiedział Ojciec Święty. Umierając, mówił: „Ty będziesz jeszcze potrzebny”. I zastanawiam się, jak Ojcu Świętemu znowu udało się trafić.

Bolek twierdził w 2011: Kiedy ostatni raz widział Pan Jana Pawła II? Chyba miesiąc przed śmiercią. Był już bardzo słaby, nie mógł mówić, opowiadałem mu więc o Polsce, a papież tylko kiwał głową. 

Papież nie mógł mówić, ale w urojonej wyobraźni Bolka przemówił. Oba wywiady w dzienniku "Polska The Times". 



 

 

Vote up!
11
Vote down!
0
#1514952

 

 

TW Bolek: wezmę sprawy w swoje ręce. Ale tylko na 48 godzin. Bo na dłużej nie chcę…” 



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/kapitan-nemo/eksplozja-paranoi-tw-bolka

 
 
Na 48 godzin. 
Tak !
 
Tak trzeba - prewencyjnie.
Zacząć leczyć z paranoi,
nim groźniejszą formę 
przyjmie.
 
Jak już bredzi o powstaniu,
tym "warszawskim" rodem z 
Tworek,
to już niebezpieczne stadium
jest !
Paranoi - chorobowe......
Tym następnym, bliskim już (a może jest ?)
delirium będzie tremens.
 
Chronić bolka zanim krzywdę zrobi 
sobie.
Polsce robi krzywdę wciąż !
 
Przed Boskim Sądem za te krzywdy
odpowie...............
 

http://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/inne-choroby,zespol-majaczeniowy--delirium-tremens-,artykul,1586949.html

https://youtu.be/j_LfBm2xhEU

https://youtu.be/nZlUu2ii40c

ałtorytety sKODziałego polactwa. Też paranoja - na deser:

https://youtu.be/_5XSCKjQN1k

https://youtu.be/SuwHKMnM6Gc

Vote up!
7
Vote down!
0
#1514965

Vote up!
7
Vote down!
0
#1514982

Nie Knorr tylko knur, spasiony.

Vote up!
5
Vote down!
0

ość

-----------------------------------

gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne

wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz

#1515009

Moje ulubione zupki knorra. (kiedyś to były chyba Winiary ?) "kawalerskie" jedzenie. Pieczarkowa, borowikowa, szczawiowa, barszcz czerwony, ogórkowa, cebulowa, selerowa &..... Borowikowa jest najlepsza. Codziennie się raczę tymi zupkami. Czasem jedną dzielę sobie na 5 czy nawet 10 x dolewając do gorącego kubka a to flaczków parę łyżek, a to rosołku z lanymi kluseczkami od Chińczyków.  Ale przyznać muszę szczerze, że na ubeka nie trafiłem jeszcze i niech Ręka Boska broni ! Dobry Bóg nie Pozwoli bym trafił.........

Vote up!
1
Vote down!
0
#1515044

Najlepiej, gdyby Bolek  " po " , albo od razu " wstal " i poszedl gdzies sobie raz na zawsze lub nawet ( jak swego czasu  spiewala Maryla Rodowicz )  WSIADL DO POCIAGU BYLE JAKIEGO - adekwatnie do stanu rzeczy.  Juz, ze nie tylko Matka Najswietsza doznaje wielkich meczarni w tej bolkowej klapie marynarki, to na dodatek Bolek postanowil zapukac do Bram Niebios..., by podeprzec sie Ojcem Swietym. No, dotychczas wiekszosc byla zdania, iz ten medrek nad medrkami osiagnal juz apogeum "wlasnych mozliwosci, albo nawet niemozliwosci ", a tu prosze ?... znowu wrocila mu pamiec i sobie ...przypomnial :-)))))))))))))))))).  Niczym upior jakis Bolek cyklicznie straszy Polakow, ze wraca do polityki. Tym razem ma to byc 48 godzin. Jezdzac czasami do tej hAmeryki zapewne filmow sie naogladal i teraz bedzie robil za Terminatora. Jako, ze sprytu nigdy mu nie brakowalo, to nawet Powstanie Warszawskie zaprzagl do tych swoich bredni. Okreslil to jak zwykle zgrabnie mowiac, ze ..." bylo moze i piekne " ... Osobiscie inna mysl przychodzi mi do glowy, a mianowicie nie jest wykluczone, ze to Danuta vel Miroslawa znana ze swojej skromnosci, a od dluzszego czasu  przygnieciona pustka medialna postanowila przemowic " jak wiesniak do wiesniaka " i przebudzic ta nasza " narodowa maskotke " , by w konsekwencji  zmobilizowac ja do... no kto wie ? moze i nawet do jakiegos komuszego niepospolitego ruszenia...Co prawda u nas w kraju  Bolek jest iuz nieco SFILZOWANY, ale za granica naszego Panstwa, to ...no jak najbardzie niestety nadal " robi za ikone " . Znajac wiec Danute z jej inwencji tworczej, a i wiedzac, ze swojemu mezowi zawsze sluzyla dobra rada, mozliwe jest, ze oboje " panswo walesowe " doznaja jakis starczych majakow...A moze nawet juz teraz przygotowuja sie ( cholera, juz chcialem napisac mentalnie ), a wiec przygotowuja sie ( czy tez dodaja sobie otuchy ) do kolejnego HALLOWEEN...Sumujac, nie wiem doprawdy, czy najsampierw musimy sie cieszyc, z tego, ze jak pisze Walesa... " Bo dluzej nie chce ", czy tez z jego..." Musze powiedziec, ze slabne " Wspominajac o malzonce pierwszego medrka III RP, a wiec mozna by chyba napisac MEDRKOWIANCE dodaje, ze ona rowniez w se.pl  w artykule pt. " Zona Walesy staje w obronie meza i przyrownuje go do papieza " ...  mowi ..." nie czuje sie autorytetem w tej sprawie " . Nadal wiec nie wiemy do konca, czy mamy sie z tego cieszyc, czy tez moze jest to jedynie "kobieca przewrotnosc " , czy tez przewrotnosc Walesowianki.

pozdrawiam

 

 

Vote up!
3
Vote down!
0

chris

#1515026