"Pług", z tych, co żywią i bronią
Podpułkownik Adam Borys w pełni zasługuje na miano syna swojej ziemi. Urodził się w 1909 roku w Niechanowie, w powiecie gnieźnieńskim. Zmarł w1986 w Witkowie, w powiecie gnieźnieńskim.
Inżynier rolnik, oficer rezerwy, artylerzysta. Kampania wrześniowa, Przedostał się na Węgry z całą swoją - w pełni uzbrojoną - baterią. Internowany, zbiegł przez Jugosławię do Francji. Walczył w 3DP w kampanii francuskiej. Ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Tam przydzielony do 1 Brygady Strzelców gen. Paszkiewicza. Zgłosił się na ochotnika na szkolenie cichociemnych.
22 lipca 1942 roku złożył przysięgę żołnierza Armii Krajowej. 2 października tego roku wylądował w nocy w okolicach Garwolina. Wkrótce zostaje zastępcą dowódcy oddziałów dyspozycyjnych Kedywu KG AK, majora Jana Kiwerskiego ps. Oliwa, który później zginie dowodząc 27 Dywizją Wołyńską AK.
1 sierpnia 1943 roku kapitan „Pług” staje na czele wywodzącego się z harcerskich Grup Szturmowych specjalnego oddziału „Agat”. Potem nazywa się on „Pegaz”, a od maja 1944 roku „Parasol”. Dlaczego „Parasol”? Miał to być zawiązek kadrowy przyszłej brygady spadochronowej…
Nie będę wyliczał akcji oddziału „Pługa”. Od 1 września 1943 roku do wybuchu Powstania Warszawskiego przeprowadził on m.in. 13 akcji likwidacyjnych wyższych oficerów SS i gestapo. Największym sukcesem był zamach na Kutscherę. Największą klęską, nieudany zamach na dowódcę SS i policji Generalnego Gubernatorstwa, Wilhelma Koppego, w Krakowie, w lipcu 1944 roku.
Potem Powstanie. Walki na Woli. Ciężka rana 8 sierpnia na Cmentarzu Kalwińskim. Nie walczył już dłużej. Po kapitulacji Powstania trafił nierozpoznany do szpitala obozowego w Niemczech. Po zakończeniu wojny powrócił natychmiast do rodzinnego. Niechanowa. Stamtąd pojechał do Warszawy, gdzie w czerwcu 1945 roku aresztowało go UB. Przesiedział kilka miesięcy na Rakowieckiej. Wyszedł po tzw. I amnestii.
Czynnie uczestniczył w akcji pomocowej UNRRA. W 1950 roku wyrzucono go z pracy. W 1954 roku został przyjęty do pracy jako technolog w zjednoczeniu przemysłu drobiarskiego. W 1958 roku organizował Instytut Przemysłu Mięsnego w Warszawie, którym kierował przez następne dziesięć lat. Pracował naukowo do 1980 roku.
Kawaler VM i KW. Jego grób znajduje się na cmentarzu w Witkowie. Drugi – symboliczny – w kwaterze „Parasola” na warszawskich Powązkach.
Jeszcze ciekawostka. Podwładny „Pługa”, „Ali” (Stanisław Huskowski) – ten sam, dla którego podczas zamachu na Kutscherę zabrakło stena, i któremu zaciął się zamek w teczce z granatami – zginął w Udorzu pod Wolbromiem w czasie odwrotu po nieudanym zamachu na Koppego.
I jeszcze jedna ciekawostka. W zamachu na Koppego brał udział Józef Szczepański „Ziutek”, ten który napisał – zanim zginął 10 września w Powstaniu – „czekamy na ciebie czerwona zarazo…”.
Takich żołnierzy wychował major „Pług”. Podobno mówił im: „Panowie, nie przyszliście tu, żeby przeżyć wojnę, ale po to, żeby wykonać zadanie.”
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1517 odsłon
Komentarze
TŁ
17 Maja, 2012 - 18:27
Obecnie większość żyje, by przetrwać i nie rozumie, że to też wymaga walki, a nie bezczynności.
Pozdrawiam i za przypomnienie "Pługa" dziękuję.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@jwp
17 Maja, 2012 - 18:39
Do usług. Ale trudno przypomnieć po nazwiskach setki tysięcy, tych z AK, tych z PSZ, tych z Września, tych z `20 roku, tych styczniowych, listopadowych...
Pozdrawiam
PS. Jak będziesz przejeżdżał przez Udorze (Udórz?), zajrzyj. Mam nadzieję, że postawiona tam w 1947 roku tablica pamiątkowa stoi nadal w dobrym stanie. Mam nadzieję, że tamtejsi ludzie pamiętają...
super Wachlarz !
17 Maja, 2012 - 18:42
Pomysl z Wachlarzem i wysylanie (zrzucanie) zolnierzy z PSZ na Zachodzie do Kraju
byl jednym z najlepszych dokonan Polski Podziemnej.
Nalezy o tym nieustannie przypominac !
pozdro.
baca.
@baca
17 Maja, 2012 - 19:10
Baco, jeśli masz na myśli akcję "Wachlarz" na Ziemiach Wschodnich, to - z dzisiejszego punktu widzenia - możnaby polemizować. ;-) Choć, z drugiej strony, "Wachlarz" to ciekawy przyczynek do kwestii rzekomego "stania z bronią u nogi". "Ponury" (Piwnik), "Wania" (Paczkowski)...ech...
Cichociemni zaś, to wspaniała sprawa. Czy wiesz, że Sekcja Polska SOE w Londynie (potem we Włoszech) była jedyną sekcją narodową, która miała kontakty z terenem operacyjnym za pośrednictwem polskiego Sztabu Generalnego? Jedyną, która nie rekrutowała, ale otrzymywała rekrutów od PSZ?
Pozdrawiam