"Przekażcie sobie Znak Pokoju" i Namiestnik B. Komorowski
Krótko:
Kondukt żałobny. Msza Święta za dusze św. Pamięci Prezydenta i Prezydentowej.
W pierwszym rzędzie centralnie rodzina Prezydenta: brat, córka jej mąż... w pierwszym rzędzie obok także inni, w tym Namiestnik B. Komorowski.
Msza trwa. Prymas prosi: "przekażcie sobie Znak Pokoju".
Do Jarosława Kaczyńskiego podchodzą wszyscy podając swe dłonie do uściśnięcia w imię pokoju...
W pewnym momencie jednak Jarosław Kaczyński szuka kogoś wzrokiem. Zostawia zebranych i podchodzi do Namiestnika B. Komorowski podając mu swoją dłoń. Namiestnik również wyciąga dłoń, jakoś zaskoczony. Potem Jarosław Kaczyński odchodzi...
Namiestnik B. Komorowski zostaje z zastygłą miną człowieka pustego... właśnie namiestnika.
Smutne... tego jak miał się w tej chwili mszy zachować Namiestnik... niestety nie rozpisali mu jego spin-doktorzy....
Pozdrawiam
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2568 odsłon
Komentarze
Komorowski zna swoją wartość
18 Kwietnia, 2010 - 00:13
On dobrze wie że nikt uczciwy nie powinien mu ręki podać dlatego nie miał odwagi podejść do Jarosława skoro każdy się domyśla że na tych łapach nie została domyta jeszcze krew jego ofiar.