Rokosz w wykonaniu sędziów SN
Sędziowie SN podjęli uchwałę o pełnieniu funkcji prezesa SN jeszcze prawie 2 lata, chociaż z racji wieku sędzia prof. Giersdorf powinna w myśl ustawy o SN odejść automatycznie z dniem jej wejścia w życie - tzn. 3.VII.br.
To kuriozalna uchwała samorządu SN we własnej sprawie - nie ma prawnego znaczenia. Natomiast w jej tekście jest zawarte łamanie prawa, tzn. owa uchwała jest sprzeczna z sejmową ustawą (przyjętą też przez Senat i podpisaną przez prezydenta RP). Czy sejmowa ustawa jest zgodna z konstytucją - orzec może jedynie TK.
Nie wiem w jakim trybie (może "politycznym"), ale po przyłączeniu NRD do RFN - zwolnionych zostało 70 % sędziów z tej "demokratycznej" republiki. U nas - z rekomendacji prezesa SN - Adama Strzembosza (sędziowie mieli się sami zlustrować) - oczywiście ŻADEN się nie zlustrował i dalej walczą jak o niepodległość o utrzymanie się w urzędującej kaście. Te wszystkie ustawy poprawiające polskie sądownictwo, to tylko kosmetyka. Uzdrowieniem byłoby dopiero - kadencyjność sędziów i prokuratorów (wybieranych przez lokalne społeczności), pozbawienie ich przymiotu niekaralności, dozgonności i nieusuwalności. Stan obecny w Polsce to absolutna patologia i przesłanka do demoralizacji. To rzeczywisty akces do "SZLACHETNEJ" KASTY ...
Działanie sędziów SN (na podstawie przyjętej "uchwały") można określić mianem ROKOSZU...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 818 odsłon