ALBO JESTEM BARANEM,ALBO...

Tytuł ten pasuje jak ulał do wcześniejszych rewelacji na temat generała Błasika.Cytując znanego wieszcza narodowego Adama Michnika-..."Polacy to stado baranów,które pójdzie tam gdzie chcę..."Wyszło szydło z worka.Głos Błasika nie jest jego głosem...Ale co z tego?Jak słyszę dzisiejsze tłumaczenia ekipy Tuska,to sam nie wiem,czy śnię.A może to kiepski żart?Bo po co się czepiac szczegółów?Może to nie były słowa generała,może nie rozkazał pilotom lądowac we mgle.Ale,to przecież oczywiste,był w kokpicie-więc swoją obecnością wymusił to na nich...I tu jest sedno sprawy! Skąd wiadomo,że tam był?Bo Rosjanie powiedzieli to Klichowi.A skąd oni o tym wiedzą?Bo znalezli tam jego ciało.A jeszcze niedawno sami zainteresowani mówili,że kokpitu nie ma ,bo wyparował od uderzenia w ziemię.Itp,itd...No to jak?Wyparował,czy jest?Jeśli wyparował,to niemożliwym jest przywiezienie jego ciała do Polski.A jeśli jest-to kto stoi za tą całą mistyfikacją dotyczącą tzw.katastrofy?Opowieści o blizniaku Tutki dziś się uwiarygodniły.Jak wiadomo specjalistom kokpit samolotu jest jak odcisk palca.Jest przypisany do konkretnego samolotu(nie typu samolotu,ale konkretnej sztuki samolotu), więc komuś zależy,aby nigdy się nie odnalazł...Uważam,że świnie już pogubiły się w krętactwach i jedna wypowiedz wyklucza drugą.A może faktycznie uważają Polaków za stado baranów?I twierdzą,że Polak pamięta tylko informacje z ostatnich 24 godzin. Należy sobie odpowiedziec na pytanie,co tych ludzi w tym uświadczyło?Czy nie mają odrobinę racji?Te pytania kieruję do tzw.lemingów.Nie po to,by się nad nimi znęcac,ale po to,by się otrząsneli z amoku i zacząli używac głów.Bo głowa służy do myślenia,a nie do noszenia przysłowiowej jarmułki...Konkluzja jest tylko jedna.Śmiem twierdzic,że spora częśc ofiar nie wróciła do Polski. Tylko worki kamieni.A cały ten misterny plan miał na celu tylko jedno-spowodowac,by Polacy i Rosjanie rzucili się sobie do gardeł.Na czym opieram swoje zdanie?Na tym,że Putin walczy dzisiaj z GRU,o czym już się głośno mówi... Osobiście uważam,że cała ta otoczka mistyczna wokół sprawy smoleńskiej się sypie i niedługo ujrzymy jej prawdziwą twarz.Tylko,czy nie będzie już za pózno? W Polsce nastąpiło już całkowite przejęcie władzy przez ludzi,którzy są przeciwni jednoczeniu się narodów we własnym kraju.Używają wielkich słów typu-TYLKO EUROPA,a w rzeczywistości mają tylko jeden cel.Podpalic świat,bo w dymie nic nie widac.Na potwierdzenie moich słów mogę dodac tylko jedno.Rozejrzyjcie się dookoła.Na szczytach władzy są tylko ludzie z pochodzeniem żydowskim.Najwyżsi sędziowie i prokuratorzy są osobami o pochodzeniu żydowskim.Nazwiska spolszczone nic nie znaczą(dekret Bermana).Do tego dochodzi czystka w wojsku i policjii i zaczyna się wyłaniac dośc ponury obraz.Może i nie miałbym nic przeciwko Żydom,ale biorąc pod uwagę ich ogólny stosunek do gojów i ich roli w społeczeństwie,to strach się bac...W tej chwili podobna sytuacja dzieje się w Rosji.Jeśli ona upadnie,to pożoga murowana.A naszą rolą jest pomścic niewinne ofiary.Ponieważ zginęli tylko dlatego,że ukochali ten kraj.Ukochali idee Rzeczpospolitej Narodów,co niektórym środowiskom jest nie na rękę... a może Merkel ma rację?Może multikulti nie ma prawa się udac?Pytanie to kieruję do was wszystkich.